Co na katar? Pomocy bo się uduszę :(

Witam Was cieplutko,
mam pytanko, czym mogę zwalczyć okropny katar? Od wczoraj mnie męczy… Oczywiście konsultowałam się z lekarzem telefonicznie narazie biorę rutinoscorbin, jem czosnek, piję syrop z cebuli i herbatę z miodem cytryną i sokiem malinowym, ale mam cały czas zapchany nos i ciężko mi się oddycha. Mam jakiś spray do nosa z wody morskiej ale to jest nawilżające i nie oddtyka mi nosa, Vick Vaporub, którm sobie smaruje pod nosem i klatkę piersiową też nie pomaga….. Co robić??? Poradźcie….

Życzę Wam zdrówka….

Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

20 odpowiedzi na pytanie: Co na katar? Pomocy bo się uduszę :(

  1. Re: Co na katar? Pomocy bo się uduszę 🙁

    mnie bardzo p0magaja inhalacje olejkiem np. inhalol lub oilbas. Kilka kropli na gotujaca sie wode i wdycham, tylko uwaga zeby sie nie poparzyc para.

    Monika i Kajtek (12.06.2004)

    • Re: Co na katar? Pomocy bo się uduszę 🙁

      ja mialam jakies tabletki homeopatyczne.Zapomnialam nazwe.takie w granulkach.Zadzialaly rewelacyjnie

      • Re: Co na katar? Pomocy bo się uduszę 🙁

        Poleam homeopatyczne tabletki do ssania coryzalia- sa rewelacyjne

        Magda mama Natalki ur19.03.03

        • Re: Co na katar? Pomocy bo się uduszę 🙁

          Ja dostalam od lekarki Bioparox – spray do nosa i gardla – dziala miejscowo i nie przenika do krwi i mleka matki – jest skuteczny i bezpieczny dla dzidziusia przede wszystkim. Jednakze musisz miec na ten lek recepte. Mi pomoglo po 2 dniach stosowania.

          pozdrawiam,

          meffka i majowy mezczyzna

          • Re: Co na katar? Pomocy bo się uduszę 🙁

            ja uzywam kropel homeopatycznych bez recepty o nazwie EUPHORBIUM COMPOSITUM S. polecam
            M+Kruszynka 07-09-2004

            • Re: dziękuję…

              Dziewczyny bardzo dziekuję za odpowiedzi, bardzo mi pomogłyście. Kupiłam sobie kropelki homeopatyczne i amol do inhalacji…

              pozdrawiam i pogłaszczcie swoje brzuszki od nas 🙂

              Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

              • Re: mnie tez to dopadło niesety

                przeczytałam wasze sposoby i jutro udam się do apteki.póki co musze się pomęczyc do jutra bo dzis niedziela.czy te tabletki corryzalia homeopatyczne mozna kupic wszedzie?
                a do inhalacji ten amol jak stosowac.czy pomógł.prosze o odpowiedz bo teraz ja sie udusze.wyszłam wczoraj do sklepu zdrowa i wrociłam z jakims wirusem

                • Re: mnie tez to dopadło niesety

                  współczuję Ci bardzo, ja na szczęście mam juz katar prawei za sobą. Jeżeli chodzi o amol, to smarowałam sobie go pod nosem, łątwiej i się oddychało, a inhalację robiłam tak jak w ulotce, 1 łyżeczka na filiżankę gorącej wody i wdychałam przez około 10 min. Robiłam tez inhalacje z wick vaporub, ale to strasznie szczypało w twarz. Najedz się kanapek z czosnkiem, strasznie śmierdzi w całym mieszkaniu ale chyba pomaga. Mnie to wszystko do kupy postawiło na nogi w ciągu 2 dni 🙂

                  Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

                  • Re: mnie tez to dopadło niesety

                    dziekuje za odpowiedz kamo. Nie moge jesc czosnku bo ostatnio jak go się najadłam ni emoglam spac cała noc.bardzo cięzko mi było na zołądku i watrobie.wziełam sobie wit c,piłam herbatke malina z sokiem co do smarowanie tym co napisałas nie wiem czy mozna w ciązy.chyb amozna jak piszesz.w domu mam jakąs mała apteczke homeopatyczna ale samej trudno mi cos sobie dobrac. Amol chyb amozna spokojnie w ciązy prawda? dziekuje ze napisałas mi dawkowanie bo wsiakła mi ulotka.dobrze ze jestem tydzien na zwolnieniu bo nie dałam rady iśc jutro do pracy.spróbuje dziekuje i ciesz sie ze tak szybko Ci przeszło

                    • Re: mnie tez to dopadło niesety

                      a inhalacje amolem s a w ciązy wskazane.tam jest duza zawartosc alkoholu.

                      • Re: mnie tez to dopadło niesety

                        chyba za szybko sie ucieszyłąm :(, wstałam dzisiaj rano, żeby iść do pracy i po 20 min z niej wyszłam, nie mówiąc juz o tym, że po drodze musiałam wysiąść z tramwaju bo mi strasznie słabo było. Nie wiem tylko, czy to nawrót choroby czy ciśnienie i pogoda maja na mnie taki wpływ. Czuję sie fatalnie…
                        Jak tak dalej pójdzie to chyba sie jednak wybiorę na wizytę do lekarza o tydzien wcześniej… :(( bo kontakt telefoniczny to chyba za mało.
                        Jeżeli chodzi o smarowanie się amolem, to chyba nie może zaszkodzić dzieciątku taka mała ilość – pod nosem…

                        Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

                        • Re: mnie tez to dopadło niesety

                          ojej niedobrze.zadzwoń do lekarza koniecznie ale masz racje sa takie zmiany cisnienia ze wszystko mozliwe.byłas na zwolnieniu z tym katarem?jestes gdzies w 30tygodniu bo ja w 27.moze powinno się lezeć juz troche.
                          ja wziełam do czawartku zwolnienie bo byłam cholernioe zmeczona i czułam ze mnie cos trafi noi trafi łó.pogoda jest typowo grypowa wiec dzwoń do lekarza i zdrówka

                          • Re: mnie tez to dopadło niesety

                            trudno to nazwać zwolnieniem, zadzwoniłam tylko do lekarza on mi powiedział co mam brać i kazał mi zostać w domu, zarezerwował sobie blankiet zwolnienia, a w domu mam siedziec tyle ile trzeba, on mi zwolnienie wypisze dopiero jak u niego będę w przyszłym tygodniu. W ogóle chcę już poprosic go żeby dął mi zwolnienie do końca ciązy, bo już mi ciężko chodzic do pracy, strasznie sie męczę bo tam cały dzień siedzę. A ty masz zamiar pracowac do końca ciązy?

                            Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

                            • Re: mnie tez to dopadło niesety

                              wiesz co nie mam zamiaru pracowac do końca ciązy absolutnie nie daje juz rady.dlatego pewnie złapałam infekcje.wokół wszyscy byli zaziebieni.w pracy mam klime i przychodziłam przegrzana i przesuszona do tego mój mąz w zeszłym tygodniu chorował wiec akumulator sie wyczerpał. Najchetniej wogóle bym nie poszła wiecej do pracy.mam szzcerze dosc.do tego nie czuje się najlepiej.mam zwolnienie od internisty bo nie mogłam juz wyrobic i cos mnie jakby brało w piatek. Nie iwem jeszcze co na to gino.chyba zadzwonie do niego.moze nie bedzie zadowolony ze jestem na zwolnbieniu od internisty ale od zachcecał mnie do chodzenia mimo, ze powiedziałam, ze dłuzej nie dam rady i potzrebuje oddechu. Nie dał mi zwolnienia i skonzcylo sie ze od razu złpapałam cos.
                              kupiłam sobie te homepopatyczne na katar w sprau i tabletkach.pani poiwdziała ze mozna w ciazy wiec mam nadzieje ze mozna i ze mozna jedno z drugim brac.póki co inhalacje mi niepomagaja i az leca mi łzy z kataru.czyli ni wiesz do kiedy siedzisz w domku?

                              • Re: mnie tez to dopadło niesety

                                oj biedna jesteś z tym katarem. Mój gin, jak się zapytałam do kogo mam iśc w sprawie przeziębienia, to powiedział, że do niego. No to do niego zadzwoniłam, kazał brać w sumie tylko ten rutinoscorbin i leczyć się “darami natury” hihi, te inhalacje i kropelki to już wzięłam sama z siebie, nie wydaje mi się żeby samymi inhalacjami mogła zaszkodzić dzidzi, jak pójdę do gina to mu o tym powiem i znowu pewnie mnie opieprzy no ale trudno… W domku posiedzę pewnie jeszcze jutro i później wrócę do pracy na te pare dni, ale później poproszę lekarza o zwolnie bo już też nie daję rady. Na szczęście mój lekarz daje mi zwolnienia bez marudzenia ;))) ciekawe co powie jak mu oświadczę że juz nie chce wrócić do pracy przed porodem, chłop się zabije, no ale to w końcu ja noszę te kilka kg więcej a nie on….
                                wiesz co tak sobie pomyślałam, że jeżeli masz ochotę to może pogadamy czasem na GG, to mój nr 13955 – zapraszam 😉
                                nie daj się obrzydliwemu katarowi
                                pa

                                Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

                                • Re: mnie tez to dopadło niesety

                                  wiesz co ni e mam zainstalowanego gg bo w domu rzadko korzystam z kompa a w pracy nie pozwalaja -jakas blokada.mysle w kazdym bądz razie ze twój lekarz zrozumie ze chcesz juz byc na zwolnieniu ja gdy bede w 30 tyg tez tak zrobie a moze uda mi ise i wczesniej.kazdy to chyb a zrozumie.mi te inhalacje nie pomagały -raczej na pewno nie zaszkodza.przed chwila był u mni ekolezanka lekarka i zrobiła mi akupunkture wziełam te homeopatyczne ale oba i w sprayiu i tabletki.mam nadzieje, ze mi ni e zaszkodza.jak myslisz.mozesz zapytac swego lekarza co on mysli o homeopatii? mój ni e ma zdania bo nie ma doświadczenia w tej sprawie.

                                  • Re: kamo

                                    dzwoniłam do swego lekarza i zaproponował tizine krople do nosa nie za barzdo popiera homeopatie i co teraz kurcze..
                                    mam nadzieje ze te homeopatyczne sa bezpieczne

                                    • Re: kamo

                                      Nie denerwuj się, w końcu czymś chyba trzeba sie leczyć. Nie wiem już sama… Na tych kroplach jest napisane, że można podawac je nawet niemowlakom, więc chyba nie moga być groźne.
                                      Jeżeli innym ciężarówkom, które się tu wypowiadały, lekarze zalecili właśnie leki homeopatyczne, to chyba nie szkodzą, oczywiście w rozsądnych ilościach. Ja jak pójdę do lekarza to się dopytam…

                                      Kama i Kwietniowa Dziewunia (18.04.04)

                                      • Re: kamo

                                        ok dziekki

                                        • Re: kamo

                                          ok dziekki

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co na katar? Pomocy bo się uduszę :(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general