Dziewczyny, może Wam się przytrafiło (Waszym dzieciom znaczy).
Antek przez półtorej doby siusiał no chyba ze dwadzieścia kilka razy, analiza moczu po dobie takiego siusiania – o.k,
nie skarżył się na pieczenie przy siusianiu, ale – chodził i trzymał się za siusiaka, choć mówił, że go nie boli.
Raz powiedział, że boli go brzuszek.
Do lekarza się nie dostałam, bo był fuuuullllll dzieciaków, nie chciałam kwitnąć z nim wśród zarazków.
Lekarka przez telefon powiedziała, że furagin nie zaszkodzi przez parę dni, ale nie wiem czy dawać jeszcze, bo zupełnie przeszło….
Co to było?
6 odpowiedzi na pytanie: Co to było?
Re: Co to było?
Moją Hanię nigdy nie boli gardło jak ją pytam, gdy jest chora. Jednak jeść nie chce i widzę, że coś jest nie tak. Po prostu przeczuwa, że trzeba będzie iść do lekarza i miga się. Może ponów badanie moczu i spróbuj furagin. Mogło coś się dziać, może skontaktuj się jeszcze raz z lekarzem. A czy teraz pije dużo, wiesz czasem dziecko nie chce pić
płynów, gdy przy siusianiu boli. Nie pijesz nie sikasz.
Pozdrawiam – ULA i Hania – 4 latka
Re: Co to było?
Dzięki, wydaje mi się, że pije więcej niż zwykle….
Obecnie już tak często nie siusia, a kiedy siusia to chyba go nie boli, bo znając jego to zaraz by beczał.
Ale chodzi i trzyma się za ptaszka i nie wiem czemu…..
Nie ma nic zaczerwienionego, spuchniętego czy coś…..
Re: Co to było?
Trudno stwierdzić, może poczytaj o furaginie jeśli lek okaże się mało szkodliwy, to może warto wybrać dla spokoju. Może go leciutko szczypie siusiak? A może rivanolem w płynie zdezynfekuj na noc i rano.
Pozdrawiam – ULA
Re: Co to było?
furagin jest ok, Hubert bral 5 dni, bo czesto siusial, nawet w nocy, zdarzalo sie ze nawet popuscil,no i wlasnie to trzymanie za siusiaka…u nas tez tak jest wtedy i tez badanie moczu jest ok.
Re: Co to było?
Już wiem co to było, a nawet jest, w dalszym ciągu niestety….zapalenie zewnętrznej części cewki moczowej.
Mocz był bez zmian, ponieważ pobierałam ze środkowego strumienia więc pierwszy wypłukał bakterie z cewki….
Teraz nas czeka mycie szałwią po każdym siku, przymoczki z riwanolu i smarowanie neomycyną….
To podobno częsta przypadłość chłopców z wąskim napletkiem, Antoś ma wąski… Nawet odklejany był przez chirurga…
Trzeba tego pilnować, żeby nie doszło do zapalenia całego prącia…..
Pisze to Wam, tak gwoli przestrogi 🙂
Re: Co to było?
Dobrze, że już zdiagnozowano Antosia. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Dziękuje, że zamieściłaś dla nas tą informację. Dobrze wiedziec takie rzeczy.
GOHA i Dareczek (02.04.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Co to było?