26 maja
Od ponad tygodnia mój 10-miesięczny synek ma biegunkę. W poniedziałek
byłam u lekarza. Przepisano małemu Lakcid i Nifuroksazyd oraz
mleczno-ryżową dietę (znowu nie jada obiadów ani owoców). Na drugi dzień
miało pomóc, ale… nie pomogło. Dziś rano (dzień trzeci) znowu ciapka
zamiast stolca. Co prawda już nie 4 razy dziennie a tylko raz. Ale apetyt
też stracił i może dlatego tylko jedna kupka. Czy czyjeś dziecko też tak
cierpiało?? Co będzie dalej?
2 czerwca
Dziękuję Wam bardzo. Zastosowałam się do Waszych rad, ale niestety nie ma
efektów. Mały dostał zastrzyki po drugiej wizycie u lekarza, Biofuroksym
. Bardzo bolesne. Przeziębienie przeszło, ale nie biegunka. Zastanawiam
się nad tym posiewem, ale po zastrzykach muszę poczekać do poniedziałku.
Co rano ze strachem czekam na kolejna kupkę. To jest jakaś paranoja. Dziś
była mięciutka papka, na szczęście nie wodnista za mocno, ale to wciąż
nie jest ok. Ile to jeszcze może potrwać??
4 czerwca
Ryczę jak bóbr… małemu znowu się pogorszyło. Nie jest to salmonelloza
ani żaden wirus, bo takim chorobom towarzyszą inne podobno objawy.
Nadmienię, iż Maksik nie miał gorączki, ani nie wymiotował, ani kupki
nie były zielone czy strzelające. Ponownie dostał wczoraj Lackcid i
Nifuroksazyd. Wczoraj też pojawił się stan podgorączkowy. Mam iść na
badanie kału, jeśli do poniedziałku się nie polepszy. :((
Niestety dziś w nocy mały dostał wysokiej gorączki, prawie 40 stopni.
Od pierwszej nie spię, bo synek też nie może za bardzo. Zasnął koło
4.30., ale budzi się co pół godz. z płaczem. Krzyczy jakby z bólu.
Być może to ten czwarty ząbek, który dziś w nocy pokazał swój brzeg…
Temperatura spadła po Calpolu. Ale co z tym bólem??
Czy czyjeś dziecko tez tak przechodziło ząbkowanie? To jest czwarty
ząbek Maksika, pierwsze trzy wyszły bez problemów.
6 czerwca
Okazało się, że to angina ropna. Co się dzieje i dlaczego z jego stolcami
– nie wiadomo. Mały dostaje Pyralgin w czopkach, Ospen, Lakcid i
dodatkowo Ibufen pomiędzy jedną a drugą Pyralginą… Ciągle gorączkuje,
ok. 38 stopni.
Dziś na jego tułowiu pojawiła się wysypka, czerwone małe plamki. Na
plecach znalazłam jedną zupełnie inną: dużą, średnicy około 1,5cm
czerwoną obręcz, w środku jakby lekko żółtawą… Nie sądzę aby to była
“trzydniówka”, bo juz raz przechodził i wyglądało to nieco inaczej.
Boże, co się dzieje?? Trzeci tydzień choroby i nie wiadomo co mu dolega?
Co ja mam robić?
Na dodatek jest sobota i niedziela i nikt nie pomoże…
2 odpowiedzi na pytanie: Co się dzieje z moim dzieckiem?
Re: Co się dzieje z moim dzieckiem?
Niestety, nie potrafię ci pomóc, choć bardzo bym chciała… Jestem jednak pewna na 100%, że lada dzień wszystko się unormuje. Twój dzieciaczek z pewnością wyzdrowieje! I nie martw się – nie jesteś sama!
Trzymam za was kciuki!!!
Wisla & Maja (2-02-2004)
Re: Co się dzieje z moim dzieckiem?
Jest już lepiej. Ale zaliczyliśmy szpital…Jeśli chcecie przeczytać, to napisałam to w osobnym wątku pt. “Maks w szpitalu”.
Znasz odpowiedź na pytanie: Co się dzieje z moim dzieckiem?