zaczelo sie od tego ze jedno pole na plycie grzejnej przestalo mi grzac, po kilku dnaich odpadl cokół od szafki w kuchni, w czwartek odpadl front od szuflady ze sztuccami a wczoraj przestala dzialac zmywarka:(. Nadmienie ze mieszkam w tym domu od 3 lat i wszystko to byl nowy sprzet i meble.
a mowia ze nieszcescia chodza parami a nie czworkami.
no i musze wzywac stolarza od mebli oraz serwis do sprzetu
i becikowe pewnie pojdzie w kosmos:)
4 odpowiedzi na pytanie: co za pech!
Re: co za pech!
Oj zawsze tak jest jak mają przyjsc dodatkowe pieniązki niby masz na co innego a tu co innego zaczyna się psuc wrrrrrrrrr.
Pozdrawiam
Re: co za pech!
Dobrze przynajmniej, że Szymon lubi opiekunkę, tzn że kłopoty dot. tylko/aż sprzętów. To taki minus dodatni całej sytuacji.
Pozdrawiam
Ola (06.01.2003)
Re: co za pech!
tak, tak: minus dodatni – to mi sie podoba, musze zapamietac:)
Re: co za pech!
Oj parami, parami. Czasami czwórkami, albo i lepiej. Najlepszym tego przykładem jestem ja. Kupilismy z mężem nowy, piękny samochodzik z salonu i 1,5 roku bujalismy się ze skrzypiacymi wycieraczkami.Innym razem kupiliśmy wideo i nie było kabla, nowy odkurzacz tak piszczał, że nie szło wytrzymać – jak chcielismy zrócic to okazało się, że nie ma juz tych modeli i musielimy dopłacić 100 zł do innego. Innym razem kupiliśmy nowiutki komputer i 4 razy był w naprawie ( najpierw odłączyła się wiązka od dysku, potem padł dysk i nagrywarka). Kupilismy nowe meble za kupe kasy no i oczywiście brakowało jednej części bez której nie moglismy skręcić regału (czekalismy miesiąc na tę część). Jak już skręcilismy regał to okazał się, że nie ma jednego zawiasu od barku i znowu miesiąc czekania.
Tak było za każdym razem jak chcielismy coś kupić.
Całe szczęście chyba ta zła passa już nam mineła. Tfu, tfu, aby nie zapeszyć. Ale szczerze już miałam tego dość.
Mateuszek
Znasz odpowiedź na pytanie: co za pech!