Drogie Mamuski – chciałabym zrobic listę rzeczy, które kobiety będąc w ciązy kupują bo wydaje im się, że to rzecz niezbedna a po porodzie okazuje się, że to rzecz zbędna, niepotrzebna albo wręcz przeszkadzająca. Co kupiłyście drogiego a okazało się, że tańsze nie jest gorsze?
Proszę piszcie wszystko co Wam przyjdzie do głowy!
Ja zaczynam:
– cieszę się, że kupiłam laktator w aptece za 20zł a nie Aventu jaki chciałam za 150zł!
– żałuję, że do łóżeczka kupiłam pościel za 200zł – ta za 60zł nie jest wcale gorsza!
– żałuję, że kupiłam łóżeczko za 200zł – to za 100zł to też łóżeczko
– żałuję,że kupiłam stelaż i baldachim – jak synek był mały, to chciałam go widzieć więc nie zakładałam, jak podrósl to go przewracał, więc zdjęłam. Zresztą to siedlisko kurzu.
I co jeszcze? Dopisujcie się proszę!
Ewa i Dziubasek (2003)
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?
Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?
stanik do karmienia i wkładki do niego. Chociaż ciągle karmię, to tego wynalazku użyłam może ze 4 razy. Chodzę bez stanika, bo tak mi wygodniej, a mleko jakoś nie wycieka…
Kra i Wiktorek (19.11.2003)
Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?
Ja zaluje, ze kupilam laktator- 2 razy odciagnelam mleko.
Zaluje tez, ze kupilam podgrzewacz Aventa- wszystko grzeje w mikrofali. Ciesze sie, ze nie kupilam sterylizatora- wszystko wyparzam i to zupelnie wystracza.
Pozdrawiam
Monisia i 6 miesieczna Majcia
Re: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?
Mi tez zupełnie nie przydał sie stanik i wkładki.
Monika i Wiktoria 18.01.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Co kupiłyście będąc w ciąży i się nie przydało?