Piszę tutaj, bo jest tu was tak dużo, a chciałabym poznać wasze zdanie na temat bardzo przykrej i stresującej dla mnie sprawy. Zacznę od początku. Mąż dostał prace w Wawie (3 miesiące próbne najpierw). Do pracy musiał podszkolić swój angielski. Umówił się na korki. Po pierwszym spotkaniu, przezorna jak zawsze, spytałam jak owa korepetytorka wygląda. Powiedział, że ma koło 30-tki i wogóle nic specjalnego. Nie przeszkodziło mu to wziąć od niej numer GG (zabezpieczając natychmiast przede mna archiwum). Po drugim spotkaniu, kiedy oczy zaczęły już mu świecić, spytałam ponownie o jej wygląd, z tym że dosadniej. Okazało się, że niewykluczone, że jest od niego młodsza (koło 25), blondynka, ogólnie ładna. Gdyby nie miał mnie, powiedział że by się z nią umówił….. Również na tym spotkaniu okazało się, że ona również dostała pracę w Wawie (co za zrządzenie losu, nieprawdaż?) Od tego momentu, mąż przekopywał internet w poszukiwaniu lokum. Po chwili doszedł do wniosku, że jakby wynajęli razem 2-pokojowe mieszkanie, to wyszłoby ekonomiczniej. No tak, sam płaciłby 750, a z nią 1500 na pół (aż sie płakać chce…) Było jeszcze trzecie spotkanie, na którym były pewnie tylko omawiane sprawy wyjazdu do Wawy w poszukiwaniu mieszkania.
Dziś rano wyjechali…. Zna ją 5 godzin “na żywo” + nie wiem ile przez GG i chce z nią mieszkać!!!!!! I jeszcze wymyslił, że ona pomieszka z nim te 3 miesiące, potem znajdzie sobie coś, a ja przyjade z Zuzką na jej miejsce! Przepraszam was, ale kurwica rzuca mnie o ściany. No i wczoraj wieczorem przed rannym wyjazdem prasował dwa razy koszulę…
Nie wiem, czy już się w niej zakochał, czy jest nią tak oczarowany, juz nie wiem co myśleć…
Pomóżcie mi kochane w tej trudnej dla mnie decyzji. Ja na to nie mogę się zgodzić. Jesteśmy ze sobą prawie 8 lat, w styczniu mamy 1 rocznicę ślubu. Ją zna 5 godzin i już….
Normalnie nie mogę. Siedzę i ryczę. Pomocy!
Daga i Zuziak 
21 kwietnia 2003
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Bardzo nam przykro z tego powodu. Pewnie nic nowego nie napiszę niz pozostałe dziewczyny. MAja rację: musisz z nim pogadać, dobra była też rada, żebyś zrobila sie na bóstwo (może to mu rozjaśni umysł, bo oni często widzą tylko to co oczami). Ja na twoim miejscu spotkałabym sie jeszcze z ta babą (i tak ładne określenie jak dla niej) i powiedziałabym jej do słuchu. Nie usprawiedliwiam twojego męża ale jest troche prawdy w powiedzeniu, że jak suka nie da to pies nie weźmie (przepraszam za porównanie) MAm nadzieję, że wszystko sie dobrze skończy i wyjdziesz z tego bez głębszej depresji Trzymamy kciuki
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Właśnie wyjęłaś mi to z ust… Jak suka nie da to pies nie weźmie… A te nasze chłopy to takie psy z wywieszonymi jęzorami… Okropność…
Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.
Do CIKU
Ciku !!
Jest jeden blad w tym, co napisalas. Jesli mieszkanie meza Dagi bylo jego przed slubem, to zawsze zostanie juz tylko jego. Wspolnosc majatkowa nie obejmuje rzeczy wniesionych do malzenstwa, tylko te, ktore sie nabylo podczas trwania malzenstwa….wiec sprawa moze nie wygladac tak rozowo…
A swoja droga…dopiero co sie urodzilo im dziecko a on juz odstawia takie numery…tragedia…
Re: Do CIKU
Miałam to samo napisać (o majątku).
Na szczęście jakby co, to sądy rodzinne są stronnicze i można wywalczyć alimenty na dziecko i na siebie (!), uzasadniając, że żonie się pogorszyła sytuacja materialna.
Ale to takie teoretyczne rozważania – nie ma co Dagi straszyć rozwodami, niech walczy o swoje małżeństwo, nie takie kryzysy ludzie przechodzą obronną ręką.
Kinga i maluszek [wg OM 17.02.2004]
w obronie “tej trzeciej”
rozmawiać się??? A jeśli mąż Dagi ściemnia jej że jest wolny? Może ona jest zupełnie nieświadoma tego, że rozbija rodzinę! Przecież żadna kobieta (żona) o zdrowym umyśle nie zgodziłaby się na zamieszkanie męża z inną – a to, że szukają wspólnego mieszkania jest dla tamtej potwierdzeniem że mąż Dagi jest wolny.
Przemyśl to zanim następnym razem będziesz formułowała tak radykalne osądy
Kaśka z Natusią (19,5 miesiąca 🙂
Re: NO TO PO WSZYSTKIM….
Daga !!
Czy Ty zamierzasz od niego odejsc? ja sobie nie wyobrazam nawet, jak on tak moze…co to znaczy, ze on chce mieszkac z inna kobieta bo bedzie taniej…?
Czy on ma 5 lat czy jest doroslym facetem? Nie wie, ze ma zone i dziecko…ze zdecydowal sie na cos i teraz juz nie decyduje sam o sobie… Ale musi brac pod uwage Twoje zdanie? Teraz juz nie ma JA… A jest MY. Powiedz mu, ze albo rezygnuje z pracy w Wawie albo ze wspolnego mieszkania z nia i przeprowadzacie sie tam razem od razu… Albo to koniec. Ja wiem co czujesz, bo mam podobna sytuacje…wszystko co mamy nalezy do meza…dom, samochod, tylko on pracuje…i boje sie przyszlosci ale coz..
Mozesz wywalczyc niezle alimenty w razie czego…
Postaw mu ultimatum…tak bedzie chyba najlepiej…
Trzymam kciuki
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Niestety czasami faceci tracą łeb dla takiej laluni. Tylko co oni widzą w innych facetkach? Szkoda ciebie i dziecka. Bo – wybacz- ale twojego męża nie jest mi żal. Faceci czasami to takie samoluby. Płakać się chce. A laski? Do mojego męża też pisywała na gg dziewczyna. On kasował przede mną archiwum, aż kiedys w nocy, kiedy pracował i oczywiście pisał z Kasią, obudził sienasz synek a ja poczłapałam do pokoju i… nakryła mmojego męża umawiającego sie z ową Kasią.
Zarejestrowałam siena gg nie podając żadnych danych i napisałam do niej, że przecież wie, że Sebastian ma żonę i dziecko i nie ma skrupułów i za grosz przyzwoitości, żeby mimo to umawiać sie z nim. Widocznie nie dotarło, bo pewnego słonecznego dnia mój mąż… wybierał się spotkanie z nią.
Dowiedziała msieo tym przypadkiem, kiedy włączyłam komputer (mój mąż był już w drodze na spotkanie), a tu wiadomośc przez gg, że ona nie może o tej godzinie bo właśnie ma pilnąsprawę do załatwienia.
Napisała mmężowi sms-ka, że Kasia bardzo przeprasza, ale nei może przyjechac na umówione spotkanie i żeby wracał do rodziny.
Nawet nie wyobrażacie sobie jak mu było głupio, że te tak skrzętnie skrywane spotkania niestety nie doszły do skutku.
Oczywiście potem było tłumaczenie, że to wcale nie było tak, ale teraz jestem czujna jak automat do wykrywania kłamstw,to tak na wszelki wypadzior.
Gosia i Artek
Re: NO TO PO WSZYSTKIM….
maz mezem ale ta pinda to za grosz honoru, z obcym facetem tak miszkac, gdyby moj maz dowiedzia sie ze potrafilam cos takiego wyrabiac to by nie chcial mnie za zone!!!!!!
a facet niepowazny, jezeli tylko poczul ze cos moze go ciagnac do pindy to wiedzac ze ma zone i dziecko powinien wziac zimny prysznic, h…. zawiazac na supel (przepraszam) i omijac ta pinde by niedopuscic do rozwoju sytuacjii.
teraz tak sobie mysle, ze moj rekrutuje mlode dziwczyny do firmy i musze sie starac by byc lepsza od tych 10 lat mlodszych, by niezdazyl sie na nie spojzec. … ciagle mu wmawiac ze lepszej, piekniejszejitd. nie znajdzie (sila sugestii) niech mysli ze ma najwiekszy skarb.
ach, moze jeszcze jakos sie ulozy u Cibie Dago.
kiedys ktos powiedzial mi ze o zdradzie na 100% mozna miec pewnosc gdy si osobisci na tym faceta przylapie.
choc tu facet przegina. ten telefon. a poza tym mieszkanie pokoik + kuchnia +lazienka (nawat dla waszej 3) to za 800 zl mozna znalezc na Targowku!!!!!!! i nie trzeba brac sublokatorki.
jesli zalezy Ci na zwiazku (dla dziecka sprobuj). postaraj sie spotkac z ta dziewczyna, tak by on nie wiedzil i niech ona szczerze Ci powie czy chce go odbic? to trudne, ale moze jeszcze jest czas, a ona nie bedzie chciala miec na sumieniu Ciebie dziecka i malzenstwa.
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: NO TO PO WSZYSTKIM….
Aprzepraszam, czy przed slubem spisaliscie intercyze ? Bo jeżeli nie to to mieszkanie jest w połowie Twoje i moż e mu to uświadom !!!!
Monia i Olgutek
pół roku !
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Daga strasznie mi przykro!!!!!!!!
Ech…szkoda gadac……….
Trzymaj sie dzielnie
Moniś + lipcowe Żuczątko
[Zobacz stronę]
Re: Do CIKU
wiem Soniczku o co Ci chodzi ale podejrzewam, ze jesliby w sadzie zeznala jak ja wystawil do wiatru i ze zostala sama z malym dzieckiem to zaden sad jej z tego nmieszkania nie wyrzuci, poza tym zasadzi mu alimenty. Miejmy nadzije, ze nie bedzie musialo dojsc do takiej ostatecznosci i ze jakos chlop zmadrzeje i ja przeprosi…
Re: Do CIKU
Poza tym to przyszlo mi do glowy, ze skoro on wrocil na noc do domu to widocznie laska mu nie dala….tak to wyglada. Moze jeszcze nie bedzie tak zle. Co jesli ona w ogole nie wiem, ze on jest zonaty. Moze tez nie wiedziec o dziecku…wartaloby ja uswiadomic….
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Daga,
wiele już zostało napisane,ale ja mam trochę inny punkt widzenia. To co opisałaś wygląda na klasyczne zauroczenia Twojego męża i musisz znależć nie tylko wyjście z tej sytuacji ale odpowiedż dlaczego do niej doszło. Mam w tej kwestii troche doświadczenia (trzeci mąż) i wiem,że jeśli w związku wszystko dobrze sie układa, to żadna fajna laska ani inna okoliczność nie sprawi że nasz partner zachowa się karygodnie.Ludzie szczęśliwi w swoich związkach nie mają nawet takich pomysłów! Zatrzymywanie partnera na siłe czy płaczem, straszenie rozwodem nic w gruncie rzeczy nie da!
A słowa którejś z dziewczyn że jak suka nie da to pies nie weżmie są tylko jakimś śmiesznym “tłumaczeniem” facetów! To Wasz facet ma mie mieć ochoty na żadną “sukę”, a nie odwrotnie: nie zdradza bo “suki” nie daja, to śmieszne dziewczyny, naprawdę.
Daga, nie płacz tylko przemyśl wszystko i zrób tak jak podpowiada Ci serce.
Anita
o rozbijaniu rodziny !
Zawsze wine ponosi babka z ktora zdradza maz ale przewaznie jest ona wolna bez zobowiazan i jezeli facet z ktorym spi i spotyka sie za przeprszeniem olewa swoja rodzine to kto za to odpowiada ona czy o winie nalezaloby podyskutowac w malzenstwie i raczej z tym facetem? !!!
Pewnie powiecie no tak ale ona powinna sie zastanowic nie pakowac w taki zwiazek no tak ale to nie ona przyzekala wiernosc i uczciwosc malzenska ! Tak to by nad wszystkim czlowiek sie musial zastanawiac nawet nad tym czy zjesc sniadanie czy to moralne kiedy inni gloduja !!!
Pozdrowionka !
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Re: o rozbijaniu rodziny !
Zgadzam sie z Tobą i to właśnie napisałam wyżej,
pozdrówka
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
o, to ja się pod tym podpisuję… moze troche inaczej to ujmę, ale uważam, że “zasranym obowiązkiem faceta jest byc wiernym” i jeśli wszystko jest dobrze i facet w porzadku to “inna” może nawet “dawać” a on nie weźmie, bo nie ma takiej potrzeby…
Daga – POROZMAWIAJCIE SPOKOJNIE!!! Może jednak jest inaczej niż wszystkim nam się wydaje??
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: o rozbijaniu rodziny !
Zgadzam się z Tobą, no i wiem z wlasnego doświadczenia co potrafi powiedziec facet, by dostać kobietę ( nie mówię koniecznie o łóżku, ale w ogóle o przygodzie miłosnej ;-))) – sama kiedyś “skrzywdziłam” kobietę – jeszcze nie żonę) nie mając zielonego pojęcia, że to robię. Wersja faceta brzmiała ” to daaaawno skończone”…
ada77 i miki – 20 maj 2003
troszkę inaczej spójż na to….
Daga mam nadzieję że nie jest tak źle jak to wszystko wygląda……
jest tak możliwość że to tylko głupie zauroczenie, coś przed stanem “zakochania”
to właściwie może zdażyć się każdemu
nawet każdej z nas
poznajesz kogoś i dostajesz obuchem w głowę
po prostu wpadasz
kobiety w takiej sytuacji zazwyczaj potrafią sobie z tym poradzić
czasem wyidealizują tego kogoś i pozostawiają w sercu jako niespełnione wspomnienie
czesem sobie obrzydzają tę osobę
raczej nie zdradzają i starają się to urwać
dla dobra rodziny
faceci zazwyczaj dążą do zbliżenia
są przy tym tak naiwni że myślą że nic złego nie robią
hormony/feromony czy co tam przesłaniają im świat
i zabierają zdolność racjonalnego spojżenia na sprawę
Daga bardzo Ci współczuję, sprawa jest bardzo trudna, ale może porozmawiacie szczerze, bez oskarżeń, zarzutów…
facet też człowiek
czasem życie go przerasta, może jeszcze się nie odnalazł w roli ojca…jakiś czas temu pisałaś o waszych szpitalnych zmaganiach, do tego brak pracy, ograniczone spotkania ze znajomymi
a tu nagle zobaczył że może się “wyrwać” poznał jakąś dziewczynę, dostał pracę i jednocześnie wiartu w skrzydła…
wiesz ja jestem w stanie go zrozumieć co nie znaczy ze go tłumaczę
pogadaj z nim Daga
tak jak z przyjacielem któremu dobrze życzysz
przecież on nie jest twoim wrogiem
może zrozumie że jak będzie tak leciał to może roztrzaskać sie o najbliższą skałę….
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Daga… A gdzie Ty mieszkasz?????? Nie dałabyś rady przyjeżdzać raz na jakiś czas do W-wy?????/
Na Twoim miejscu też bym się czuła fatalnie….kurcze…… Nie zgódź się na wspólne mieszkanie, bo wtedy romans będzie na pewno…….
Julka i 16 miesięczny Karolek
Re: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta
Daga….jedź z nim od razu…..ja bym tak zrobiła… Nie masz pracy nic cię tu nie trzyma……..
Julka i 16 miesięczny Karolek
Znasz odpowiedź na pytanie: Co zrobić??? Mąż i inna kobieta