Co to może być? Czy to skaza białkowa?

Dziewczyny poradźcie, co to jest? Czy to skaza białkowa?
Jak synek był malutki miał te czerwone plamki od czasu do czasu, jak coś zjadłam. Teraz jak jest starszy (ma 6-m-cy) ma tego pełno: na rączkach i na brzuszku (nie ma na twarzy). Staram się uważać na to co jem. Wcześniej byłam z nim u lekarza i lekarka kazała to oliwkować i gdy się nasili smarować hydrokortizonem. Nie zauważyłam jednak, aby te krostki były swędzące. Ale od dłuższego czasu ma tego pełno i nawet jak mu to smaruję, to nie schodzi. Karmię go piersią i mleko oraz nabiał zupełnie odstawiłam. Czasem zjem jakieś ciasto, czekoladę ale w małej ilości. Jak nie zjem, to też ma krostki. Wg mnie to jest alergia pokarmowa, ale nie na mleko, tylko nie mogę wyczaić na co. Proszę Was, bardziej ode mnie doświadczone mamuśki o pomoc w tej sprawie. Jak myślicie co to może być?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co to może być? Czy to skaza białkowa?

  1. Re: Co to może być…?

    masz rację… przepraszam, że nie wrzuciłam w wyszukiwarkę ale nawet nie pomyślałam żeby to zrobić a teraz żałuję. to było oczywiście do przewidzenia. nie żałuję, że używałam czasem ELIDELU, na razie nam poszła jakaś 1/20 małej tubki ale włos się jeży a ja tylko mogę płakać, że jestem posrawiona przed takim wyborem. dostałam również hydrocortyson 1% ale nasza pediatra powiedziała, że z mniejszą szkodą będzie Elidel. Poruszę z nią ten temat. Ogólnie uważam ją za osobę b. na czasie. Ciągle jeździ na jakieś konferencje i żywo się wszystkim interesuje i to mi się w niej podoba. A tematy Filipka często porusza na forum i są dyskutowane przez wielu lekarzy także jest zaangażowana w jego zdrowie. Oczywiście nikomu nie ufam w 100% i mam różne doświadczenia ale chyba nigdy nie byłam zadowolona z żadnego lekarza tak jak z niej. no nic, rozgadałam się nie na temat. dzięki za informacje.

    • Re: Co to może być…?

      Nie ma za co dziękować, ani za co przepraszać. Zasugerowałam wyszukiwarkę, bo nie chciało mi się po prostu pisać jeszcze raz tego, co już wcześniej było omawiane.
      Powiem Ci, że ja do wszelkich (nie tylko tych dotyczących Elidelu) rewelacji podchodzę ostrożnie. Nigdy nie wiadomo, z czego one tak naprawdę wynikają i co się za nimi kryje. Być może jest to efekt działań sabotażowych konkurencji, ale może i nie. Na wszelki wypadek trzeba być ostrożnym i zbytnio z takimi rzeczami nie szaleć. Tym bardziej, że już sama ulotka Elidelu mówi o tym, że nie powinno stosować się go u dzieci poniżej 2 roku życia.
      Co by lekarze nie mówili, to tak naprawdę jest to lek nowy (znacznie nowszy niż sterydy) i nikt nie jest w stanie przewidzieć, co się może okazać za kilka lat.
      Nie zrozum mnie źle, nie jestem zwolenniczką sterydów, tylko staram się być ostrożna, choć doświadczenia mam bardzo nieciekawe i wiem, że czasem człowiek po prostu nie ma wyjścia.

      Czy u Was faktycznie jest tak źle, że musicie uciekać się do sterydów i Elidelu? Nie da się stwierdzić, co jest odpowiedzialne za zmiany?

      • Re: Co to może być…?

        no właśnie na razie nie bardzo. wiemy, że mały ma skazę białkową i nietolerancję laktozy i od dawna już jest na nutramigenie. po nutramigenie buzia mu się oczyściła sama ale cała reszta skóry jest w suchych plackach a najgorsza sytuacja jest pod kolanami. Jak miał 3 m-ce i pediatra zobaczyła jego podkolanka to powiedziała, że to juz powoli pęka i trzeba dać hydrocortyzon, bo tylko on pomoże. Po jednym dniu przeszło a po dwóch wróciło znacznie gorzej. Wtedy wspomniałam o Elidelu i jak po elidelu pod kolanami zeszło to nie wróciło przez ponad 2 tygodnie. I teraz jak wraca to rzadko a jak robi się prawie popękane to raz posmaruję Elidelem i spokój. Do tego doszło rozszerzanie diety jak skończył 4 m-ce i nie jest różowo. Dynia go uczuliła i znowu buzia była fatalna. Tylko natłuszczałam to przez 3 tygodnie nie chciało zejść – kopnęłam się do pediatry, że w takim tempie to jak będzie miał rok to będzie jadł dwa produkty to poradziła, że jak coś go zaleriguzje to posmarować twarz elidelem, poczekać parę dni i wprowadzać nowe produkt no i tak robię. Teraz smarowałam jeszcze raz, bo go wysypało po zupce jarzynowej – na razie toleruje tylko jabłko, marchew i ziemniaki. Ja tą pokarmówkę to stwierdzam tylko po buzi, bo reszta ciała żyje własnym życiem. Placki na brzuchu, pleckach i rączkach są niezmiennie no i pod kolanami. Oprócz pod kolanami to pomimo, że nie wygląda to ładnie to tam nie używam Elidelu ani nic tylko maść cholesterolową lub nanobase na małą powierzchnię. Tylko te podkolanka się raz na 2,3 tygodnie paskudzą. Acha.. No i oczywiście “pękające” uszy ale tam też tylko cholesterol, bodajże raz elidelem jak było naprawdę kiepsko ale od miesiąca za uszami spokój.

        także nie wiem już sama co mu jest, bo te suche placki i wszystko oprócz buzi to miał nawet będąc na nutramigenie. Poprawa po nutramigenie polegała na unormowaniu kup i bóli brzuszka i wyczyszczeniu twarzy. Oprócz tego oczywiście wszelkie kontaktowe staramy się wykluczyć typu proszek (tylko płatki mydlane), kąpiemy w oilatum i nie używamy żadnych specyfików pielęgnacyjnych.

        jestem trochę przerażona, bo sama mając lat 15 zakończyłam sześcioletnie odczulanie a przez lata byłam na sterydach i smarowana sterydami a do szkoły wstydziłam się chodzić 🙁 teraz jestem JAK NOWA a cera mam jak pupa niemowlaka ale tak bym chciała oszczędzić cierpienia Filipkowi. A teraz jeszcze te różne skutki uboczne… No ale ja narzekam a Twój dzieciaczek też z tych cierpiących więc sama wiesz najlepiej.

        • Re: Co to może być…?

          Tak, masz rację, żeby było wszystko jasne, pisząc skórna miałam na myśli kontaktową. Wybacz proszę prostemu inżynierowi dla którego to to samo.

          • Re: Co to może być…?

            Czy u dorosłych można dostać orzeczenie? jaka jest droga papierkowa? (oprócz tego że żmudna)

            • Re: Co to może być? Czerwone, nieswędzące krostki

              Wiesz co przypomniało mi się, że tydzień temu wypiłam mały kieliszek ajerkoniaku, podejrzewam, że to po nim Tymka tak uczuliło. Tak jak pisałam wcześniej zdarzy mi się czasem odpuścic i zjeść coś słodkiego typu kawałek keksa, czekoladę lub jakieś inne ciastko. Tylko, że wcześniej nawet jak trochę coś zdadłam to nic się poważnego nie działo, więc myślałam, że już przeszło mu to uczulenie, a tu nagle tak dużo tych czerwonych plam! A i jeszcze dziś zauważyłam, że za uszami ma takie jakby naderwane i leciutkie ranki, to mnie przeraziło i chyba pójdziemy do lekarza, napisz co ty o tym sądzisz!

              • Re: Co to może być? Czy to skaza białkowa?

                Ponadrywane uszy są często jednym z objawów alergii na białko krowie/skazy białkowej. Większość dzieci tak ma.

                A co do alergii, to cóż, nie mija ona szybko. Jeśli dziecko faktycznie ją ma, to trzeba się liczyć z tym, że rok trwa (to takie optymistyczne wyliczenia). Nie będę jednak wyrokować jak jest/będzie u Was, bo tego typu sprawy są kwestią indywidualną.

                I jeszcze jedno. Nieprzestrzeganie prawidłowej diety może spowodować rozwój aleregii, pojawienie się nowych alergenów, a nawet wywołanie astmy. Nie piszę tego by straszyć, tylko po to by Cię przestrzec.

                • Re: Co to może być…?

                  jakieś pół roku temu moja dwuletnia córa miała coś podobnego, wykluczałam po kolei wszystko i żadnej poprawy anawet zaczeły robić sie rany, byłam u kilku lekarzy w tym dermatolog dziecięcy i powiedział że to kontaktówka, czyli proszek, woda, mydło, ubrania itd, tylko że ja nic nie zmieniałam, tylko że związało się to z tym że małą zaczęłam oduczać pieluch wiec po nogach czasmi polecialo i myslalam ze nasililo sie to przez mocz. Dopiero jak zrobiła mi zielona cuchnacą kupę to zorientowałam się że to musi być pokarmówka, chociaż lekarze mówili że pokarmówka inaczej wyglada. Po tym zdarzeniu zaczelam odstawiać różne pokarmy, a że mala jadla juz wszystko mialamm nielada problem. Po konsultacji z niania i babciami doszlam do wniosku ze to nowalijki, czyli nasze kochane wiosenne warzywka- zaznaczam ze już nie były one 1 i juz nasze polskie, no ale… Głównym alegentem byly pomidory, ale nie same w sobie, bo mała je jadła już rok temu tylko że z babcinego ogródka. Poszłam jeszcze raz do dermatologa ale do innego. Od razu zapytala czy mala czegos nie zjadla nowego. Kazała odstawić mascie ze sterydami i przestawic mała na lekkostrawna diete i po tyg była juz widoczna poprawa, a i wszelkie balsamy i oliwki też, bo to wbrew pozorom pogarsza. Ja już wariacji dostawałam, ale samo sie wszystko wyjaśniło. Może też zjadłaś jakieś warzywo lub nawet owoc który zawiera za duzo fosforanow i innych paskuctw. Nawet głupia sałata o tej porze roku może być tym naszpikowana. życze cierpliwości i napewno to nic groźnego 🙂

                  Kasia i…

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Co to może być? Czy to skaza białkowa?

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general