… bo ja się trochę martwię. U nas (Holandia) tzw. bilansu nie robią; przy okazji każdej kontroli pytają jedynie o różne rzeczy, które (jak wynika z tabelki), dzieci w tym wieku już potrafią. A Melissa:
– nie podciaga się do stania (zero zainteresowania 🙁 )
– nie próbuje chodzić wzdłuż mebli (z chodzenia potrafi trzymając się rączkami za moje palce)
– nie raczkuje (od ponad dwóch miesięcy ślizga się jedynie do tyłu, co podobno ma być pierwszym krokiem w tym kierunku, no i podnosi się na rękach i kolanach robiąc “siodełko” i koci grzbiet)
– nie umie jeszcze sama jeść ( łyżeczka słuzy głównie do chlapania 🙂 ).
Z rzeczy które potrafi:
– kręci się siedząc na pupie wokół własnej osi
– siada z leżenia na brzuszku lub na plecach, robi przy tym rózne akrobatyczne figury
– potrafi pokazać kilka przedmiotów, swoje uszka itp. (nie zawsze jej się to udaje od pierwszego podejścia)
– sprząta- wyrzuca najpierw wszystko np. z półki a później to odkłada na miejsce.
To chyba wszytko co przychodzi mi do głowy. Jak to jest u Was? Napiszcie proszę bo powoli zaczynam się martwić!
Kasia i sierpniowa fasolka
+Melissa- 1 rok!
42 odpowiedzi na pytanie: Co juz umieją Wasze roczne dzieci?
Re: Co juz umieją Wasze roczne dzieci?
z umiejętności motorycznych Igor potrafi:
– wstawać przy meblach i chodzić trzymany lekko za rękę.
– raczkuje od 5 m-cy, ale już za bardzo nie chce, bo oczekuje, że będziemy go prowadzili za rękę.
– ostatnio widzę, że zaczyna się puszczać mebli i probuje sam chodzić.
Z innych:
– mówi “tata” i czasem “mama”
– pokazuje zwierzątka i przedmioty w książce i w rzeczywistości
– robi brrrrbrrrr na widok samochodu i trzody chlewnej, kotek jego zdaniem wydaje dźwięk aaaaaa, a pies uh, uh, uh
– namiętnie wkłada wszystkie wtyczki do kontaktu, zakręca słoiki, butelki, powtarza czynności, np. jak mu daję torebkę herbaty natychmiast się drze, zeby dać mu kubek i zalać wodą; na widok swojej wanienki kaze mi ją wziąć do ręki i ciągnie do łazienki.
– podryguje w rytm muzyki. Przy kolumnie kręci tyłkiem nawet, kiedy sprzęt jest wyłączony
– próbuje powtarzać dźwięki melodyjek
I chyba kilka innych rzeczy… Najważniejsze jest powtarzanie czynności. Tego jest najwiecej.
Tao i Igor (17.12.2002)
Re: Co juz umieją Wasze roczne dzieci?
Nie powinnaś się martwić bo dziecko na naukę chodzenia ma czas do 18 miesiaca. Nie wszystkie dzieci na roczek już chodzą. Dziewczynki trochę później stają się sprawniejsze fizycznie od chłopców, za to są zdolniejsze w kwestiach umysłowych.
Przemcio zaczął chodzić (sam) jak miał 10,5 miesiąca, ale np. do tej pory nie posprząta po sobie (jeśli wyrzuci zabawki z pudełka to nie wrzuca ich z powrotem).
Sam łyżeczką też jeszcze nie je.
Marzena i Przemcio (14 miesięcy)
Re: Co juz umieją Wasze roczne dzieci?
Nie martw się, na wszystko ma jeszcze czas.
Ptyśka
– nie je sama i nic nie wskazuje na to, żeby łyżeczka miała do tego służyć 😉
– jest bardzo sprawna i zwinna, ale to straszna wiercipięta, siada z każdej pozycji, obraca się na wszystkie strony, wałkuje, rzuca się na poduszki
– staje przy wszystkim
– ostatnio zaczyna samodzielnie stawać (ale jakoś niechętnie)
– chodzi bokiem przy meblach
– raczkuje jak szalona 😉
– tańczy na siedząco (nogi też!), a na stojąco kręci się w lewo i prawo wymachując wolną rączką 😉 i podskakuje (!) ciut odrywając czasem stópki od ziemi – oczywiście jedną ręką trzyma się czegoś
– ciągle gada: mama, tata, baba, dada (w wymowie zbliżone do dziadzia), papa (+gest), nio-nio (+gest), gdzie, tutu, miś (częściej mi), dziś-dziś i wiele wiele innych dziwnych słów, które są już zupełnie podobne do niektórych “normalnych wyrazów” (ona chyba będzie “mocna w gębie” 😉 )
– nazywane osoby lub rzeczy pokazuje paluszkiem
– rozpoznaje misie każdego gatunku, koloru i wielkości na żywo i w książeczkach
– kiedy czegoś nie chce (jeść, spać) mówi nie i kręci przecząco głową – z pełną świadomością
– kiedy coś jej smakuje mruczy hmmmmmmm z szerokim uśmiechem
– pokazuje, ile ma problemów (łapki na głowie)
– robi językiem klokloklo i kilka innych dziwnych rzeczy
– pokazuje gdzie ma oko i nos mama, tata, babcia, miś
– kiedy coś trzyma w rączce, a potem zgubi, mówi mma (nie ma) i ba (spadło)
– kiedy chce pić, mówi ppa-ppa
– zaczyna bawić się w prostego chowanego – na czterech chowa się za mną i czeka, kiedy się odwrócę i ją znajdę
– “rozmawia” przez telefon z tatą i babcią (uuuuaaaa babi ni ni ni ciś – i tak dalej ;))
Sorry, strasznie się rozpisałam, ale nie mogę wyjść z podziwu, że te maluchy tak szybko się rozwijają 🙂
PS. O sprzątaniu ABSOLUTNIE nie ma mowy. Od tego jest mama 🙂
Beata i Ptysia
(30.01.03)
Edited by Figa123 on 2004/01/22 22:29.
roczniaczki
mój szkrabek ma rok i 5 dni i potrafi:
-raczkuje od 8,5 miesiąca
– wstaje przy mebalach i się przesuwa…robi to doskonale
-dokładnie w dzień urodzin zrobił pierwsze 4 kroczki…próbuje chodzic sam coraz częściej
– na dworze spacerujemy za 1 raczkę
-pije z niekapka i słomki
– sam trzyma jabłko lub brzoskwinie i je je sam…oczywiście co jakiś czas wyslizguje mu się z rączek
– mówi: mama, tata, baba, dada- to dajjjjj, naśladuje pieska-auaau, konika- cihachaa, gąskę-ge-ge-ge, wronę-traaaaaaaaa, piłka to- baaaaaaaaa baaaaaa, kwiatki- aaaaaaaa i trzeba powiedzieć psik,lala to… mama hihihih, jak zrobi kopkę w nocnik to mówi eeeeee,pokazuje rączką gdzie jest:lampa, miś, telewizor, fotel, obraz, lodówka, zegar, bozia, kwiatki, jak powiem zapal światło to je zapala, jak powiem zamknij drzwi to je zamyka
– umie włozyć wszystkie klocki na stożku
-próbuje wkładać klocki( różne krztałty) w dziurki oczywiście nie rozumie jeszcze tego, ale bardzo często trafia
-poazuje gdzie mam nos, zęby
-robi papa
-przesyła całusa
-robi cześć
-pokazuje jaki jest duży
no i nie wiem co jeszcze…. Ale wszystkie dzieci rozwijaja się w swoim tempie
W pierwszym momencie myślałam, że coś mnie ominęło
Opiszę mojego siostrzeńca – stan na 1 rok i 3 dni:
– raczkuje od 11mca
– wstaje tylko przy krześle, nie ma mowy o przesuwaniu się po meblach
– robi pojedyncze kroki trzymany za obie rączki, boi się tego
– pije tylko z butli
– je tylko karmiony łyżeczką
– gaworzy, ale nie mówi
– jak chce na coś zwrócić uwagę to wydaje z siebie dźwięk o odpowiednim natężeniu i wskazuje to palcem
– nie korzysta z nocnika
– nie reaguje na zamknij drzwi
– nie potrafi naśladować dźwięków wydawanych przez zwierzęta
– nie potrafi wskazywać na przedmioty
– nie interesuje go oglądanie książeczek – ślini je tylko i wkłada do buzi
– zabawki z wkładaniem klocków w dziurki nie czai – ślini klocki i nimi rzuca
– każda zabawka czy przedmiot codziennego użytku jest śliniona, wkładana do buzi i rzucana; żadne światełka czy dźwięki go nie kręcą
– nie potrafi pokazać na oczy czy nos
– nie robi papa, cześć, całusów nie przesyła
Rodzice spędzają z nim mnóstwo czasu, usiłują nauczyć chociaż mówić “mama” czy “tata”, zainteresować książeczkami, nauczyć zwierzątek.
Lekarze twierdzą, że rozwija się prawidłowo, że każde dziecko ma swoje tempo.
synek ma roczek i kilka dni.
raczkuje od 7mego mca
chodzi od 11stego
gdy coś chce, wyciąga łapkę,pokauje paluszkiem i mówi “da”
baaardzo rzadko powie “mama”-śiwadomie może ze 3 razy się zdarzyło- “tata” jest częściej
na koty woła “ciiiii”
gdy jest bardzo głodny woła “aaammamamamamamaaaaam”
pokazuje gdzie jest nosek,nic innego nie potrafi, nie uczyłam, oboje pracujemy, malo czasu możemy mu poświęcić 🙁
autka nazywa brum brum
na pytanie”kto łobuzuje” krzyczy “ja ja jaaaaa jaaa”
z tych bardziej “intelektualnych” spraw to mało potrafi..szybciej rozwija się fizycznie.
aż zazdroszcze umięjętności Waszych dzieciaczków 🙂
Moja Wiki ma 13 miesiecy:
– raczkuje od 8,5 miesiąca
– chodzi sama
– wymawia: mama. tata, baba,na buty mówi buu, mama daj i pokazuje paluszkiem na to co chce,jak chce spac woła aaaaa, pokazuje na ranę i mówi boli, przytula różne przedmioty i mówi “moje”, wskazuje gdzie jest nos, oczy, ucho, język, zeby, ręka, noga, brzuch,włosy, naśladuje głosy zwierza domowych i całkiem idzie jej to sprawnie, wekszosc już przedmiotów potrafi wskazac palcem
– sama je mleczko z butelki i inne rzeczy typu ciastka, jabłko, kanapkę
– pije ze szklanki
– trzyma łyżeczke (oczywiscie niepoprawnie) i wyjada danonki
– robi akuku
– wynosi swoje zużyte pampersy do kosza i pokazuje żebym je wyrzucilA.
– włącza telewizor z pilota, to nauczył ją tatuś akurat;)
– czesze włoski oczywiscie bardziej rozkudła niz uczesze ale prubuje i wie do czego służy grzebien:)
– sprząta zabawki z moją pomocą
– przybija piątke, daje czesc, robi papa i wymawia
– podryguje w rytm mużyki,
– daje buziaki, przytula sie
– jak cos jej smakuje mówi ” mmmm”
– jak chce jesc to podchodzi do mnie i mlaska, to jest urocze porostu
– na swoją kochaną ciotke zamiast ciocia woła ” lola” czyli Wiola
i to narazie tyle z tego co przyszło mi na szybkiego do głowy:)
u nas prawie 11 miesięcy
potrafi:
-bałaganić
-wkładać zabawki do pudełek,ale robi to w sensie zabawy hehe ale chociaż wie,że w jednym plastikowe a w innym maskotki
-zdejmować body hehe ale pomoc polega na odpięciu zatrzasków i zdjęcie jednego rękawa
-chodzi przy meblach
-robi pojedyncze kroki
-podskakuje trzymając się
-chodzi trzymany za jedną rękę
-raczkuje (od 6 miesiąca)
-potrafi podać pilot,ale bez przesady do kuchni mi go nie przyniesie,tylko jak go widzi a go poproszę by dał to da 🙂
-zaczął jeść ładnie,nie bawi się pokrojonym chlebkiem jak wcześniej (ugniatał itp.)
-mówi papa i wie,że jak ktoś się ubiera przy drzwiach to będzie wychodził i macha
-do tego mówi tata,mama,baba,daj,tak,nie,yh-co to,kto,dlaczego…jego wersja zapytania
-potrafi dać wielkiego i mokrego buziaka,ale tylko mnie i tatusiowi
-cmoka jak go przytulam i całuje po karczku -chce też dać całusa
-i coś co nam się podoba-bawi się własnym głosem,jak go zapytamy “jak robi tygrysek” to takim dziwnym wyższym głosem coś tam bla bla sobie hehe super to wygląda
-jak trzymam go na rękach a otwieram kluczem drzwi on chwyta klamkę i chce otworzyć a z ziemi próbuje dosięgnąć
i zapewne jeszcze wiele innych rzeczy,ale teraz tak wszystko opisać ciężko
zapomniałam jeszcze dodać,że jak mój rano wychodzi do pracy to mówi mi “cześć” albo “pa” i Kuba zaczął odpowiadać coś w sensie “cheć” bo cz nie potrafi wypowiedzieć,więc mówi po swojemu
Moje chłopaki:
– chodzą pewnie od 2 tyg, zaczynają biegać, gonić się
– pokazuja gdzie jest lampa, częściej patrza na lampe a czasem paluszkiem wskauzja:D
– robią papa jak ktos wychodzi
– jak ich wołam to przychodzą
– jedzą rękami prawie wszystko
– dobrze wiedzą, że nie wolno czegos robić
– potrafią przyjsc i się przytulić
– potrafią utulić mame, tatę 😉
to masz super,że wiedzą że nie wolno,my walczyliśmy by Naszego łobuza oduczyć bawienia się kurkami przy kuchence…teraz zainteresował się iskrą,bo wydaje dźwięk przy naciśnięciu,lepsze to niż zabawa kurkami z gazem… Na szczęście robił to zawsze gdy ja byłam akurat w kuchni,sam też sobie nie chodzi “luzem” po mieszkaniu
Moi:
-chodza przy meblach
-pokazuja jak sroczka… jacy sa duzi, ile maja klopotow
tancza, pokazuja przedmioty
bija sie, gryza
wiedza co znaczy nie i wogole to ignoruja
przychodza sie tulic i robia sobie ajka
buduja wierze z klockow, nakladaja krazki na to cos na co trzeba je zalozyc
wkladaja klocki we wlasciwe miejsca
gdy brat wraca ze szkoly kwicza z radosci:)
Niestety trzeba konsekwentnie trzymać się słowa “nie wolno” bo dzieci mają ulotną pamięć;) i szybko zapominają. Moi teraz chętnie pralkę wyłączają jak pierze ale staram sie odrazu uchwycic moment i boja się podejść. I tj tak ze jeden proboje i za chwile drugi
Moja córcia 13 miesięcy:
chodzi
robi papa, przybija 🙂 piątkę, daje cześć, daje buziaki
jeśli mówię, że czegoś nie wolno patrzy mądrze, kiwa głową “nie” i zaczyna robić to od nowa
pokazuje gdzie jest oko
pokazuje zwierzątka lub przedmioty w książeczkach
pije z niekapka (czasem wylewa jej się z dzióbka)
przynosi mi swoje maskotki – żeby mama też miała pluszaka przy sobie
czesze mnie:) – tzn zabiera mi szczotkę, kiedy ja ją czeszę i ślicznie sobie ją w rączce odwraca i próbuje mnie czesać
wrzuca sama tylko jeden – okrągły klocek go sortera
trzyma szczoteczkę i próbuje myć ząbki
sama je z talerzyka – rączką
“gra” na cymbałkach
nie sprząta ale wyrzuca wszystko z kojca
wyjmuje wszystkie zabawki ze skrzyń
otwiera szuflady, wyciąga swoje rajstopki i chodzi z nimi udając, że się ich trzyma 🙂
tak na szybko 🙂
MA jeszcze czas, nie martw się.
Moja Zuzia chodzi od 2 miesięcy, sporo mówi, jest bardzo kontaktowa.
Ładnie robi kupke na nocnik, woła “ee ee”, siku niestety tylko jak ją posadze, ale za to za każdym razem 🙂
nasz już prawieroczniak (za 5 dni)
-potrafi zaczepiać i ucieka,
-układa klocki,
-przestał jeść wszystko co znalazł-w Naszym przypadku,kartki,gazety,książki
-samodzielnie je łyżeczką jogurt,
-robi papa jak ktoś wychodzi,czasami powie “pa” “papa”
-podaje butelkę jak chce pić,
-otwiera pudła z zabawkami i zamyka,
-wie wiele rzeczy np.jak się czeszę i skończę to podaje mi szczotkę,jak się ubieramy do wyjścia idzie po swoje buciki,a potem próbuje dosięgnąć klamki z drzwi by otworzyć
-potrafi oddać coś na prośbę,podać niektóre rzeczy
-wie jak załącza się jego wszystkie zabawki na baterie
i najgorsze jak zaczynam robić obiad i stawiam garnek czy patelnię na kuchence wciska mi iskrę,wczośniej chwytał się za kurki,ale udało się nam go tego oduczyć fiu fiu
-odbiera innym dzieciom swoje zabawki,prostestuje jak inne dziecko chce się bawić jego zabawkami,czasami bije i uderza w zabawkę gdy inne dziecko się nia bawi
-jest doskonałym aktorem-udawanie płaczu ma opanowane do perfekcji
-na słowo obiad idzie i cmoka (wie,że będzie coś dobrego)
wymieniłam to co przyszło mi do głowy
A moja też niezła aktorka. Potrafi rzucić się na ziemie z rozpaczą i wrzeszczeć, albo odchyla dramatycznie głowe do tyłu i zakrywa rączkami oczy i beczy.
hehe Nasz ostatnio chował się za oparciem fotela i ryczał sobie,spoglądał na mnie i zamykał oczy i dalej w ryk a potem uśmiech heh
Moja niestety bije
moja płacze na zawołanie, pluje na chodnik, wścieka się i kłóci itp:)
więc to chyba jakiś skok rozwojowy:))
Znasz odpowiedź na pytanie: Co juz umieją Wasze roczne dzieci?