Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

Drogie Mamuski – chciałabym zrobic listę rzeczy, które kobiety będąc w ciązy kupują bo wydaje im się, że to rzecz niezbedna a po porodzie okazuje się, że to rzecz zbędna, niepotrzebna albo wręcz przeszkadzająca. Co kupiłyście drogiego a okazało się, że tańsze nie jest gorsze?
Proszę piszcie wszystko co Wam przyjdzie do głowy!

Ja zaczynam:
– cieszę się, że kupiłam laktator w aptece za 20zł a nie Aventu jaki chciałam za 150zł!
– żałuję, że do łóżeczka kupiłam pościel za 200zł – ta za 60zł nie jest wcale gorsza!
– żałuję, że kupiłam łóżeczko za 200zł – to za 100zł to też łóżeczko
– żałuję,że kupiłam stelaż i baldachim – jak synek był mały, to chciałam go widzieć więc nie zakładałam, jak podrósl to go przewracał, więc zdjęłam. Zresztą to siedlisko kurzu.

I co jeszcze? Dopisujcie się proszę!

Ewa i Dziubasek (2003)

43 odpowiedzi na pytanie: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

  1. Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

    u nas najwiekszy blad to kolyska – kosztowala kupe kasy a i tak po 3 mies. trzeba ja bylo wymienic na lozeczko…. 🙂

    • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

      1)Nożyczki dla niemowląt-niepraktyczne, używam zwykłych, ale dobrych jakościowo;
      2) Puder-w moim przypadku nie używam wcale
      Jak mi się cos jeszcze przypomi, to napiszę

      Myszka z Natalką(20.07.2000) i Kacperkiem (16.03.2004)

      • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

        -puder do zasypywania
        Wydawala mi sie to rzecz niezbedna, ale jak na razie nie otworzylam jeszcze opakowania.
        -posciel
        Kupilam jeden komplet za 180 zl, drugi za 80 zl. Tego drogiego w ogole nie lubie. Zle sie prasuje, hafty pomarszczone, wyglada tak sobie. Ten za 80 zl jest za to super!

        Nic wiecej nie przychodzi mi do glowy.

        Bozka i Amelia 14.03.04

        • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

          U nas zupelnie sie nie sprawdzil leżaczek..maly lezał w nim zaledwie kilka razy.Fotelik do karmienia.. Nie chce w nim siedziec, na szczescie pozyczony. Poki co..łózeczko tez na razie mu nie sluzy do spania ;-).Kołyska..byla pierwsza…spał w niej 4 razy ;). No..to by bylo na tyle.

          • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

            nosidełko..było nam w nim strasznie niewygodnie – użylismy raz

            Ola i Igorek 25.03.2003

            • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

              U nas na razie łóżeczko jest nie przydatne. Maciek śpi ciągle w kołysce, którą dostaliśmy od znajomych. Jest rewelacyjna, ale już niedługo czeka nas przeprowadzka do tego nowiutkiego, nieuzywanego łóżeczka…oj cięzko będzie!

              Beata i Maciuś 11.02.2004

              • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                ja dla siebie jak byłam na początku ciąży to kupiłam bluzkę typowo ciążową kloszującą sie pod biustem.początkowo jej nie nosiłam bo brzuszek za mały i głupio wyglądalo,potem jak brzuszek urósl to zrobilo się zimno i wskoczylam w swetry…takim skutkiem bluzki nie ubrałam ani razu…
                dla marcinka z kolei ani razu nie użyłam śpiworka do spania na zamek – dobrze że dostałam go w prezencie bo żałowałabym wyrzuconej kasy.leży do dziś ani razu nie uzyty.

                Monika i Marcinek (15.01.04)

                • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                  Rożek-ani razu nie użyty
                  kaftaniki-wolałam bodziaki

                  Monika i Basia (22.09)

                  • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                    Wyglada na to, ze jestem super przewidująca, cholibka 😉 w sumie wszystko mi sie przydało…
                    ale o – podgrzewacz – mogłabym elaborat o tym napisac, ale nie chce sie powtarzac… w kazdym razie nie jest niezbedny.
                    Wielu glupawych, choc polecanych rzeczy, jak baldachim – uniknelam 🙂 Natomiast sporo innych, ktore tu sa wymieniane jako nieuzyteczne – dla mnei były niezbedne. A wiec każdemu cos innego się przydaje…

                    • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                      ja skorzystałam z rad bardziej doświadczonej siostry i prawie uniknęłam wpadek 🙂 Prawie, bo kupiłam puder i firmową miseczkę do przemywania dzidziusia (zachciało mi się kupić komplet 🙂 – obydwu rzeczy nie użyłam ani razu. W misce (pięknej, dwukomorowej ;)) Natusia trzyma teraz drobne zabawki 🙂

                      Kaśka z Natusią

                      • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                        Dokładnie. Nam na przykład podgrzewacz bardzo sie przydaje. Nie musze w nocy latać do kuchnii, gdy tylko Maciek się przebudza, włączam i za chwilkę mleczko idealne do picia

                        Beata i Maciuś 11.02.2004

                        • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                          Ja tez nie latalam do kuchni 😉

                          Mleko mozna mieszac z woda z termosu, ktory stoi pod reka, jest jeszcze szybciej.
                          Poza tym w nocy karmilam tez piersia, choc niewiele. A wreszcie – moje dziecko nie pilo nigdy zbyt cieplych plynow. Jestem ciekawa, czy teraz tez podgrzewacie mleko. Ja daje je w temperaturze pokojowej.

                          • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                            Hi hi hi, a my nie mamy termosu a mleczko podgrzewamy, tak by było letnie. Ciepłego Maciek i tak nie wypije a w tej naszej temperaturze pokojowej to zbyt zimne. Tak sobie myślę ze zimnego obiadu czy tam kolacji też bym nie miała ochoty jeść

                            Beata i Maciuś 11.02.2004

                            • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                              Mamy dzieci w roznym wieku. Dla Mateusza mleko jest raczej popitkiem, kolacje je osobno, i tez raczej na zimno, bo to kanapki 😉
                              Natomiast cieplego mleka raczej po prostu nie lubi. tak jak nie lubi spac pod przykryciem, okragly rok spi bez koldry. A ja nie placze, wazne, ze nigdy nie byl przeziebiony 🙂 czego zycze wszystkim szkrabom.

                              • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało

                                a propos spania??
                                czy przez to ze spi bez koldry – spi w pajacykach??
                                U nas to samo- spanie bez koldry, Jerema spi w pajacach wiec jestem spokojna no ale slyszalam ze jak dziecko ma odkryte stopy to sie odkrywac nie bedzie- zakupilam “profesjonalna” pizamne na lato ze spodenkami i niestety klapa- dla Jeremcia to nie pizama tylko ubranie spacerowe i spac w tym nie umial.

                                Asia,Jeremi i fasolcia 5.11

                                • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                                  Ja znów nie na temat.. Ale co tam Maciek juz po dwóch zapaleniach płuc więc życzenia zdrówka się przydadzą, dzięki Niestety też spi bez przykrycia, nad czym ogromnie ubolewam ale nie sposób go przykrywac przez całą noc… A na śpiworek ciut za gorąco choć własnie w chłodne dni świetnie zdaje egzamin.
                                  Pozdrawiam.

                                  Beata i Maciuś 11.02.2004

                                  • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało

                                    Juz nie pamietam kolejnosci, jak do tego doszlo… nie pamietam specjalnie, bysmy sie meczyli z odkrywaniem sie dziecka – nawet nie o to szlo… on sie po prostu pod wszystkim pocil, grzal i wybudzal… otwarte okno i brak pizamki nie pomagaly.
                                    Śpi w pizamkach a la pajac, tzn z zakrytymi stopami, nie przeszkadza mu to. Ew. zostawiam go w samej pieluszce plus skarpetki kiedy jest naprawde koszmarny upal. I tak spi i tak jest cieply! Kiedy zasnal bez skarpet przykrylam mu choc same stopy, ale na ilez to starczylo…? 😉
                                    A dzis zasnal w spodenkach… mielismy pozno gosci, biegal w tych spodenkach juz po kapieli, przyszedl tata z pracy pozno i tak zasnal wtylony obok niego…

                                    • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                                      Nie będę oryginalna- oczywiście nabyłam puder:)) A z innych rzeczy : oliwkę J&J na którą Misiek się natychmiast uczulił i rożek w którym go nie nosiłam bo miałam wrażenie, że mi dziecko dołem tego rożka wyleci.
                                      Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

                                      • Re: Co kupi?ys´cie be˛da˛c w cia˛z˙y i sie˛ nie pr

                                        pieluchy flanelowe, sa fajne ale do sprzatania.
                                        I chyba kupilam za duzo spiochow, bo mala wyrosla i niektorych wogole nie zalozyla.
                                        na razie wiecej nie pamietam, jak cos mi sie przypomni to napisze.

                                        • Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                                          hmm…ostatnio bedac w sklepie dla dzieci mlodzi rodzice- mamusia z brzuszkiem kupowali wyprawke dla dzidzi…smialam sie pod nosem jak wydziwiali jaki kolor poscieli a jaki kolor lozeczka… A baldachim,, a cos tam…tak sobie myslalam jaki dobry biznes maja sprzedawcy wciskajac te wszystkie niepotrzebne rzeczy bez ktorych mozna sie spokojnie obejsc
                                          u nas bylo wszystko z rozwaga nie dalam sie zwariowac,
                                          lozeczko to srednio drogie, posciel tez nie najdrozsza, wozek rowniez byle spelnil swoja funkcje
                                          kupilam spodnie niby ciazowe… Na gumce szerokie…blee wygladalam okropnie raz je zalozylam potem w dzinsach biegalam non stop do konca az mi zamek z boku strzelil i dalej zepsuty bo to bylo w dzien terminu porodu a urodzilam 3 dni po
                                          nie kupilam chodzika maty edukacyjnej… Ani drogasnych zabawek dla Marty i jakos jest 🙂
                                          wiem ze czasami trudno nie poddac sie emocjom ale warto podejsc z rozwaga i rozsadkiem do zakupow:-)

                                          KaSieK i MaRtuSiA (9 mies)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general