Siedzę w domciu sama i mam straszny dołek nie wiem co mam robić – chodzi o starania o fasolkę. W zeszłym miesiącu rozłożyłam się strasznie w 16 dc gorączka do 39 stC. Byłam na zwolnieniu dostałam antybiotyk. W tym miesiącu znowu historia się powtarza od 13 dc migdały jak śliwki, tracę głos okropny katar ból głowy i gorączka do 39, potem stany podgorączkowe. Przez te dwa cykle miałam czynić obserwacje i robić wykresiki (umowa z moją ginką) ale co z tego jak jestem znowu chora? Nie wiem czy nie powinnam sobie odpuścić w tym miesiącu starań DZISIAJ JEST 18 DC i statystycznie powinnam mieć ovu Daga podejrzewała, że w moich cyklach w dniu ovu spada tempka i było to faktycznie widać, ale w tym cyklu nawet jeszcze nie miałam dobrego śluzu. Przepraszam, że wam tak mędzę, ale nie wiem czy skoro ostatnio ciągle choruje i łykam leki to w ogóle powinnam się starać? Co wy o tym myślicie? Boję się, że jak fasolka się pojawi to będzie słabiutka, bo mój organizm szwankuje.
Czy możecie zerknąć na moje wykresy co o tym sądzicie?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
[Zobacz stronę]
Aga
8 odpowiedzi na pytanie: Co robić – pomóżcie proszę
Re: Co robić – pomóżcie proszę
Przede wszystkim Aguś trochę wyluzuj. To że jesteś chora nie oznacza wcale że twoja fasolka będzie słaba. My naszą dzidzię poczęliśmy po dwóch moich infekcjach w ciągu zaledwie 1,5 miesiąca z czego tą drugą leczyłam 2 różnymi antybiotykami (pierwszy niestety nie przyniósł żadnej poprawy i trzeba było szukać czegoś innego)
Antybiotyki skończyłam brać w sobotę a kruszynkę sobie zmajstrowaliśmy we wtorek
Dzieciątko oczywiście jest zdrowe, ogólnie obie czujemy się dobrze
Tak więc jedno z drugim niekoniecznie musi mieć coś wspólnego…..
Buziam serdecznie i nosek do góry
rrenya & donum Dei
Re: Co robić – pomóżcie proszę
dzięki
jak człowiek sie stara i nic nie wychodzi i jeszcze jest chory to nadchodzi taki dzień że ma strasznego doła buuuuu
może jutro będzie lepiej…
Aga
Re: Co robić – pomóżcie proszę
Będzie, będzie…. My staraliśmy się ponad 3 lata i udało się (no prawie, bo tak naprawdę to odetchnę jak urodzę zdrowe dzieciątko) ale jesteśmy przynajmniej na dobrej drodze
Nie zamartwiaj się niepotrzebnie…..
A jak ci będzie źle to powtarzaj sobie że zawsze po burzy tęcza wychodzi…… bo to prawda……
A wiesz u nas właśnie wyszło słoneczko więc pozdrawiam cię słonecznie czerwcowo…
rrenya & donum Dei
Re: Co robić – pomóżcie proszę
Dzięki serdeczne – o ironio a u mnie chmury czarne chyba będzie lać
Wiesz myślałam, że to łatwiejsze a tu pół roku mija i nic może to jakąś lekcja pokory? Chyba mi jej brakuje.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę, żebyś urodziła zdrowe słodkie dzieciątko
Aga
Re: Co robić – pomóżcie proszę
Ja wiem każda z nas chciałaby żeby udało się w pierwszym cyklu ale tak nie jest… czasem trzeba trochę poczekać nie mniej życzę ci z całego serduszka żebyś nie musiała czekać tak długo jak ja….. a lekcja pokory czasem nam się przydaje
Też przez to przeszłam więc wiem jak się możesz teraz czuć…
A chmurami się nie przejmuj, zrób sobie herbatki, weź książkę do łóżka i pomyśl sobie że jak się pogoda poprawi to ty się lepiej poczujesz i pójdziesz sobie na miły letni spacerek
rrenya & donum Dei
Re: Co robić – pomóżcie proszę
Agago, zajrzałam na chwilke i co widzę? Nie pamiętasz już jak nas pocieszałaś, kiedy same świrowałyśmy. Nos do góry i będzie dobrze i pamiętaj co ma być to i tak będzie! Na pocieszenie powiem Ci że z Justynka w ciąży miałam grypę i alergie na wszystko i oczywiście katar a właściwie ślinotok na okrągło przez całą wiosne i lato (rodziłam w październiku). Leków nie mogłam za dużo brać, męczyłam się okropnie, ale urodziłam piękną i zdrową córę. Proszę nie popadaj w schizkę bo będę sie martwiła o Ciebie… Pamiętasz, ten cykl prawie zaczęłyśmy i skończymy razem więc przesyłam ci dawkę swojego spokoju i mocne buziaki!
letka
Re: Co robić – pomóżcie proszę
już po zmartwieniu ten cykl był bezowulacyjny co potwierdził wykres i badanie usg a więc juz wiem, że mam za sobą pół roku bezowocnych starań i jest mi z tym bardzo źle buuuuuuuuuuu
Aga
Re: Co robić – pomóżcie proszę
Aga, kochana, nie martw się i pamiętaj my się nie możemy nakręcać. Jeżeli juz zaczęłaś chodzic do ginki to pomału zacznij leczenie. Trzymaj się i… (kurczę nie wiem jak Cię pocieszyć!) przesyłam Ci fluidki dobronastrojowe znad morza
letka
Znasz odpowiedź na pytanie: Co robić – pomóżcie proszę