Co robić?

Właśnie co robić? Staramy się ponad dwa lata leczę od ponad roku…lekko podniesiona prolaktyna= łykam bromka, 7 stymulacji CLO zazwyczaj skutecznych, wszystko pęka tak jak trza, cycus glancuś= efektów brak. Na dodatek lecze się u dwóch lekarzy. Jeden namawia jeszcze na trzy cykle z clo. Drugi odkrył podobno polipa w szyjce macicy i zaleca WYŁYŻECZKOWANIE GO, a potem HSG. No i co ja mam robić? Kogo posłuchać? Boję się tego wyłyżeczkowania po tym co czytam w necie. Na klinikę kasy brak! Najchętniej bym to wszystko rzuciła w diabły i wzięła urlop od starań… tylko jak wyłączyć myślenie?

Monika
Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!

10 odpowiedzi na pytanie: Co robić?

  1. Re: Co robić?

    A ten drugi lekarz nie widzi polipa?
    Nie znam się na tyle ale polip może chyba szkodzić. A moze on przeszkadza plemnikom do przedostania się w kierunku jajeczka? Nie wiem co Ci doradzić? Tutaj jest wiele mądrzejszych dziewczyn i niedługo Ci na pewno odpowiedzą co dalej 🙂
    Będziesz miała plan i to już niedługo 🙂

    • Re: Co robić?

      a u męzyka wyniki ok?
      a z tym polipem to niewiem co zrobić, najlepiej to skonsultować z jakimś naprawdę dobrym i znanym lekarzem od leczenia niepłodności, 2 lata za Tobą……


      16 cykl…

      • Re: Co robić?

        Nie, drugi lekarz nie wspomniał nic o żadnym polipie, a przecież mnie nieraz monitorował :(( Stąd ten zamęt w głowie…
        Pozdrowienia Bambamku widzę, że stan małżeński dodał Ci sił w walce z problemami! Tak trzymać! Ja tylko jeszcze troche powalę głową w mur i też się za siebie wezmę ;)))

        Monika
        Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!

        • Re: Co robić?

          Mężyk o.k. nie rewelacyjnie, ale w normie. Masz rację, czas leci a ja w miejscu, tylko że moje nerwy juz siadły totalnie swego czasu, miałam dość tych @powych załamek, histerycznych szlochów, itp.,dlatego przez ostatnie miesiące próbowałam złapać dystans, uspokoić się, bo nie wierzę w sensowność leczenia przy tak “niezdrowym” podejściu. Powoli mi sie to udało, nie nienawidzę kobiet w ciąży, choć mnie smucą, bawię sie ochoczo z dziećmi nie myśląc czemu sama ich nie mam…Dochodzę do siebie i próbuje opracowac strategię działania… Ale ten polip, to mi ćwieka zabił :((
          Buziaki!

          Monika
          Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!

          • Re: Co robić?

            no to niewiem-jeden widzi polipa, inny nie! qrcze i bądź tu człowieku mądry, a który lekarz ma lepszą opinię? albo nowego nawiedzić?


            16 cykl…

            • Re: Co robić?

              Polip to nie jest nic strasznego.Wiele kobiet spotyka ta przypadłosc.Koleżanka ma polipa na szyjce nie miała czasu iśc na zabieg bo ma sporo roboty przy dwójce dzieci.Zaszła teraz w ciąże z trzecim,więc polip nie byłt żadnym problemem,żeby zajsc w ciążę.A usuwa sie go,żeby czasami nie doszło do krwotoku. Tę diagnozę u Ciebie niech potwierdzi kilku lekarzy,a wtedy zdecyduj się na usuniecie. Poza tym słyszałam,że czasami takie polipy same znikają takze nie ma co panikowac i spieszyc się.

              jeśli chodzi o Twoje starania o dzidzię to zależy ile masz lat. Bo jeśli jesteś jeszcze młoda to spokojnie mozesz sobie wziac trochę urlopu.

              Marysia 8.07.05

              • Re: Co robić?

                7 stymulacji CLO, i jeszcze chcą więcej?????????
                Clo można brać maksymalnie przez pół roku.
                Jeżeli twój lekarz nie ma pomysłu na leczenie ciebie i wciska ci jedynie clo i nic więcej, to zmień lekarza. Leczysz się u dwóch lekarzy? Zmień lekarza na jednego ale specjalistę od niepłodności w jakiejś klinice, zaoszczędzisz kasę.
                Co to ma byc za leczenie, przez 7 miesięcy samo clo + bromergon i nic więcej. Żadnej diagnozy nic.

                Na polipach się nie znam, ale powinnaś to skonsultować, jak jeden widzi a drugi nie widzi.

                Weteranka-3 lata już za mnąCzekamy na 2 IUI… Na menogonie

                • Re: Co robić?

                  Dzięki! Napisałaś dosadnie to, co mówi mi moja intuicja. Biorę więc urlop od starań, rzucam to nieszczęsne clo i oszczędzam na klinikę!

                  Monika
                  Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!

                  • Re: Co robić?

                    Hej Moniczko, pewnie robisz sobie przerwe, i dobrze…
                    Ja Ci powiem, co mnie powiedzial ekspert, i co sobie doczytalam na roznych stronach medycznych. Procedura jest taka:
                    1. najpierw sprawdzenie, czy wystepuje owulacja u kobiety (na rozne sposoby, w tym rowniez hormony, ale wazniejsze od poziomu hormonow jest to, czy owulacja jest, bo kazda z nas jest inna), i czy faza lutealna jest odpowiedniej dlugosci
                    2. potem badania partnera
                    3. potem ocena narzadu rodnego i jajowodow
                    4. potem diagnoza
                    jesli w punktach od 1 do 3 nie znajdzie sie przyczyny (ale lepiej byloby miec pewnosc, ze robi to doswiadczony lekarz, przy okazji ciagle sie ksztalcacy, poniewaz leczenie nieplodnosci jest ta dziedzina, w ktorej ciagle sie cos nowego dzieje), to prawdopodobnie bedzie diagnoza (wg mnie najokrutniejsza ze wszystkich) o nieplodnosci idiopatycznej. A wtedy lekarze – w zaleznosci od stanu psychicznego pacjentki – zalecaja nieco wiecej cierpliwosci niz w przypadku zdiagnozowanych schorzen, czytalam na jakiejs amerykanskiej stronie o 3 latach. I dopiero potem ewentualnie techniki wspomaganego rozrodu.
                    a co do lekarzy, ja chcialam zmienic, i nowa ginka, do ktorej poszlam, po jednym (!!!!!!) cyklu, w ktorym zrobila mi rozmaz cytohormonalny (czyli badania niestosowane do diagnostyki od kilku lat) powiedziala, ze problem jest z moim mezem (mimo, ze miesci sie w normach, wg lekarzy od nieplodnosci), i zebysmy zbierali pieniadze na leczenie w klinice. Troszke zalamalam rece, ale tylko troszke, i myslalam o szukaniu specjalisty od nieplodnosci, ale akurat ten cykl, kiedy pani doktor stwierdzila, ze bez pomocy medycznej zaawansowanej sie nie obejdzie, okazal sie byc cyklem, ktory caly czas trwa ;))))) a mlode nasze ma juz pewnie z centymetr…ciekawe, czy by sie bardzo zdziwila :)czekalam na ta ciaze 2,5 roku :))
                    Mocno Cie sciskam, i rzeczywiscie nie dawaj sie zwariowac. NA PEWNO bedzie dobrze szybciej niz pozniej!!!
                    A co do stymulacji, bez konca nie warto jej ciagnac, zwlaszcza, ze nie piszesz, ze wczesniej nie mialas stwierdzonego braku owulacji?

                    [Zobacz stronę]

                    • Re: Co robić?

                      Dzięki serdecznie za rady i słowa otuchy! U mnie sytuacja jest taka, że pomimo lekkiej hyperprolaktynemii połączonej niegdyś z mlekotokiem, przynajmniej testy owulacyjne jeszcze przed leczeniem wykazywały że jest owu (choć wiem, że to nie do końca miarodajne, bo wskazuje tylko na pik LH). Po leczeniu bromkiem cykle jak w zegarku, przy clo owu potwierdzono usg, więc chyba zdecyduje sie faktycznie teraz na hsg, a potem zobaczymy. Mężyk o.k.,
                      Werdykt o nieplodnosci idiopatycznej chyba dla każdej z nas byłby koszmarem, bo jak sie wie co nie tak, to sie też wie jak leczyć, bądź nie leczyć i szukać innej drogi do macierzyństwa, czyli np. adopcja. Mam 26,5 lat więc chyba moge zrobic sobie kilkmiesięczną przerwę, dla podratowania psychicznego ( i materialnego), no nie?
                      Jeszcze raz dziękuję za Twoją odpowiedź.
                      Twój przypadek nie tylko daje nadzieję, nam cierpiącym i wątpiącym w cuda, ale pozwala na prawdę uwierzyć, a wiara góry przenosi :). Szczerze gratuluję berbecia!!!
                      Trzymajcie sie zdrowo!

                      Monika
                      Kiedyś się zdarzy to, co stać się nie może!

                      Znasz odpowiedź na pytanie: Co robić?

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general