Cześć dziewczyny
Piszę, bo jestem już bezsilna i padam na pysk. Mamy 3-tygodniowego synka. Od wczoraj wieczór zaczął strasznie płakać nie wiadomo czemu. Do tej pory ładnie jadł i spał 3 godzinki. Przy jedzeniu strasznie się pręży a jak złapie pierś to trochę zje i dalej płacze a jak już zaśnie, to budzi się za godzinę i znowu chce jeść i zabawa w kółko. Chyba to nie jest kolka. Kupki robi w normie, bąki też puszcza więc myślimy, że chyba po prostu się nie najada a ja pewnie mam chudy pokarm. Poradźcie mi co mam jeść, żeby ten pokarm był bardziej kaloryczny albo co mam zrobić? A jeśli chodzi o dokarmianie butelką, to mały nie chce z niej jeść.
Smoczyca78
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
Koniec roku maturzystów 2024. Kiedy uczniowie poznają swoje oceny i przystąpią do egzaminów?
25 odpowiedzi na pytanie: Co na chudy pokarm???
Re: Co na chudy pokarm???
>>>a ja pewnie mam chudy pokarm<<<
Wiesz co powiedziała pediatra mojej kuzynce, gdy ta poszła zapytać się co robić, bo ma za chudy pokarm? “A co Pani krowa jest, żeby śmietanę dawać?”. Mądra kobieta…
A tak na serio – na początku karmienia pokarm faktycznie jest bardziej wodnisty, możesz więc dłużej karmić, wtedy będzie bardzie tłusty (jak zaśnie przy cycu mozesz delikatnie popukać w policzek, moje dziecię tak przez sen dojadało…). Podobno nocny pokarm też jest tłuściejszy niż dzienny – może wydłuż właśnie nocne karmienia?
Pozdrawiam,
Re: Co na chudy pokarm???
ja mialam podobny problem,ale wybito mi z glowy, ze mialam za chudy pokarm,bo kazda matka ma wlasciwy pokarm do potrzeb swojego dziecka,nie ma takiego czegos jak chudy pokarm,najprawdopodobnie twoj maluch ma kolki,moja lidia stale jadla,plakala,prezyla sie dzis ma 5 miesiecy i jest znaczna poprawa,jak dziecko je jego jelita pracuja i tak caly czas….stad ten placz,prezenie,moze cos go uczula moja lidie uczulaly pr.mleczne i musialam z nich zrezygnowac.takze nie martw sie i nie mysl, ze masz chudy pokarm,ja dodatkowo pilam ziola sypane na laktacje a zreszta im wiecej dostawialam mala tym wiecej mleka mialam,a lidia tez z piersi zrobila sobie smoczek i lubila spac przy piersi.karm malego,kladz go duzo na brzuszku,to lagodzi kolki,masuj mu brzuszek,kladz tez na boczki,wtedy lepiej pracuja jelita.zycze powodzenia,najgorsze sa poczatki,ja padalam na twarz ze zmeczenia,ale przezylam.
Re: Co na chudy pokarm???
🙂 mnie tez karmiono bajkami na temat chudego pokarmu – nie ma czegoś takiego.
Twój synek skończył 3 tygodnie – teraz moga się zacząć kolki. Niestety są czasami takie cycowce egzemplarze, co cały dzień przy piersi siedzą, mój Mikołaj był taki i niestety do konca karmienia piersią taki został – czyli do około 2-3 mieciąca.
Musisz obserwować czy dziecko faktycznie jest głodne, czy tylko ma ochote na pierś, chce “pomamlać”. U mnie wyglądało to tak, że Mikołajowi az się ulewało, a jeszcze chiał jeść, wg naszej pediatry miał “silnie rozwiniety instynkt ssania” i musieliśmy załatwić mu przyjaciela w postaci smoczka, troche pomogło 🙂 Na kolki tez reagował potrzebą ssania, przejadał się co dodatkowo potegowało ból brzuszka. Czasami w takich wypadkach trzeba zaprzestać karmienia na zyczenie i wyznaczyć pory jedzenia. Najlepiej zaptyaj pediatrę, bo co lekarz to inna teoria.
Pozdrawiam i życzę cierpliwosci 🙂
Re: Co na chudy pokarm???
z tego co wiem nie ma czegoś takiego jak chudy pokarm. Twój mały prawdopodobnie ma kolki. jednak kolki, które wcale nie muszą się brać z niemożności zrobienia kupy czy puszczenia bąka. spróbuj zamiast karmienia go pomasowac mu delikatnie brzuszek lub zastosować pozycję noszenia, w której kolkujące dzieci odczuwają ulgę (poszukaj o tym w archiwum forum, na pewno coś znajdziesz).
Re: Co na chudy pokarm???
nie maa czegoś takeigo jak chudy pokarm. a to co opisujesz to wygląda na klasyczną kolkę, skoro maluszek się pręży i płacze przy piersi, to pewnie dlatego że go brzuszek boli. spróbuj podać przed karmieniem 3 kropelki espumisanu (nie więcej niż 20 kropli na dobę).
Effcia i dzieciaki
Re: Co na chudy pokarm???
To co opisujesz przydarzyło się nam, gdy Oskar miał 3 tygodnie. Nie ma czegoś takiego jak zbyt chudy pokarm,a u Was najprawdopodobniej zaczęły się kolki lub tzw. niepokoje wieczorne( dziecko jak w zegarku o stałej porze zaczyna się preżyć,jest niespokojne, czasem płacze).Wszystko minie i musisz to przeczekać,a z Twoim pokarmem jest wszystko w porządku.
Pozdrawiam
Dorota, Oskar 3 l., Olga 2 l.
Re: Co na chudy pokarm???
nie ma czegos takiego jak chudy pokarm
moga byc kolki
moze watro zastanowic sie nad dieta
moze musisz przystawiac czesciej – malo ktore dziecko je i spi 3 godz, to bajeczki
zycze duzo cierpliwosci, dystansu do calej tej sytuacji i wiary ze to przejdzie
naprawde przechodzi:)
Re: Co na chudy pokarm???
uwielbiam tekst “chudy pokarm “,moja teściowa przez pierwszy miesiąc nic innego nie mówiła tylko to że mam chudy pokarm, gotowała niesamowite mecyje cobym ten pokarm miałam “tłuściejszy “, oczywiście jadła sama 😉
a może zabardzo mu się powietrze zbiera w brzuszku, może powinien sobie porządnie beknąć?? Natka tak czasem miała bo łapczywie jadła, ponosiłam po pleckach poklepałam,odbiło sie kilka razy porządnie i był spokój 🙂
violes +Natalia 11.12.04
Re: Co na chudy pokarm???
Bardzo dziękuję za rady :-). Wczoraj wieczorem było już troszkę lepiej niż przedwczoraj z jego brzuszkiem i płaczem, był znacznie spokojniejszy. Uspokoiłyście mnie z tym chudym pokarmem bo juz zastanawiałam się co mam jeść albo co robię nie tak a wszyscy dookoła już mi mówili, że to z moim pokarmem coś jest.
Serdecznie pozdrawiam. Smoczyca78
Re: Co na chudy pokarm???
A mnie to właśnie wygląda na klasyczną kolkę. Jeśli podczas karmienia chce ssać a widać że się raz pręży raz kurczy nóżki, to po prostu boli go brzuszek. To, że dziecko robi kupki i puszcza bączki nie oznacza że nie ma kolek. Polecam infacol przed każdym karmieniem + ciepła pieluszka na brzuszek. Nie ma nic lepszego. Mam trójkę dzieci i kolek naprawdę sporo się naoglądałam
A czegoś takiego jak “za chudy pokarm mamy” nie ma. :-)) choćbyś jadła kostkę smalcu codziennie, pokarm będzie i tak miał taki skład i wartość jaką sobie dzidzia zażyczy:-)
Polecam też dietę swoją zweryfikować. Może mogłabyś zrobić przegląd tego co Ty jesz. Pozwoli to ograniczyć bóle brzuszka. Infacol + ciepła pieluszka + hektolitry cierpliwości i to minie Głowa do góry:)
Asia & PAA Kids Co.:
Re: Co na chudy pokarm???
A moja mama przestała nas karmić, bo kiedy miałyśmy 2 tygodnie widziała tylko jak z jej piersi leciał ten pierwszy pokarm, czyli w sumie prawie woda. A siarę zwyczajnie wylewała:) Ja walczyłam o każdą kroplę siary, a moja mama wylewała. Takie kiedyś czasy były
Asia & PAA Kids Co.:
Re: Co na chudy pokarm???
Podpisuje sie pod słowami dziewczyn – nie ma chudego pokarmu. Wygląda na kolkę. Życzę sukcesu w walce z nią. My sobie właśnie jakoś poradziłyśmy – trzymam kciukasy za Was.
Magda &
Re: Co na chudy pokarm???
A ja już wiem, że powodem płaczu, prężenia się i łapania piersi i puszczania za chwilę nie jest ani kolka ani chudy pokarm ale głód synka. Ostatnio po jedzeniu z piersi musiałam go dokarmiać z butelki ale dziś po karmieniu postanowiłam ściągnąć pokarm i zobaczyć czy faktycznie go tam nie ma. No i udało mi się ściągnąć 70 ml z obu piersi. Chyba chodzi o to, że mam w domu leniucha, któremu nie chce się ściągać mleka :-). I co ja teraz mam robić :-)? Zastanawiam się czy ściąganie po jedzeniu pokarmu laktatorem pobudzi trochę piersi do większej produkcji mleka czy już zawsze będę musiała go dokarmiać butelką. Ale w nocy starcza mu jedzenia tylko z jednej piersi, za to w dzień urządza mi cyrk. Wygląda na to, że całe dnie będę spędzała na karmieniu piersią a potem na ściąganiu laktatorem :-). Życzcie mi powodzenia i dużo cierpliwości :-)). Pozdrawiam :-).
Smoczyca78
Re: Co na chudy pokarm???
dziewczyny piszą, że nie ma czegoś takiego jak chudy pokarm…ja się nie zgodzę… mleko jest produkowane z tego co zje mama…i jeśli dieta matki karmiącej jest uboga albo źle zbilansowana pokarm moze faktycznie być “za chudy” mało sycący… zależy to nie od matki jako takiej ale poporstu od tego co zje w ciągu dnia… z tego też powodu odchudzanie i drakońskie diety są wykluczone w okresie karmienia (podobnie jak forsowne ćwiczenia fizyczne) wszystko to ma wpływ na laktację….
przeczytałam, że znalazłaś odpowiedź sama i problem jest w trakcie rozwiązania… jeśli zależy Ci na karmieniu piersią radzę dbać o to by codziennie zjeść posiłek bogatyw białko (najlepiej mięsko)…o owocach i jarzynach nie wspominam bo to chyba oczywiste 😉
Re: Co na chudy pokarm???
Powtorze za dziewczynami – nie ma czegos takiego jak chudy pokarm
mleko zawsze najpierw leci bardziej wodniste, a pozniej bardziej tluste, dziewczyny juz poradzily co robic.
Agnieszka &
[Zobacz stronę]
Re: Co na chudy pokarm???
to nie do konca tak jest… jesli mama je za malo to bedzie bardzo chudla bo organizm aby wytworzyc dobry pokarm bedzie czerpal z jej zapasow jesli to co zjadla nie wystarczy. Dziecko to glowny priorytet dla organizmu matki!
Agnieszka &
[Zobacz stronę]
Re: Co na chudy pokarm???
przystawiaj często do piersi i duzo pij.zawsze sie mówiło że łuski kakaowe sa dobre na laktacje…i sa jeszcze herbatki z hippa dla karmiących…słyszałam też że piwo karmi -ale nie chce tutaj szerzyć alkoholizmu
powodzenia.
Re: Co na chudy pokarm???
zgadza sie, ale zawsze przychodzi moment, ze nie ma z czego chudnac… poza tym do produkcji mleka nie kazda zjedzona rzecz sie nadaje… gdyby matka karmiaca zjadala np tylko weglowodany nie chudlaby praktycznie wcale a pokarmu by jej brakowalo i nie bylby on w pelni wartosciowy…. ja do pewnego momentu sadzilam ze zeby miec pokarm wystarczy jesc tak by nie byc głodnym… okazalo sie to totalną pomyłką..
Re: Co na chudy pokarm???
To w takim razie poradźcie mi co mam jeść. Gotuję różne zupy, na drugie jem gotowane mięso i ogólnie jest to dieta lekkostrawna taka, jak żywili nas w szpitalu po porodzie. Przez chorobę synka spędziłam tam dwa tygodnie więc napatrzyłam się na to, co mam na talerzu. Ale może oni dawali nie to co potrzeba do wyprodukowania przez organizm dużo mleka o właściwej kaloryczności. Sama już nie wiem. Czuję, że kółko się zamyka. Piję te herbatki na laktację, piję dużo wody i herbatek owocowych, nie odchudzam się a jak miałam mało pokarmu tak mam i muszę dawać butelkę. Już powoli zaczynam się obwiniać, że co ze mnie za mama że nie potrafię nawet nakarmić swojego dziecka. Sama już nie wiem co robić. Ale Wam dziękuję za pomoc.
Re: Co na chudy pokarm???
co ze mnie za mama że nie potrafię nawet nakarmić swojego dziecka
nigdy tak nie myśl!!!!!!!!!
nawet jakbyś miała karmic mlekiem modyfikowanym to wcale nie znaczy że jesteś złą mamą!!!!!!!!
są dzieci od poczatku na butli i rozwijają się zdrowo są wesołe i zadowolone bo ich mamy nie wyrywają włosów z głowy tylko bez nerwów przygotowuja butle i podają…..!!!!!!
wiadomo -wszyscy mówią że jak najdłużej pierś bo to najlepsze….. Ale jak sie nie da to co zrobić??????
wierze jednak że poradzisz sobie z kryzysem laktacyjnym i zaczniesz karmić swoja dzidzie bez nerwów i stresów….
trzymam kciuki!!!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Co na chudy pokarm???