Co umieją 2,5 latki – same?

Prosiłabym o podsumowanie umiejętności i czy dziecko jest zainteresowane rozwijaniem tychże? (np. spanie, mycie zębów, jedzenie, ubieranie, rozbieranie, samodzielna zabawa, liczenie, znajomość literek, ulubione zabawy)
Mam bowiem problem z nauką samodzielnego jedzenia oraz z przesypianiem nocy w swoim łóżeczku. Na resztę nie narzekam, choć też marzy mi się, że Emilka potrafi pobawić się sama u siebie w pokoju np. pół godziny w ciągu dnia. Co prawda co ja teraz robię? – piszę na forum. A Emilka zajmuje się niby sobą sama, ale naprawdę właśnie wlazła mi na kolana bo już “za długo” siedziała za mną na kanapie bawiąc się autkiem. Jest straszny przytulaczek co oczywiście jest miłe ale czasem ciążące, bo wszędzie za mną łazi, chce na ręce.
Jeśli chodzi o samodzielne jedzenie – jak ma ochotę to całkiem ładnie trafia widelcem czy łyżką do buzi (ale zup jej jeszcze nie daję samej) (uff, zeszła mi z kolan bo dałam jej książeczkę Tubisiową 😉 Ale najczęściej ja jej nabieram na widelec, to ona wtedy weźmie do buzi. Kromki jednak muszę podawać jej sama. Dziś dałam jej otwartego danonka i łyżeczkę – słuchajcie, popłakała się, że ona nie sama, ona “nie może sama”… A Emilka jeszcze nie potrafi odpowiadać na pytania “dlaczego” (swoją drogą ciekawe dlaczego..), więc nie wiem o co jej chodzi. Ja jej nie chciałam karmić, sama zjadłam swój jogurt, ona mówi “Emi poczeta”, czyli że jak skończę swój to będę moga ja nakarmić. I wtedy opowiedziałam jej że jak w przyszłym roku pójdzie do przedszkola to zobaczy, że dzieci jedzą tam same, np. budyń, albo kanapeczki, i jak będzie Emilka jadła? A ona mi na to odpowiada spokojnie “sama”, no a ja pytam “no pokaż mi jak?” – i ona się wzięła za łyżeczkę i zjadła tego danonka! No czy ja mam ją tak podchodzić za każdym posiłkiem? 😉
I podsumowujące pytanie i moja ciekawość – czy większość 2,5 latków jada samodzielnie?
Temat drugi – spanie. Usypiamy ją u niej w łóżeczku – np. mąż siedzi obok niej i ona zasypia w 10-20 minut. Potem w nocy budzi się i przyłazi do nas do łózka, do drugiego pokoju. Czasem uda się ją przekonać do pozostania u siebie (o rany, wspina mi się po plecach..!) mówiąc, że u nas jeszcze nie pościelone, ale czasem siedzę u niej i godzinę a ona nie zaśnie na powrót! Także każda noc kończy się tak, że ona do nas przychodzi, czasem nawet po cichu i spokojnie, że tego nie zauważamy (a wtrynia się między nas!). Nie jest to takie niewygodne, dlatego też brak mi uporu by ją odprowadzać, ale powiedzcie chociaż jak to wygląda – ile nocy trzeba zarwać odprowadzając dziecko i siedząc przy nim, zanim się nauczy, że nie przychodzi się w nocy do rodziców i że jak się przebudzi to trzeba zamknąć oczka i spać dalej!?

A na koniec temat miły i trochę chwalący też tę moją córcię. Uczę ją literek 🙂 Już od jakiegoś czasu potrafi wskazać A, O, U, I. Teraz dostała tablicę do zbaawy, z magnetycznymi literkami i pisakami do ścierania więc wczuwam się w rolę nauczycielki i nauczyłam ją M, D, T, E. Pisząc np. słowo “M-A-M-A” ona po kolei czyta litery i na koniec czyta “Ma-Mu-Sia” 🙂 Bo jej powiedziałam, że to słowo mama. Tak samo TATA. Jak piszę “E-M-I” to też wie o co chodzi, generalnie znane jej literki potrafi przeczytać, wskazać w tekście, na klawiaturze. To chyba dobry wynik? Czy też normalka u 2,5 latków? 🙂

Dzięki za wszelkie opisy Waszych cudnych dwu i pól latków!

Dagmara i Emi 2,5 roku

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Co umieją 2,5 latki – same?

  1. Re: Co umieją 2,5 latki – same?

    to umowan kwestia czy przeszło…
    raz przeszło i dziecko sie kąpie 3 razy dziennie, raz wraca i chodzi brudna tydzień.

    Ale głowy nadal nie daje myć.

    kusiolson

    • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

      Witam.

      Moja mała jest bardzo samodzielna i wszystko co się da robi sama. Je sama już od bardzo dawna, zupkę czasami rozchlapie. Pije sama z kubeczka od początku. Już jak miała 6 miesięcy dawałam jej picie w kubeczku. Teraz sama nalewa sobie soczek i go wypija.
      Co do spania, to jest super. Od przeprowadzki usypia sama w swoim pokoju, czasami u nas, ale mi to nie przeszkadza.
      Znajomość literek raczej mała, ale za to nieźle liczy. Ksiażeczki umie “cztać”, bo zna je na pamięć. Piosenki, wierszyki, rymowanki uwielbia. Potrafi śpiewać z pół godziny.
      Z rozbieraniem jest dobrze, ale ubieranie zajmuje jej dużo czasu. Mycie zębów obowiązkowo rano, wieczorem i po słodyczach. Ja myję a potem ona poprawia 🙂
      Samodzielna zabawa czasem. Wymyśla sobie różne osoby, ostatnio ducha. Ma niesamowitą wyobraźnie.
      Ostatnio zaczeła wypędzać nas z łazienki, kiedy się załatwia, bo musi sama.
      Podsumowując jest super samodzielna i jestem bardzo z niej dumna.


      Ania, Liw i Aleks

      • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

        Kacper potrafi – PSOCIĆ, PSOCIĆ…. a już nie żartując:
        – mówić, nawet dość trudne wyrazy,
        – sam sie bawić,
        – obsługiwać telewizory, DVD, magnetowid,
        – jeść sam – danonki, ciastka, obiadem jednak trzeba go karmić, bo to ruchwile stworzonko,
        – samodzielnie pokonywać długie dystanse – w górach szedł sam ponad 1,5 godz., w mieście około 3 km,
        – śpi sam w łóżeczku, ale lubi zasypiać u nas,
        – umie umyć ząbki, oczywiście potem trzeba poprawić,
        – potrafi się rozbierać, z ubieraniem też powoli sobie radzi, buciki sam ubiera,
        – na dzień odpieluszkowany, zostały tylko nocki (ale już nie na długo),
        – zna niektóre marki samochodów,
        – rozróżnia niekóre kolory,
        Jest problem –
        -z oduczeniem picia z butelki – umie ze szkalnki, ale lubi pić na leżąco
        Niby jest dość samodzielny, ale jak to w życiu bywa, czaswem się go wyręcza…żeby było szybciej!

        Kinga

        • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

          Kacperek sam myje zęby, w ogóle sam sie myje, raczki, buzia, zmienia ubranie, wkłada brudne rzeczy do pralki, sam się załatwia, tylko światła w łazience nie zapali, wiec mu zapalam, on nakłada deskę, rozbiera się załatwia, spuszcza wodę i ubiera 🙂 sam się ubiera/rozbiera, czasem ma problemy z guzikami w koszulach. o i rękawiczek 5 palczastych nie załozy sam. Samodzielnie je od 10 miesiąca. Przytulas też jest wielki, przychodzi do nas w połowie nocy, przytula sie i tak śpi do rana 🙂 Jest bardzo rozgadany i wygadany, czasem zadziwia mnie tekstami (dzisiaj jak mi połozna krew pobierała zaproponował jej,żeby sobie igłę w pupę wbiła…)
          Literki uczę się z Kubą, a właściwie uczymy sie, we trójke, bo Kuba uczy Kacperka. Zadaje tysiace pytań i bardzo lubię z nim rozmawiać 🙂 Potrafi sam sie bawić, to ostatnie jest superowe zwąłszcza teraz, jak nie najlepiej się czuję. Jest bardzo zżyty ze straszym bratem 🙂 Od kwietnia jest całkowicie odpieluszowany, a gdzieś od 12 miesiaca życia pije z dorosłych kubków, nigdy też ie używałam dziecinnych sztućców czy talerzy 🙂 Sprząta po sobie zabawki, czasem też po Kubie. Z wózka nie korzystamy w ogóle od Lipca, przedtem sporadycznie. Potrafi zrobić zakupy 🙂 ma dobrą pamięć i często zadziwia panie w skleie, ajk deklamuje, co mam kupić 🙂

          Kuba(4.7.00), Kacperek(18.7.04) i

          • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

            Kuba w tym wieku:
            – zakładał spodnie, skarpetki,
            – chętnie mył ząbki, ale i tam potem była i jest poprawka rodzica,
            – je wszystko oprócz zupy, mięsko pokrojone przez kogoś, ale widelec i nóż musi być ;),
            – znał prawie cały alfabet- oprócz: ł, n, r i tych z kreskami i ogonkami,
            – lubi się myć, najchętniej sam,
            – pisze kreski i kreśli kółka, często ślimaki,
            – rozpoznaje strony: prawa- lewa,
            – spał różnie, niestety, teraz w końcu u siebie,

            – i na szczęście jak u córka szpilki jest techniczny 😉

            pozdrawiamy

            Dorota i Kuba

            • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

              Daga u nas wygląda to tak, że Alexander ubiera i rozbiera się sam i to już co najmniej od roku. Zresztą chyba nawet pisałam o tym w naszym wątku. Rano wstaje, rozbiera się z nocnego ubranka, sam wybiera to na dzień i ubiera się kompleksowo, majtki, skarpetki, bluzeczki, spodenki itd.. do wyjścia na dwór też ubiera się sam. Do sikania i kupki tez sam zdejmuje spodenki i majtki a później zakłada, kupkę i siku sam wyrzuca do kibelka. Je sam, nie akceptuje żadnego karmienia. sam je łyżką i widelcem. Robi nam kawę, herbatę, oczywiście na sucho, ale sypie ładnie tyle ile potrzeba, potrafi trochę pokracznie ale posmarować chleb masłem (plastikowym nożykiem i w mojej obecności) jeśli chodzi o literki to zna ich jak liczyłam ostatnio 19, te czyta i z tych układa proste wyrazy jak mama, tata, baba i dodatkowo kasia, asia i kot. Potrafi bawić się sam ale woli żebym jednak to ja się z nim bawiła. Ale kiedy widzi, że jestem naprawdę zajęta to grzecznie się bawi sam. Ząbki myje sam od dłuższego czasu, ja poprawiam. Przy kąpaniu anjpierw sam się myje a ja po nim poprawiam 🙂 Alexander jest bardzo samodzielny i bynajmniej nie wynika to z tego, że ja nie robię nic przy dziecku zmuszając je żeby robiło samo 🙂 ale z tego, że on zawsze chciał sam. Bardzo dokładnie obserwuje jak my cos robimy i natychmiast chce powtarzać. Juz kilka razy wstawił mi pranie… opróżnia zmywarkę, wie dokładnie gdzie co ma swoje miejsce. Usypia sam ale niestety w moim łóżku :(( Po kąpaniu bierze misia i nie ma siły która skieruje go do jego łóżeczka. Myslę, że może to miec związek z przeprowadzką naszą. Cały czas sie zbieram żeby nauczyć go spac tak jak wcześniej czyli w swoim łóżeczku. Alexander nigdy wcześniej nie spał ze mną. jakos nic wiecej narazie nie przychodzi mi do głowy poza tym może, że sprzata w swoim pokoju po zabawie co bardzo mnie cieszy 🙂 Aha, i uwielbia rozwieszać pranie co robi tak dobrze jak dorosły 🙂 Mój mąz mówi, że robię z niego dziewczynkę :/

              Alex 2,5 r + wrześniaczek 07

              • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

                O rany, Skate, Alex jest bardzo samodzielny! To taki pęd do samodzielności u niektórych dzieci, moje dziecko niestety nie rwie się do samodzielnego jedzenia na przykład. Bo inne rzeczy to o tyle o ile potrafi. To znaczy zjeść nawet też ala nakładam jej na widelec to ewentualnie weźmie go do ust.. Powie “Mama, nie mogę” lub “Emi nie ma siły” i weź tu jej przetłumacz.
                Niesamowite, że Aleks umie wkładać skarpetki, u nas z tym jest ciężko, ale to nie jest akurat problem czy moja ambicja żeby Emi to teraz umiała. Najbardziej bym chciała, żeby przesypiała noce bez budzenia oraz, żeby zaczęła właśnie sama jeść z talerza.
                Literek też już zna chyba 19, w sklepach lubi przeliterowywać duże napisy (drukowane litery) 🙂
                Po zabawie razem sprzątamy, Emi mówi “Emi jobi porządet”, a przy praniu też mi pomaga, wszystkie skarpetki wiesza na jednym pręcie suszarki, tym z brzegu, byle jak i przypina je masą spinaczy, np. 4 na jedną skarpetkę 🙂 Wygląda to zabawnie, a ja po niej poprawiam potem jak już zajmie się czymś innym.

                Dagmara i Emi 2,5 roku

                • Re: Co umieją 2,5 latki – same?

                  Mateo ma 2,3l. czyli nieco mniej…
                  -rozbieranie się; zdejmuje dolne części garderoby ale z górnymi problem,
                  – mycie się; próbuje sam, zęby sam myje ale poprawiam
                  – je widelcem z zupą problem
                  -nocnik…hmm;)
                  – rozróżnia kolory dobrze
                  -rozróżnia marki samochodów!
                  -śpiewa piosenki( oczywiście nie całe,ale trochę zapamiętuje tekstu)
                  -mówi zdaniami
                  -liczy do trzech
                  -schodzi dobrze po schodach i wchodzi
                  -dobrze sobie radzi z technicznymi sprawami
                  -rysuje tylko kreski, póki co nas zmusza do rysowania
                  -bawi się dłuugo sam i to jest genialne
                  – a najlepsze jest to, że po obudzeniu sam sie sobą zajmie ok. godz. a ja mogę podrzemać:) I wstaje ok.9.00 ( uwielbiam go za to!)
                  -chętnie “pomaga” w pracach domowych
                  -zasypia sam aczkolwiek od jakiegoś czasu żąda naszej obecnośći przy zasypianiu w pokoju

                  Nie wiem, czy to dużo czy mało… Nie uczę go literek. Chcę popracować nad jedzeniem i nocnikiem. Pije z niekapka. Próbuje ze szklanki ale udaje mu się to tylko, gdy jest mało płynu. Inaczej się pooblewa. To tyle:)


                  lipcowe dziecko

                  • odkopalam ten jakze cenny watek 😉

                    yosik ma teraz 2 lata 7miesiecy:

                    1. je samodzielnei wsyztsko. gdy kapnie mu na talerz,czy obok talerza, najpierw musi wytrzec co brudne, po czym przechodzi do dalszej konsumpcji 😉
                    to samo,gdy spadnie cos na ziemie.
                    jemy wsyzscy razem przy stole,jezeli ktorys z nas wyjdzie on przestaje jesc i czeka na nas 😀
                    a najlepsze jest to, ze jezeli nie ma noza [moze go tylko trzymac, choc czesti probuje kroic] nie bedzie jadl 😀

                    2.myje zabki sam i czesto, pluje na koncu. choc j apoprawiam po nim.
                    3. nie ubierze sie sam, tylko buty zalozy, ale rozbierze sie w minute 😉
                    4.liczy do 10 bez blednie po arabsku i po angielsku od ok 3miesiecy.
                    5.zna i bezbledni rozpoznaje, zolty, niebieski, czarny, zielony, pomaranczowy, rozowy i czerwony kolor.
                    6.przeplynie bez asekuracji! ok 1m 🙂
                    7. bawi sie nawet 2h sam i wymysla sobei zabawy, nie ma problemu zadnego.
                    8. wlaczy sobei bajke na dvd:)
                    9.zasypia z reguly bez problemu, ale czxesto musi podotykac mojego przedramienia hmmm
                    10. wchodzi i schodzi po schodach bez problemu
                    11. operuje elektryczne auto 😀
                    12.rysuje duzo,ale ma swoje wizje i widzi tam postaci 🙂
                    13. nocnik-kleska.
                    14. bardzo pomaga mi gotowac i pali sie do wsyztskeigo zwiazanego z przelewaniem, przesypywaniem, koncentracja.
                    15. genialnie dopasowuje puzzle, czesci zabawek, przykleja [idealnie] na swoje miejsce naklejki.

                    to chba na tyle.

                    o jezykach nei bede mowic, bo to naturalna rzecz u niego.

                    • kurczę, bardzo bardzo jestem ciekawa, co też mój 2,5 latek będzie umiał (za poł roku) 😀
                      ale jak czytam, to widzę, że różnice między dziećmi są ogromne!!

                      • moja 2,4

                        zasypia sama

                        je sama, choć często na skróty palcami

                        cyferek i liter nie uczę, choć do trzech wyduka

                        koloruje, rysowanie to radosna twórczość

                        jest niezła w puzzlach…24cz samodzielnie złoży

                        rozbiera się sama, ubiera tylko od pasa w dół

                        niesamowicie sprawana fizycznie…z zgrozo, dla mnie

                        mówi zdaniami choć przekręca wyrazy lub wypowiada niewyraźnie…średnie wg mnie jak na jej wiek

                        z kibelka w tej chwili korzysta choś mamy wpadki, bywają spore regresy

                        • Basia jest młodsza, ale tez juz cos potrafi 🙂
                          – od kilku miesięcy wszystkie posiłki je sama (zupę też) brudzi sie przy tym, ale ja się tym nie przejmuje
                          – śpi w swoim pokoju a w nocy albo nad ranem zabiera butlę z piciem i smoczki i przychodzi do nas przechodząc przez ciemne mieszkanie (jesli to noc 🙂 i włazi do naszego łóżka… nawet nie wiem czasem kiedy
                          – układa puzzle 20to i 36 elementowe
                          – bawi się sama ale tak do pół godziny… jak mnie nie ma to dłużej, bo jak jestem to woli wszystko robić ze mną, ale tak to jest jak mama pracuje dużo
                          – ostatnio jak nasiusia na podłogę to leci po szmate i wyciera, ale jeszcze nie została odpieluszona, bo czekamy na urop (pisałam w innym wątku)
                          – rozpoznaje kolory, nie mówi, ale potrafi wskazać dwa przedmioty o tym samym kolorze
                          – zęby myje tylko sama, nie pozwoli sobie umyć i kończy się zjadaniem pasty – pracujemy nad tym
                          – potrafi się rozebrać i próbuje się ubierać, ale jeszcze jej to nie wychodzi 🙂
                          – buciki zakłada sobie sama ale często nie na tę nogę co trzeba 🙂
                          – rozróżnia marki samochodów na zasadzie: auto mamy, auto taty
                          – pływa, ale w skrzydełkach i przez to, że ostrożna musi mieć blisko mamę albo tatę i tylko momencik, ale z nurkowaniem nie ma problemu tzn wie jak się zachować ale nie przepada
                          – po kąpieli jeśli my zwlekamy a jest zmęczona to każe dac sobie kaszkę w butli i smoka i prowadzi Tatę do łóżka, tam Tata jej czyta i po 15 minutach już śpi
                          – sprząta, jeśli się ją o to poprosi i ma ochotę na to, swoje zabawki a nasze rzeczy często odkłada na właściwe miejsce
                          – wrzuca skarpetki Taty do kosza z brudami :D, pomaga mi włożyć pranie do prali a potem i wieszać na suszarce
                          – chodzi sama po schodach, a jeśli chcemy, aby było troszkę szybciej, bo wleźć trzeba na 4te piętro, za jedną roczkę ja prowadzimy
                          – na podwórku zbiera śmieci (co czasem mało mi się podoba) i pędzi wrzucić do śmietnika. Ostatnio na ognisku zbierała śmieci i wrzucała do kosza a patyczki do ogniska 🙂
                          Co tu jeszcze?
                          Nie mówi jeszcze, próbuje, są to pojedyncze słowa i zwroty typu “to auto moje mama” albo “isi o mnie” co oznacza “Mysza do mnie” (Mysza to nasz pies), co czasem się przekłada na “Tata o mnie” 😀
                          – no i próbuje liczyć ze mną schody jak wchodzimy a brzmi to tak “jaz, trzi, a, ry, osie” myśle przestawia trzy i dwa a potem jest cztery i osiem. Na osiem się kończy liczenie i dlatego pewnie utkwiło jej to w głowie. 🙂

                          Pewnie coś pominęłam, ale na razie to tyle. 🙂

                          • Witam
                            Moja Juleczka jest bardzo samodzielna. Tzn. jak chce 🙂
                            -Sama sie ubiera i rozbiera,lacznie ze skarpetkami i chusteczka na glowie. O dziwo pierwsze opanowala skarpety jak miala roczek co wprawialo w zdumienie wszystkich
                            -mozna z nia juz porozmawiac niemal o wszystkim choc czasem lapie sie ze jej nie moge zrozumiec
                            -je samodzielnie nawet zupki
                            -sama myje zeby i nie mozna jej pomoc
                            -w wannie tez sama sie myje
                            -zalatwia sie na nocnik od roku choc wpadki czasem sie zdazaja(tylko siusiu) no i w nocy ma pieluszke
                            -umie liczyc do 5 a potem 8 10
                            -sama obsluguje dvd tv pralka, suszarka itp
                            -zna wszystkie tytuly i bohaterow ulubionych bajek
                            -spiewa i nawet mowi jaka piosenke chce sluchac
                            -taniec to pasja
                            -bardzo zywa niezalezna i wysportowana trudno ja okielznac ma swoje zdanie i trudno je zmienic. Bardzo lubi sporty.
                            -skacze na trampolinie robi fikolki
                            -chodzi na wedrowki w gory z nami na trudne szlaki(mieszkamy w norwegii)
                            -bawi sie lalkami w domek i powoli zaczyna rozmawiac lala z lala
                            -ubiera i rozbiera barbie
                            -uklada puzzle 24 w ciagu paru minutek potrafi tez 48 ale to juz czasem pyta gdzie puzla umiescic
                            -umie skladac ubrania nawet niezle jej to wychodzi ale robi to dlugo
                            -brudne ubrania zanosi do pralki
                            -brudne naczynia do zlewu
                            -rozmawia z babciami i ciociami przez telefon tak ze ja rozumieja zadaje pytania

                            Nie umie
                            -spac sama w nocy
                            -wciaz ma mocia (smoczka
                            -spi w pieluszce
                            -nie chce jedzic na rowerku i skuterku

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Co umieją 2,5 latki – same?

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general