Jestem mamą 4 miesięcznej córeczki którą karmię wyłącznie piersią. Mam problem z uregulowaniem laktacji. Otóż 2 tyg po porodzie przechodziłam zapalenie piersi i musiałam sporo ściągać pokarmu by usunąć zgrubienia. Mała nie chciała czesto ssac.Jakoś z tego wyszłam ale naprodukowałam sobie tego pokarmu ze postanowiłam zamrazac na ciezkie czasy.I od tamtej pory dalej odciągam mleczko po kazdym jedzeniu z piersi nie ruszanej przez córeczke.
Staram sie jej podawac przy jednym karmieniu obie piersi ale rzadko sie to udaje. Nie dośc ze jest to męczące szczególnie w nocy to przecież prowadzi do błednego koła bo przeciez im wiecej odiągne tym wieksza bedzie produkcja.
Próbowałam nie odciagac, podawac raz jedna raz druga piers ale ta druga nie wytrzymywała. Po kilku dnich zaczęłymnie bolec mocno piersi, czułam sie jak
poprzednio i obawiałam klopotów. Zaczełam wiec sicągac ponownie, okładac kapusta i jakoś przeszło bez zazywania leków. Teraz pije napar z szałwi ale nie widzę rezultatów.
W jaki sposób to zmienic by nie poswiecac czasu na odciaganie i dodatkowa produkcje pokarmu no i zeby nie pojawiły sie zastoje??
Nie wiem moze mam jakeis predyspozcyje to tego by sie tak działo??
Bardzo bym chciała ciagle nie myslec o tych piersciach, rozluźnić się.
Może powoli odciągać co drugie karmienie, a potem zwiekszać odstepy??
Moze ktoras z was miała podobne problemy i moze cos doradzić w jakis sposób zmienić obecną sytuacje bo przeciez za jakis czas bede wprowadzała nowe pokarmy do diety małej.
Bede wdzieczna za wszelkie rady
Pozdrawiam
Kasiula i GAbrysia
6 odpowiedzi na pytanie: Co z tą laktacją!!
Re: Co z tą laktacją!!
Mialam dokladnie taki sam problem, w ciagu miesiaca wszystko wrocilo do normy. Sciagalam po prostu tylko tyle aby poczuc ulge i to wszystko, reszta sama sie wyregulowala. Powodzenia.
Re: Co z tą laktacją!!
czyli jak rozumiem ssciagalas niekoniecznie po karmieniu tylko jak piersi były przepełnione?
Ja mam ciagle uczucie dyskomfortu i pieczenia
Pozdrówka
Kasiula
Re: Co z tą laktacją!!
Sciagalam tylko wtedy kiedy mnie
bolaly, nawet nie wtedy kiedy byly przepelnione tylko jak czulam bol.
Re: Co z tą laktacją!!
Ja tez mialam z tym problem na samym poczatku bo mi doradzono odciaganie no i sie zaczelo. Przstalam odciagac i gdy sie pojawialy gruczolki i gdy piersi bolaly to je tylko masowalam i spoko wszystko wrocilo do normy. Niewiem czy to normalne ale jak karmie z jednej piersi to z drugiej automatycznie mi pokarm ucieka, i jak sa przepelnione to tez mi same ciekna::)
Zycze powodzenia:) i pozdrawiam
Ela i Kamilka 23.10.2003
Re: Co z tą laktacją!!
ech, widzę że wszystkie borykamy się z tym samym problemem. Ja nie odciągam bo staram się dostawiać do piersi tak, żeby jedną całą Olka zjadłą a potem kawałek drugiej, jakoś powoli uczymy się systematyczności ale jest trudno. Odciągałam tylko jak miałam nawał w pierwszych dniach. Faktycznie sporo mleka ucieka jak karmię jedną piersią to z drugiej się leje! szkoda, bo nie wiem jak to uratować. Może macie jakieś pomysły? pozdrawiam
Bercia i Oleńka 05.12.2003
dajcie se siana!!!!
Po prostu przezuc sie na butelke,i tyle twoje dziecko od tego nie umrze,nie muszisz ise tak podniecać-bo nie ma czym,ja moje dziecko nie karmie piersia,i nie mam zamiaru,pokarm mi zanikl-i nie mam zadnych poblemow;a dziecko dostaje mlaeko w proszku-NAN i nie choruje…
Znasz odpowiedź na pytanie: Co z tą laktacją!!