Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

W styczniu urodzę drugie dzieciątko, syn będzie miał wtedy ok. 2,5 roku – interesuje mnie jak powinnam postępować, aby nie był zazdrosny, ale szczęśliwy z powodu brata/siostry? Nie tłumaczę mu, że będzie dzidzuś w domu, bo jeszcze tego nie rozumie. Mam po prostu przynieść maleństwo ze szpitala…? Czy któraś z Was ma dzieci o podobnej różnicy wieku? Jak sobie poradziłyście?

Edited by kegero on 2005/08/15 11:09.

12 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

  1. Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

    Ja sobie nie poradzilam – u moich dzieci zazdrość jest.
    A w ogóle, to nie wiem, czy u tak małych dzieci zazdrości można uniknąć To wg mnie wpisane w posiadanie rodzeństwa.

    • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

      Zgadzam się.
      Niestety…

      • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

        Nie mam dwójki dzieci, ale trochę czytam forum 😉 a Mati ma kuzyna o 2 lata młodszego i zdarza się, że np. ja karmię tamtego albo przytulam. Więc jakieś spostrezeżenia mam, choć wiadomo, że każde dziecko może reagować inaczej.

        Myślę, że nalezy zminimalizować liczbę zmian, jakie zajdą w dniu narodzin dziecka na niekorzysc starszego. Np. jesli dziecko spi w pokoju rodzicow (taki przyklad, a wiadomo – moze byc to cos innego) i ma opuscic ten pokoj z powodu przyjscia rodzenstwa, wg mnie powinno zrobic to predzej, by nie kojarzyc faktu, ze to mlodszy szkrab go wykolegowal. Nowe zabawki dla maluszka – nie bronilabym ich starszemu albo jednoczesnie kupowala cos i dla niego. Tam gdzie mozna, wyeliminowalabym uwagi w rodzaju: “tego nie wolno, to jest dla dzidzi” itd. W czasie opieki nad noworodkiem nie bronilabym starszemu dostepu, chyba ze ktores z nich jest chore.

        Mateusz uwielbia kuzyna. Spedza z nim czasami po kilka godzin, zarowno u mnie, jak i w domu kuzyna, gdzie w czasie gdy pracuję zajmuje sie nim babcia i chwilami ciocia. Ma wiec okazje stykac sie z dzieckiem po kilka godzin, widzi, jak inni poswiecaja mu czas. I musze powiedziec, ze jestem pozytywnie zaskoczona. Moja dziecko jest raczej niesmiale, do niedawna balo sie innych dzieci, nie ma stalych kolegow w swoim wieku. Bylam ciekawa, jak zareaguje na kuzynka. A wszystko wyszlo rewelacyjnie. Mati od razu np. podejrzal, jak ciocia przewija kuzyna, i zaczal sam bawic sie w przewijanie misiow. Znosil zabawki Maciusiowi, chcial go brac na rece, nie reguje zle kiedy ja karmie Macka butelką. Jedynie denerwuje go to, ze Maciek jeszcze nie chodzi i nie moze z nim potupac 🙂 Mozna powiedziec, ze to z braku kolegow – ale on nie na wszystkie dzieci tak reaguje. Zreszta na Macka nie rzuca sie 😉 po prostu go lubi.
        Mysle, ze wazne jest to, ze w czasie, kiedy ktos sie zajmuje przy nim Mackiem, nikt nie odpychal nigdy Mateusza, nie mowil, ze ma poczekac, ze nie ma dla niego czasu. Jednak mamie, ktora zostaje sama z dwojka dzieci, na pewno bedzie ciezej unikac takich sytuacji.

        Nie powiem, ze Mateusz nie jest zazdrosny, na pewno by byl na dluzsza mete, jednak tego nie widac. Takze gdy Maciek jest u nas i wkracza w jego swiat. A naprawde musze podkreslic, ze moj syn nie jest z gatunku ;-), którzy ze wszystkimi dziela sie chetnie zabawkami – wrecz przeciwnie. Macka polubil bardzo i mam nadzieje, ze po czesci wlasnie dlatego, ze nigdy nie bronilismy mu do niego dostepu, nawet dania mu buziaczka, wkladania raczek do lozeczka, nie akcentowalismy, ze Maciek jest wazniejszy od niego. Nie mozemy sie doczekac, kiedy oni razem beda brykac.

        Zycze Ci bardzo zgranej dwojki rodzenstwa.

        Wydaje mi sie, ze bardzo mozna zaszkodzic mowiac, ze jedno dziecko ma czerpac wzor z drugiego – np. byc takie grzeczne, tak ladnie spac. “Zobacz, jak on ladnie je, jedz jak on” – to ma wychowywac, ale na dluzsza mete moze szkodzic. Mialam taki przyklad w swojej rodzinie.

        Mateuszek (2 lata)

        • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

          Cześć Kegero 🙂
          Według mnie powinnaś zacząć “wtajemniczać” starszego synka w to, że w domu będzie drugi dzidziuś.
          Na pewno, tak jak pisała Lea, nie należy ograniczać dzieciom kontaktu ze sobą. Można angażować starsze dziecko do pewnej pomocy, trzeba podkreślać, że jest duże, dzielne, mądre, dowartościowywać je, poświęcać mu jak najwięcej czasu, bo to przecież ono głównie “ucierpiało” na tej zmianie. Najtrudniej jest na początku, bo między dziećmi nie ma żadnego kontaktu. Potem jest lepiej, bo to młodsze jest zachwycone starszym, a starsze czuje się ważne i “dorosłe”.

          • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

            U nas różnica jest trochę mniejsza (16 miesięcy), ale na razie praktycznie żadnych objawów zazdrości u Jaśka nie było 🙂
            Jeśli chodzi o ciążę, to pokazywałam mu brzuch i mówiłam, że tam jest jego siostrzyczka. Jak gdzieś widział niemowlaczka to tłumaczyłam, że tak właśnie wygląda Martynka w brzuszku. Nie wiem czy coś zrozumiał, ale szczególnie pod koniec ciąży lubił przytulać się do brzucha i go poklepywać 🙂 Jeśli chodzi o powrót ze szpitala, to słyszałam, że (szczególnie u trochę starszych dzieci) sprawdza się przyniesienie ze szpitala prezentu – od urodzonego właśnie maluszka.
            Poza tym, myślę, że u nas ważne było to, że Młody jest bardzo przywiązany do taty – więc już pod koniec ciąży to tatuś go np. kąpał i karmił wieczorem. Po urodzeniu Martynki wziął miesiąc urlopu i dzięki temu Jasiek nie odczuł różnicy (kąpał go tata i kąpie nadal, karmił – i dalej karmi, itd.).
            Poza tym od początku pozwalamy mu na kontakt z Małą – oczywiście pod kontrolą. Ciągle powtarzam mu – jesteś kochanym braciszkiem, tak ładnie głaszczesz Martynkę, ale z Ciebie mądry chłopczyk itd. Kiedy tylko się da proszę go o pomoc – żeby przyniósł pieluszkę Martynce, żeby potrzymał butelkę z mlekiem itd. Zawsze też, kiedy muszę wybierać (bo np. płaczą oboje) najpierw próbuję uspokoić Jaśka (mam nadzieję, że Martynka tego nie będzie pamiętała :-).
            Rygorystycznie trzymam się też zasady – jeśli ktoś do nas przychodzi (nawet rehabilitantka do Martynki) to najpierw wita się z Jankiem, zagaduje go chwilę, a potem dopiero zajmujemy się Małą.
            Staramy sie też podkreślać, że to fajnie być starszym bratem – mówimy np. idziesz z tatą do sklepu, a Martynka to jeszcze taki maluch, musi dorosnąć do takich atrakcji 🙂
            Nie wiem, czy etap zazdrości dopiero przed nami (mam nadzieję, że nie 🙂 czy sprawdzają sie ww. metody. Ale na razie jest super 🙂

            pozdrawiamy
            Magda, Jaś (19m.) i Martynka (3m.)

            • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

              ja też się zgadzam, z tym, że zazdrość jest niejako wpisana w naturę.
              zwłaszcza u pierworodnego, który był przyzwyczajony, że rodziców, dziadków ma się na wyłącznośc i sam jest w epicentrum uwagi:)

              mój brat jest o sześc lat młodszy i z tego, co pamiętam byłam strasznie zazdrosna. pojawił się i przewrócił do góry nogami cały świat. chciałam go sprzedać:-))))

              Beata&Patryk(03.03.03)

              • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                Moja kolezanka ma dwie dziewczynki z 19 mies. roznicy. Wlasciwie starsza nie wydaje sie zazdrosna. Miala “kryzys” przez 6 pierwszych tygodni. Zauwazylam takie postepowanie mamy:
                1. Nigdy nie odmawia przytulenia lub wziecia na kolana starszej dziewczynki, nawet jak trzyma w tym samym czasie mlodsza.
                2. Zawsze pozwalala dotykac, glaskac, calowac mlodsza siostrzyczke. Nawet dawala “potrzymac” na rekach (tzn. dorosla osoba przytrzymywala malutka na kolanach starszej)
                3. W czasie ciazy kupili starszej lalke-niemowlaka. Rodzice zawijali ta lalke i tez nosili, mowili o niej dzidzius, itp. Teraz starsza dziewczynka ma swojego dzidziusia a mama swojego.
                4. Najgorzej jest z zabawkami. Jak mlodsza cos trzyma to starsza czasem ostro wyrywa. Za kazdym razem tlumacza jej, ze musi dac cos innego malej, jesli cos jej zabiera. W wiekszosci wypadkow to dziala.
                Dziewczyny tez sporo rzeczy wymienily. Masz czas sie przygotowac. Zycze powodzenia.

                Magda i Daniel (22.02.05) 4m

                • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                  u nas różnica wieku jest dokładnie 2 lata. Na dzień dzisjieszy wydaje mi się, że sprawy w tej kwestii ułożyły się na medal. Zuzia bardzo lubi Martusię. Jest czasami zazdrosna, bo niestety tego nie da się uniknąć, a pokazuje to w ten sposób, że budzi Martusię albo wiedząc, że ja usypiam głośno krzyczy. ale są to zachowania sporadyczne. od samego początku pmówiłam jej, że będzie w domu dzidziuś i Zuzia czekała nie niego razem z nami.
                  Ogóonie zgadzam się z Leą – nie należy zmieniać zbyt dużo rzeczy w życiu starszego dziecka. my staramy się sie tak robić. życzę powodzenia.

                  Gosia, Zuzia 2 lata i Marta 8.05.05

                  • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                    🙂

                    Mati nadal nie jest wielkim gawedziarzem w por. do niektorych rowiesnikow, wiec jakie bylo moje zdziwienie, kiedy Macius plakal w samochodzie, a Mati mowi do niego: dzidzia, nie płacz 🙂 (ech, zeby sam reagowal na takie slowa, kiedy marudzi 😉 )
                    O podawaniu mu smoczka nie wspomne…

                    My Mateusza pytamy, czy chce w domu dzidzie. Chce bardzo. Wiec pewnie jesli rodzicom sie uda, to powiedza od razu…

                    Mateuszek (2 lata)

                    • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                      Trzymam kciuki… 😉

                      • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                        tak po prostu przynies:):):)
                        u nas byl jeden pisk szczescia – tak Agniesia zareagowala na braciszka

                        a zazdrosc??? – hmmm zawsze bedzie i to bez wzgledu na roznice wieku

                        Agniesia 7.07.02 +Adrianek 3.01.04

                        • Re: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                          No to zaczynam dziewczyny. Wkrótce się przeprowadzamy, więc mam w planach złożyć łóżeczko i na nowym mieszkaniu już go nie rozstawiać. Syn powinien zapomnieć o nim przez 4 miesiące. W sumie chyba nawet nie jest do niego przywiązany, w dzień śpi na naszym łóżku, jedynie w nocy, gdzie go zazwyczaj przenosimy, bo cześciej zasypia na wersalce. Po przeprowadzce będzie miał swoją dużą sofę oraz własną dużą pościel. Oczywiście wciąż będzie sypiał z Misiem Tobim, zostawiam mu też jego ulubiony kocyk. Jak myślicie, czy to dobry początek przygotowań? Maksio nie pomyśli przynajmniej, że łóżeczko zabrał dzidziuś 🙂

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Co zrobić, aby nie były zazdrosne o siebie?

                          Dodaj komentarz

                          Co na prezent dla 12-latki?

                          Może macie jakieś pomysły na niedrogi prezent dla 12-letniej dziewczynki? Ja nawet nie wiem, czy takie dzieci się jeszcze bawią zabawkami, czy już w grę wchodzą tylko ubrania jako prezent....

                          Czytaj dalej →

                          Kupka po bananie

                          pytam bo nic nie znalazlam w archiwum. Jakie kupki maja wasze dzieci po bananie?, bo ja znalazlam po nich pelno cienkich czarnych nitek – i teraz pytanie czy to inwazja...

                          Czytaj dalej →

                          Wieczorne mdłości w ciąży

                          Oj tak tak. Bez wątpienia to nasz mały Misio tak nabroił. Ja – która nigdy przenigdy nie miałam kłopotów “żoładkowych” wczoraj po normalnej kolacji (to co zawsze) doznałam taaaaakieeeeego uczucia...

                          Czytaj dalej →

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general