Witam Was dziewczyny!
Jestem w 17 tygodniu i czujemy sie dobrze, czasem w ciągu dnia mam malenkie skurcze w pachwinach albo w dole brzucha ale sa naprawde niewielkie, wiec tym sie nie przejmuje, bo to pewnie rozciagajaca sie macica.W nocy jednak tak sie wystraszyłam ze….:-(
Obudził mnie straszny ból-skurcz w okolicy pępka. Bardzo bolało, trzymało mnie tak chyba z dwie trzy minuty:-(Powiedzcie co to było i czy tez takie cos macie?
Martwie sie i prosze o szybka odpowiedz.
1 odpowiedzi na pytanie: Co to było…?
Re: Co to było…?
Witaj!
To zależy…może to być ból zwiazany z rozrastajacą sie macicą i wtedy nospa i leżenie
to mam co jakiś czas :-(( silny ból spinajacy włascicie cały brzuch!
a moga to być skórcze macicy i na to lekarz przepisuje lekarstwa na podtrzymanie ciazy – ja to miałam w zeszłym tygodniu, ale te lekarstwa były tak mocne i działały Straszliwie na cały organizm, ze odstawiałam mimo iż powinnam brać do końca ciazy!
a moze być coś zupełnie innego!!!!
Moja rada: MARSZ do lekarza!!!
Wizyta kosztuje i niechciałąm robić cyrku pojawiajac sie 2 raz w tym samym rtygodniu,ale…okazało się po krótkim usg, badaniu brzucha i wewnetrznym, że jest żle i Dobrze, ze przyszłam…
niektre laduja przecież w szpitalu jeśli wczesnie nie zareaguję!!!
Pamiętaj to twoje zdrowie, ale i zdrowie twojego dziecka!!!
AiR Klejn i Alan 15 luty :-)))
Znasz odpowiedź na pytanie: Co to było…?