Co można do samolotu?

Witam, niedługo wylatujemy z rodziną na urlop na Kretę. Co można zabrać ze sobą jako bagaż podręczny do samolotu? Czy w bagażu takim, którego nie mamy pod ręką można zabrać leki dla dziecka, witaminy, kremy do opalania? Z góry dziękuję za odpowiedzi Pozdrawiam

7 odpowiedzi na pytanie: Co można do samolotu?

  1. Zamieszczone przez miłkaw
    Witam, niedługo wylatujemy z rodziną na urlop na Kretę. Co można zabrać ze sobą jako bagaż podręczny do samolotu? Czy w bagażu takim, którego nie mamy pod ręką można zabrać leki dla dziecka, witaminy, kremy do opalania? Z góry dziękuję za odpowiedzi Pozdrawiam

    Mozna, w bagazu niepodrecznym jak najbardziej. W podrecznym kosmetyki itp tylko do bodajze 100 ml. Leki mozesz ze soba, jesli to syropki, to dobrze miec info od lekarza. Ja przeciwbolowe zwykle, spraye do nosa i zyrtec w kroplach zawsze mam przy sobie i nikt sie nie czepial. Zawsze tez mam soczek typu Leon oryginalnie zamkniety i nigdy mi nie wyrzucili. Nie wiem jak duze masz dziecko, ale jesli to niemowle i musisz zabrac mleko ze soba, lub inne pitko w butelce, to mozna. Czasem prosza mame o skosztowanie zawartosci.

    • … do samolotu można wsiąść

      (do tytułu sie odnosząc;))

      • W bagażu, który odprawiasz możesz mieć praktycznie wszystko oprócz bomby itp 😉
        W bagażu podręcznym jeśli zabierasz kremy, perfumy, błyszczyki, tusze itp to muszą być one wszystkie razem w woreczku strunowym, przy czym objętość jednej sztuki może być max 100ml a całego woreczka 1l.
        Sprawdź też jakie możesz mieć maksymalne wymiary bagażu podręcznego bo niektóre linie bardzo rygorystycznie do tego podchodzą.

        • leki bez receprty sa ok, te na recepte, sluzby maja prawo poprosic o zaswiadczenie od lekarza (rzadko sie zdarza i dotyczy glownie psychotropow, lekow zmieniajacych swiadomosc, ciezkich p-bolowych)
          wszystko plynne o pojemnosci do 100 ml, poprosza cie o przelozenie do woreczka (zawsze biore jeden ze soba, kiedys musialam placic za woreczek jakas wygorowana cene)
          mleko dla dziecka w proszku, jesli mas zgotowe, moga cie poprosic o posmakowanie przy obsludze (zdarzylo mi sie w air france)
          zadnych nozyczek, pilniczkow, zapalniczek (z takich mniej oczywistych przedmiotow)
          zadne linie transatlantyckie od chyba 2005 roku nie pozwolil mi zabrac zadnego picia dla dzieci (za wyjatkiem mleka w proszku)
          kosmetyki zapakuj raczej do glownego bagazu (zamknij w woreczkach z zip-lockiem, bo lubia z powodu zmiany cisnienia sie rozlac)
          sprawdz tez wymagania linii lotniczych dot. wagi i wielkosci bagazu

          • To też zależy od formy przewozowej, my latamy 3 i różnie reagują
            1. Wylała nam nawet wrzątek jak jeszcze M. był malutki i pił mleko, nie mogłam kupić w samolocie wody więc dziecko mi nie jadło:(
            2. Druga nie robiła mi żadnych problemów, miałam wodę dla dziecka, musiałam spróbować, picie jedno mogłam wziąść orginalnie zamknięte do tego zawsze m. miał kubek swój i ok, kanapki itd też. Natomiast żadne kosmetyki nie wchodziły w gre w podręcznym bagażu, zwykły krem mi chcieli wywalać, więc lepoej nie ryzykować. Zadne ostre przedmioty (kredki synkowi też zabrali 🙁 )
            3. Luzik, tez próbowaliśmy itd, za to okropnie przestrzegali wagi torb, kazali nam kurtke co mielismy przy sobe albo ubrac albo do torby i na wage, nic w rekach itd

            • proszę:

              Ja miałam w przepisowym woreczku 1 sztukę soku w kartoniku 200 ml (100ml za cholerkę nie da sie kupić) i bez problemu przeszedł, choć byłam przygotowana na wyrzucenie.

              Z powrotem miałam litrową wodę w butelce, ale z tunezji leciałam, a tam słyszałam że to przechodzi więc się nie szczypałam.

              • Zamieszczone przez Magda.
                To też zależy od formy przewozowej, my latamy 3 i różnie reagują
                1. Wylała nam nawet wrzątek jak jeszcze M. był malutki i pił mleko, nie mogłam kupić w samolocie wody więc dziecko mi nie jadło:(
                2. Druga nie robiła mi żadnych problemów, miałam wodę dla dziecka, musiałam spróbować, picie jedno mogłam wziąść orginalnie zamknięte do tego zawsze m. miał kubek swój i ok, kanapki itd też. Natomiast żadne kosmetyki nie wchodziły w gre w podręcznym bagażu, zwykły krem mi chcieli wywalać, więc lepoej nie ryzykować. Zadne ostre przedmioty (kredki synkowi też zabrali 🙁 )
                3. Luzik, tez próbowaliśmy itd, za to okropnie przestrzegali wagi torb, kazali nam kurtke co mielismy przy sobe albo ubrac albo do torby i na wage, nic w rekach itd

                współczuję…ja tylko raz przelewałam soki,a ca do polarów i toreb nigdy nawet nie patrzyli na nie:)
                teraz młoda leki na uspokojenie wsadziła mi do torby -_skapnęłam sie w samolocie:)

                Znasz odpowiedź na pytanie: Co można do samolotu?

                Dodaj komentarz

                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo