Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

Po tygoniu to jeszcze na pewno wszystkiego nie wiem i pewnie jeszce dużo znajdę i plusów i minusów, ale z tego, co w tej chwili wiem, to nie podobają mi się przynajmniej dwie rzeczy:
1. dzieci nie wychodzą naa dwór. Nie mam pojęcia dlaczego, bo przecież pogoda w tym tygoniu był niezła… Za chwilę będzie jesień i pogoda znacznie sie pogorszy… Czy to znaczy, że w ogóle nie będą wychodzić??? Na szczęście (chociaż to takie do końća szczęśliwe nie jest) przedszkole jest dość daleko od domu, więc i tak wracając mamy prawie godzinny spacer, ale jakoś nie mogę się pogodzić z tym, że oni dzieci na dwór nie wyprowadzają. A nawet nie mam z kim pogadać, bo wychowawczyny ani razu na oczy nie widziałam. Może na zebraniu się czegoś dowiem, ale to dopiero w przyszłym tygodniu…
2. I rzecz, która mnie poważnie niepokoi… W ogóle nie sprawdzają tożsamości osoby odberającej. Ja rozumiem, że pani szatniarka widzi reakcję dziecka – czy poznaje, czy się cieszy itp, ale różne są sytuacje na świecie. Przecież nawet czasem się zdarza, że ktoś z rodziny porwie dziecko! W innych przedszkolach wpisuje się dane osób upoważnionych do odbierania, a tu nic. Wygląda, jakby dosłownie każdy mógł wejść i odebrać dziecko…


Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(13m)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

  1. Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

    Kochana, wiem, jak sie mozesz czuc bo maiłam podobne doswiadczenia z ciązami do Twoich ale wierz mi, ciaza ciazy nierowna. ja np z Pola chodzilam jak zolw a z Lilka, jak tylko nabralam pewnosci i strach mnie lekko opuscil jezdzilam na rowerze do 8 m-ca wlacznie a w dziewiatym tylko dlatego nie bo lekarz zabronil (4 cm rozwarcia) ale bym spokojnie mogla bo samopoczucie mialam b. dobre… 🙂

    Pola do przedszkola sie nie dostala poniewaz bylo wiecej niz 2 dzieci na 1 miejsce w jej grupie a ja nie jestem ani samotna matka, ani Pola nie ma starszego rodzenstwa w przedszkolu…. Ani, i tu dodam od siebie, nie mam chodów w tym przedszkolu. Podobno w centrum nie ma problemow z miejscami w przedszkolach (tak slyszalam) ale na Podolanach jest szalony problem, bo podobno Strzeszyn tez sie tam pcha i musza przjmowac, jako, ze to jedyne przedszkole w okolicy…
    Napisalam odwolanie pelne łzawych sformułowań ale niestety, poki miejsce sie nie zwolni (a na razie sie nie zwalniaja) nie ma szans. Mnie by pasilo to przedszkole bo jest b. blisko nas i tesciowa, ktora siedzi z Lilką by mogla Pole odbierac. Estetyczne jest troche dalej, musze ja zawozic i z odbieraniem jest klopot. Pracuje teoretycznie do 16, tak, TEORETYCZNIE to dobre słowo… No coz, przez tydzien wychodzilam o czasie ale sezon sie zaczyna i bedzie coraz trudniej…
    Z drugiej strony w prywatnym jest wypas, dobre zarcie, 2 panie na 16 dzieci, teatr, kino, wycieczki, angielski codziennie i inne cuda. Niestety, jak widac na załączonym choroby zdarzaja sie równie często… Niestety. Pola na chorobowym z zapalonym gardłem 🙁
    Pozdrowka i duzo spokoju, wiem jaki jest wazny…

    • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

      a my wszystko na legalu, umowy o prace i na “dzielnicy” od lat i nic z tego…Oj, cos mi sie tu wydaje, ze glowne kryterium moglo byc malo oficjalne…

      • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

        Pani dyr sie zarzekala, ze to nie o to chodzi, ze Pola jest grudniowa… Ale moze byc duzo na rzeczy… Niech zaluje, Pola jest nad wiek rozwinieta, bardzo samodzielna i swoja grupe ciagnie gory

        • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

          dlatego cwaniura sie zarzeka, ze to nie o to chodzi…Ze miejsc brak i co ona ma poradzic…

          • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

            nie dziwię się, że się wkurzyłaś!!

            Kaśka z Natusią (4,5 roku 🙂

            • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

              a co było w tej wyprawce?
              U nas: kapcie, 2 fartuszki (do jedzenia i do malowania), poduszeczka, teczka na prace, worek z zapasowymi rzeczami.
              Czesne 680, wpisowe 600, pzu 25, ksiazeczki (to mnie wkurzylo 25). Razem wrzesien…lepiej nie mowic…

              • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                na Prostej maja full – nie jest drozsze od zwyklego, nie pamietam dokladnie bo rozmawialam z Siostrami ale jakos niewiele wiecej wychodzilo od panstwowego
                a na Slichowicach nie moglam za nic wyczaic gdzie ten Kubus – ale tam pewnie duzo drozej

                Agniesia ’02 +Adrianek ’04

                • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                  o rany 680 za mc??? no niezle:):):)
                  Adrianek z Agniesia w przedszkolu – po tym jak zostawila nas opiekunka- nagle wiec przedszkole mam na drugim koncu miasta, coz gdybym wczesniej wiedziala byloby inaczej, a tak to i tak cudem udalo sie tamto zalatwic, zwlaszcza dla Adrianka, jego rocznika nie chca przyjmowac w przedszkolu, hmmm maja na tyle dzieci w odpowiednim wieku;)

                  Agniesia ’02 +Adrianek ’04

                  • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                    U nas tak samo, ale mi to specjalnie nie przeszkadza
                    Ostatnio zdarzyło sie że Nina jadła w przedszkolu rybę, a potem skubnęła troche domowego obiadu – czyli tez ryby. Nie przejęła się.
                    Na ogół wraca z przedszkola najedzona więc zjada coś dopiero na podwieczorek.

                    Nina (2l. i 9m.)

                    • Re: ile pań?

                      U nas tez są dwie panie plus pomoc, ale na sali zawsze sa dwie – raz jedna z pań i pani do pomocy a czasem obie panie naraz a pani do pomocy nie ma, zmieniaja się. Wszystkich trzech na sali nie ma nigdy więc to chyba standard.
                      Z tego co do tej pory zauwazyłam dwie panie dobrze sobie radzą.

                      U nas dyrektorka jest tylko dyrektorka 🙂

                      Nina (2l. i 9m.)

                      • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                        tiaaaaaaaaaaaaaaaa, skąd ja znam te tłumaczenia…

                        Ewa i Krzyś (12.06.2002)

                        • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                          U nas w ogóle nie ma czegoś takiego, jak jadłospis… Nie mam pojęcia co oni tam jedzą – wiem tylko to, co powie Wiktor,a le on zbyt dużo nazw potraw nie zna. Wczoraj na przykłąd powiedział, że na obiad byłą zupka i chlebek 🙂


                          Kra+Wiktorek(2l 9m)+Marcelek(13m)

                          • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                            Mloda jest w przedszkolu do 12 wiec w domu je drugie danie okolo 15-16. Dlatego chce wiedziec co zjadla na obiad w przedszkolu o 12. Zawsze zjada cala zupe, z drugim roznie.

                            Ula i Emilka (2 10/12)

                            • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                              No niestety, u nas podobnie z toaletą. Panie,jak widziałam nie pomagają w toalecie. Poza tym, mój synek samodzielnie zrobi siusiu,ale wiadomo,że jeśli toalety są brudne,a on na tym siada,to może złapać Bóg wie co, no i zawsze dochodzi do odparzeń. Ostatnio jak byłam po syna, chciał zrobić siusiu. Poszłam do toalet i ogarnęło mnie przerażenie. Posiusiane deski, nie spuszczona woda, ręczniczki suche, co świadczy o braku mycia rąk. Kuba ma bardzo wrażliwą skórę, dlatego jestem mocno zaniepokojona, co dalej będzie. Teraz już chodzi z odpażeniami.
                              Dziś jest zebranie. Zobaczę, co z tym zrobić. Przede wszystkim muszę się dowiedzieć, czy one te toalety myją w ciągu dnia, czy tylko raz – rano. No i dlaczego nie myją rąk. Może to jest kwestia czasu. Jak dzieci poznają, okiełznają, zacznie to lepiej funkcjonować. Na razie czekam na to zebranie.
                              Pozdrawiam

                              Anias + Kubuś (25.07.03)

                              • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                W odpowiedzi na:


                                nie dziwię się, że się wkurzyłaś!!


                                no! ale nic nie powiedziałam, w końcu wychowawczyni niewinna… A pani dyrektor dorwać nie zdołałam… Ale się jej nie upiecze….
                                … No ale jak to ja-paszcze drę, ale oczywiście jako pierwsza wczoraj dostarczyłam wyprawkę. Swoją droga nie miałam pojęcia,że papier kolorowy obecnie funkcjonuje w tylu odmianach – w odmianie znanej mi, czyli cienkie kolorowe kartki, ale są i samoprzylepne, są grube tekturowe kartki, są kolorowe sztywne arkusze…..jezuniu…

                                Edited by MonikaaPJ on 2006/09/12 09:49.

                                • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                  W odpowiedzi na:


                                  a co było w tej wyprawce?
                                  U nas: kapcie, 2 fartuszki (do jedzenia i do malowania), poduszeczka, teczka na prace, worek z zapasowymi rzeczami.
                                  Czesne 680, wpisowe 600, pzu 25, ksiazeczki (to mnie wkurzylo 25). Razem wrzesien…lepiej nie mowic…


                                  też nieźle 😉
                                  u nas kapcie i worek z zapasowymi ciuchami(no, to rozumiem), poduszka do spania i piżamka(wciąż rozumiem),
                                  a do tego: blok rysunkowy a4, blok rysunkowy a3, blok techniczny, papier kolorowy zwykly, papier kolorowy sztywny, kredki, farby, modelina, glina, klej….i pewnie cos jeszcze, ale juz nie pamietam 😉

                                  • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                    W odpowiedzi na:


                                    wiem tylko to, co powie Wiktor,a le on zbyt dużo nazw potraw nie zna. Wczoraj na przykłąd powiedział, że na obiad byłą zupka i chlebek 🙂


                                    he he
                                    moja twierdzi,że codziennie jest ogórkowa 😉

                                    • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                      U nas zupa i drugie danie sa rozdzielone leżakowaniem więc dzieci zdąża troche zgłodniec. Gdyby były jedno po drugim watpie czy Nina zjadałaby cały obiad.

                                      Nina (2l. i 9m.)

                                      • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                        moja przez 4 dni mowila ze pomidorowa nawet kapusniak zjadla bo dodali koncentratu pomidorowego

                                        Ula i Emilka (2 10/12)

                                        • Re: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                          a no właśnie to jest podobno zgodne z przepisami, w kilku przedszkolach tak mi mówiono. Szkoły to akurat nie dotyczy. Przedszkola moga przyjac dzieci młodsze niz 3 lata, jesli maja miejsca.

                                          Monika + Julka 05.98 i Antoś 11.03

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co mi isę nie podoba w przedszkolu…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general