dziewczyny
jeszcze w niedziele miałam tyle pokarmu ze przy dotknieciu piersi dosłownie sikał. a dzis piersi sa wiotkie jak flaczki. mateusz ma 11 tygodni i je dosyc czesto (co ok. 2 h w ciagu dnia) ale mamy dosc dluga przerwe nocna bo ok 7 h – mały sie zwyczajnie nie budzi. nie wiem jak wmozyc laktacje. zwłaszcza ze musze troszke pokarmu sciagnac bo 16 07 mam slub kolezanki i mateuszek zostanie z babcią. znacie jakies sposoby? aha czy budzic małego w nocy?
pozdrawiamy
ania i mateuszek
1 odpowiedzi na pytanie: co z tym mlekiem?
Re: co z tym mlekiem?
Wyglada na to że laktacja się już unormowała Piersi będą teraz produkowały pokarm na bierząco a nie go magazynowały 🙂 Tylko się cieszyć z takiego stanu rzeczy – ja nienawidziłam gorących przepełnionych, tkliwych piersi brrrrrrrr:((((((
Jeśli synek nie budzi się w nocy to znaczy że najada się w ciągu dnia na tyle że mu wystarcza na całą noc – ja bym nie budziła 🙂
A pokarm jeszcze zdążysz odciągnąć możesz to robić wieczorem wlaśnie jak Mateusz juz zaśnie….
pozdrawiamy
Michał (11.08.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: co z tym mlekiem?