Właśnie dzwonił mój Jarek, że miał wypadek i jest w szpitalu, dzięki Bogu, ze dzwonił sam, a nie ktoś inny. Boże ja się chyba zabiję, co sie dzieje, dlaczego nagle wszytsko mi sie wali na łeb. Ja juz nie mam nerwów, siły i…………………… nie mogę jechać, bo nie mam z kim dziecka zostawić. Nie myślę już.. co ja mam robić???? Dzwonię po koleżankach!!!
Anka i Basiulec (6 i pół miecha)
25 odpowiedzi na pytanie: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
mój Boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co za fatum?????? Aniu, na szczęsci sam dzwonił…..
Kaśka z Natusią (15 miesięcy 🙂
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
aniu nawet nie wiem co napisac komus tak kochanemu jak ty, komu sie dzieje tyle zlego ostatnio :((
skoro dzwonil znaczy nie jest z nim zle… spokojnie na pewno znajdziesz kogos kto cie zawiezie do szpitala…
mam nadzieje ze to juz koniec nieszczesc…
badz jeszcze troszeczke dzielna…
wiem ze wsparcie forumowo-duchowe to troche za malo 🙁
kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
[Zobacz stronę]
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Kur…. wszystkie w pracy a reszta nagle ma coś innego do załatwienia. Muszę sie chyba zastanowić czy ja mam koleżanki. Zabieram dzieciaka i jadę taxówką! Za co mnie tak Bóg pokarała!! I jak głupia siedzę w forum, no bo z kim mam pogadać, choć troszkę sie poczuję dobrze. pa
Anka i Basiulec (6 i pół miecha)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Napewno wszystko w końcu się Wam ułoży. Musisz być, biedulko, bardzo silna, ale dasz radę. Wszystkie w to wierzymy i trzymamy kciuki!
Beata i Malwinka (ur.17.05.2003)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
O Boze…..
Ale fatum :((
Mam nadzieje ze to OSTATNIA zla wiadomosc od Was……
smoki i Dawidek (10 miesięcy)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
teraz to juz moze byc tylko lepiej!! Zycze z calego serca powodzenia ! i Odwrotu tej zlej karmy
Carmella z marzeniami
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
jakieś fatum nad wami zawisło. Mam nadzieję że z męzem wszytsko w porządku. Pisz.
Sabka (4.02.2004 r.) i Szymonek ur. 24.10.2002 r.
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Przyjaciół pozanje sie w biedzie, szkoda że nie mieszkasz w W-wie bo przyjechałabym po ciebie. Mam nadzieje że to tylko kontrola w tym szpitalu
Trzymaj się.
Ola
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
k.. mać CO SIĘ DZIEJE!!!
To teraz trzymamy paluchy jeszcze za męża!!
Szkoda, że nie mieszkasz gdzieś bliżej… no, ale na pewno to już KONIEC tego złego..
Buziaczki!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
ja pier…ę, ale paskudniaście…trzymam kciuki za mężula, daj znać, jakw wrócisz!!!!
Monika i Basia (05.10)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
SZOK- oby to nic złego !!!!!!!!!!!!
/
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Kiedyś to się musi skończyć.
Trzymaj się dzielnie!
Pozdrowienia.
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
osh wrrrr wrrrr wrrrr *^$(&^& (*(&*^&)*
(smoki ocenzurowała mi wypowiedź bo było pełno bluzg 😉 )
Trzymajcie się….
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Gdybym tylko bliżej mieszkała to zajęłabym się Basią. Ale niestety :((
Mam nadzieję że kogoś znajdziesz.
Ani_ani i Izunia-Kropunia ( 10 m-cy)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Boże drogi!! Ile można!!! Trzymaj się… jakoś…
Pozdrawiam
GOHA i Dareczek
już trzy miesiące!!!
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
to na 100% już ostatnia zła wiadomość!!!! trzymam mocno kciuki by już bylo tylko lepiej!!!
pozdrawiam efik z buszującym w brzuchu Stefkiem (21 lipiec)
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
Trzymaj się kobieto będzie dobrze musi być,dosyc chyba wam los napapral teraz moze byc tylko lepiej
Kaśka i majowa Nadia
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
kiedys slyszalam cos takiego: tyle na nas spada, ile mozemy udzwignac….. Bardzo mi sie to spodobalo, nigdy nie mialam tak ciezkiej zytuacji jak Ty, ale wierze, ze rzeczywiscie tak jest: uda Ci sie to wszystko udzwignac, bo jestes twardzielka!! A co nas nie zabije to nas umocni! Trzymaj sie kochana, to juz na pewno koniec klopotow…… Najwazniejsze, ze z Basienka juz sie prostuje, a i maz sobie na pewno swietnie poradzi! Powodzenia!
guciak i Ninka ur. 27.04.2003
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
przykre to, że na taką fajna babeczke tyle kłopotów ostatnio spada…:(((
zresztą, gdybyś nie była fajną babeczka, tez by to było przykre… nikomu nie zycze takich cierpień….
Aniu, uwierz masz w sobie jeszcze dużo siły…. człowiek nie wie sam nawet, jak jest silny, dopóki nie spotykaja go takie historie…. mam nadzieję, że nie bedziesz musiała sprawdzać – ile tej siły w Tobie jescze potrafi się wykrzesać….
Re: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA
oprócz wyrazów współczucia to ręce opadają a moze jesteście przed 6 w totolotka no bo przecież taka góra nieszczęść musi skończyć się czyms dobrym.
Gosia i Tamiczek (03.04.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: CO ZA CHOLERA??? ZAŁAMKA