co zrobić z upierpliwym kotem :)

Mam problem z kotem uratowanych przed psem jest strasznie psotny brak mi już siły zrywa mi firanki i zasłonki bo to najlepsza huśtawka kwiatki przesadza zniszczył mi już ze trzy po udaku z parapetu nie bardzo było co zbierać co mogę zobić aby sie troszkę wyciszył bo nie chcę go oddawać. Ukochany zwierzak mojego dziecka ale ja już nie mam siły do niego

58 odpowiedzi na pytanie: co zrobić z upierpliwym kotem :)

  1. Kolezanka miała takiego niesfornego kota
    sorki ze to napisze….
    wykastrowała go problem się skończył
    przynajmniej ona tak twierdzi….

    a zapomniałam zapytac kot czy kotka 😉

    • Zamieszczone przez stekopka
      Mam problem z kotem uratowanych przed psem jest strasznie psotny brak mi już siły zrywa mi firanki i zasłonki bo to najlepsza huśtawka kwiatki przesadza zniszczył mi już ze trzy po udaku z parapetu nie bardzo było co zbierać co mogę zobić aby sie troszkę wyciszył bo nie chcę go oddawać. Ukochany zwierzak mojego dziecka ale ja już nie mam siły do niego

      Liczyć, że się zestarzeje i przestanie rozrabiać 🙂
      Moja przyjaciółka ma takiego młodego kociaczka, robi to samo 🙂
      I chyba nie ma na to metody…

      A, i ten kot upatrzył sobie pralkę do spania, przed praniem zawsze sprawdza czy tam akurat kotek nie śpi

      • Też myślałam o kastracji ale to chyba ostateczność mój w pralce śpi bo go dziecko tam zamyka jak jej przeszkadza na szczescie w domu mam nie podłączoną pralkę wiec nie grozi mu wypranie 🙂

        • ja posiadam taki egzemplarz:)
          ale z wiekiem przejdzie:) – moja ma półtora roku kocica – rozrabia juz okazjonalnie:) czyli raz dziennie:) ale wiecej śpi – zabawke kotu kupić lub zrobić na sznureczku i wymeczyć niesforności:)
          koty uwielbiam ale wiem że to makabrycznie uciążliwe:)
          dla kota tez niebezpieczne bo mąż już nie mąż tak uśmiercił swojego(przypadkiem oczywiście) – kot zawisnął na fierance – pazurów nie mógł odczepić a męza nie było dzień i noc niestety kot nie żył:(

          • Zamieszczone przez stekopka
            Też myślałam o kastracji ale to chyba ostateczność mój w pralce śpi bo go dziecko tam zamyka jak jej przeszkadza na szczescie w domu mam nie podłączoną pralkę wiec nie grozi mu wypranie 🙂

            :Nie nie: nie mogę:) nie zamykać zwierza bo tam dopływ tlenu ograniczony

            • a kwiatki pousuwać i nie próbuj ustawiać bo kot uwielbia zjadać roślinność i grzebać w ziemi – kup mu trawe taką dla kota specjalnie i ustaw w miejscu dla dziecia niedostępnym i łatwym do posprzątania – dostępna w każdym markecie:)

              • na szczescie drzwi w pralce sie nie domykaja i kot sam wychodzi z niej jak mu sie znudzi, zabawki ma nawet malego psa do zabwy na którym jezdzi 🙂 i nic mam nadzieje ze niedlugo mu przejdzie. a na mojej firance raczej nie zawisnie tylko spadnie razem z nia na ziemie. A tak wogole kot jest trzymany w domu bo na podworku mam psa który kotów nie lubi i boje się że mógł by mu zrobić krzywde ale jak tylko otworze taras to kot już na podwórku i przed dużym psem nie ucieka nawet jak tamten go już nie raz złapał na szczęście nic mu nie zrobił po za drobnym wytarzaniem w śniegu 🙂 Dziwny egzemplarz mi sie trafił 🙂

                • mojej Mendzie nie przeszło, wiec moja mama sie zlitowała nad nami i wzieła ją do siebie…
                  kocica miała naturę dachowca i bardzo lubila wycieczki – zwiewała uchylonym oknem, drzwiami…
                  aż w końcu nie wróciła – coś ją pewnie w lesie zeżarło.

                  • Zamieszczone przez stekopka
                    na szczescie drzwi w pralce sie nie domykaja i kot sam wychodzi z niej jak mu sie znudzi, zabawki ma nawet malego psa do zabwy na którym jezdzi 🙂 i nic mam nadzieje ze niedlugo mu przejdzie. a na mojej firance raczej nie zawisnie tylko spadnie razem z nia na ziemie. A tak wogole kot jest trzymany w domu bo na podworku mam psa który kotów nie lubi i boje się że mógł by mu zrobić krzywde ale jak tylko otworze taras to kot już na podwórku i przed dużym psem nie ucieka nawet jak tamten go już nie raz złapał na szczęście nic mu nie zrobił po za drobnym wytarzaniem w śniegu 🙂 Dziwny egzemplarz mi sie trafił 🙂

                    normalny egzemplarz:)
                    cierpliwości trzeba:)
                    firanki zamieniłam na rolety bambusowe a i tak kocica skacze ilokroć ptaszysko dojrzy
                    przy drzwiach otwartych ucieka na klatkę i trzeba ją werbować do domu
                    Twój kot jest normalny!!! jak to kot:)
                    mój już z okna spadł 3 razy bo jak zostawię uchylone to wyłazi bestia:) zjadła mi kwiatki więc z nich zrezygnowałam i kupiłam jej trawsko i zjada i rozpirza po całej kuchni przy okazji:) no cóż kiedys jak bedzie starsza to pewnie zatęsknię za jej szaleństwami:) koty juz taki charakterek mają

                    • a może dzieć Twój też troche winny bo kocidło drazni ilokroż oczy przymknie? – u mnie norma:)

                      • chyba jestem zbyt nerwowa kotów nigdy nie miałam to mój pierwszy wiec jestem nowiciuszem 🙂 ale dziecko chciało a matka sie zgodziła bo pierwszy dzień super kotek sie łasił i jest czysty nidgy nie narobił gdzieś w kącie jak mu do lata nie przejdzie to albo wykastruje choć szkoda mi zwierzaka męczyć albo pojedzie do mojej babci 🙂

                        • Zamieszczone przez stekopka
                          chyba jestem zbyt nerwowa kotów nigdy nie miałam to mój pierwszy wiec jestem nowiciuszem 🙂 ale dziecko chciało a matka sie zgodziła bo pierwszy dzień super kotek sie łasił i jest czysty nidgy nie narobił gdzieś w kącie jak mu do lata nie przejdzie to albo wykastruje choć szkoda mi zwierzaka męczyć albo pojedzie do mojej babci 🙂

                          spokojnie…przejdzie…lub zmaleje a i tak lepiej że to kot bo panią jeszcze rujka dochodzi:) i wyje w niebogłosy:) ale taki urok kotów….ile kociak ma miesięcy? czy nie wiesz? bo “znajda”:) ja bym sie wstrzymała jak dzieć kocha ale niedo lata tylko troszkę dłużej

                          • a kastracja… No jestem przeciwniczka… Ale…pewnie po niej juz mu przejdzie.
                            Tyle że kot wyszumieć się powinien a potem robi się z niego stare kocisko, które śpi, je i załatwia się i cierpliwie doczekasz tego okresu:)

                            • Zamieszczone przez bruni

                              aż w końcu nie wróciła – coś ją pewnie w lesie zeżarło.

                              • Mały kociak więc mu psoty w głowie.Kastracja to nic wielkiego ani nie robi się tym zabiegiem krzywdy wielkiej.U kocurka jest zabieg dość prosty i po powrocie do domu jest praktycznie od razu na chodzie. Szwy są rozpuszczalne (jeden mały szewek)
                                Kastruje się obecnie kociaki bardzo młode około 4 miesięczne.
                                Kastrując teraz kota unikniesz znaczenia terenu przez dorastającego kocura co za tym idzie brzydkiego zapachu moczu.Kocur będzie dużo spokojniejszy,będzie bardziej trzymał sie domu.Kastracja tez może zapobiec różnym schorzeniom.

                                • Zamieszczone przez Nati27

                                  natura jest dzika!
                                  pożerasz albo zostajesz pożarty:)

                                  • Zamieszczone przez bruni
                                    natura jest dzika!
                                    pożerasz albo zostajesz pożarty:)

                                    ależ prawdziwe:) ale jak się zwierza oswaja to sie pilnuje – kotów nie dotyczy bo sie upilnować niestety czasem nie da;)

                                    • rozbrykanego kota należy porządnie wymiziać
                                      wybawić, pogonić po mieszkaniu, zabawkę dać i….. przeczekać 😉

                                      Generalnie dzieci bywają psotne i to nie ważne czy ludzkie czy kocie 😉

                                      No i jak najbardziej polecam sterylizację mruczusia. Ja mam w domu kastrowanego kocura bo nie kastrowany szybko Ci zacznie znaczyć teren i powiem Ci, że to jest znacznie bardziej męczące niż bujanie się na firankach Mój Michael Jackson jest strasznie miziasty, sypia na kaloryferze, wchodzi na kolanka, czasem tylko przypomni mu się, że jest kotem i sobie pobiega po mieszkaniu 😉

                                      Poza tym niesterylizowany zwierz w końcu postanowi pozostawić po sobie potomstwo i wtedy problem będzie jeśli to kocica to Ci z brzuszkiem do domu wróci a jak kocur to zacznie się łajdaczyć i jeszcze kto po alimenty przyjdzie

                                      Jestem za sterylizacją zwierząt żeby się nie mnożyły bez umiaru ja mam nawet na ogródku sterylizowaną kocicę

                                      • Zamieszczone przez stekopka
                                        Mam problem z kotem uratowanych przed psem jest strasznie psotny brak mi już siły zrywa mi firanki i zasłonki bo to najlepsza huśtawka kwiatki przesadza zniszczył mi już ze trzy po udaku z parapetu nie bardzo było co zbierać co mogę zobić aby sie troszkę wyciszył bo nie chcę go oddawać. Ukochany zwierzak mojego dziecka ale ja już nie mam siły do niego

                                        pozbyć się kwiatków i firanek

                                        Mam dwa koty…. praktycznie wszystko “jest pod koty”. Krzesła, sofa, wykładziny itp.

                                        a wykastrować to radze, bo smrodek będzie nieziemski

                                        • Zamieszczone przez Vievioorka
                                          rozbrykanego kota należy porządnie wymiziać
                                          wybawić, pogonić po mieszkaniu, zabawkę dać i….. przeczekać 😉

                                          Generalnie dzieci bywają psotne i to nie ważne czy ludzkie czy kocie 😉

                                          No i jak najbardziej polecam sterylizację mruczusia. Ja mam w domu kastrowanego kocura bo nie kastrowany szybko Ci zacznie znaczyć teren i powiem Ci, że to jest znacznie bardziej męczące niż bujanie się na firankach Mój Michael Jackson jest strasznie miziasty, sypia na kaloryferze, wchodzi na kolanka, czasem tylko przypomni mu się, że jest kotem i sobie pobiega po mieszkaniu 😉

                                          Poza tym niesterylizowany zwierz w końcu postanowi pozostawić po sobie potomstwo i wtedy problem będzie jeśli to kocica to Ci z brzuszkiem do domu wróci a jak kocur to zacznie się łajdaczyć i jeszcze kto po alimenty przyjdzie

                                          Jestem za sterylizacją zwierząt żeby się nie mnożyły bez umiaru ja mam nawet na ogródku sterylizowaną kocicę

                                          ja za sterylizacja generalnie nie jestem dopóki w mieszkaniu jest trzymany ale jeśli wychodzi – zwiewa to chyba lepiej lub na polu przebywa bo koty to koty…marcuje sie to i nie tylko w marcu niestety

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: co zrobić z upierpliwym kotem :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general