coś o brzuchu i wychowaniu…

1. mai Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Laminja
   ja też na szczęście komunikacją miejską nie jeżdżę, ale jestem świeżo po przepychance w sklepie, który ma kasy uprzywilejowane. Byłam z koleżanką w 9 miesiącu ciąży. Nasłuchałyśmy się o tym, że w ciąży to się siedzi w domu, a nie chodzi do sklepu.

   hahahaha
   juz ja bym opowiedziala, co robie w ciazy:p

   Odpowiedz
2. mai Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez smoki
   Teoretycznie tak ale ja nie odkryłam jak przepchnąć swój wózek w przejście koło kasy zablokowane wózkami i jak wyłożyć swoje zakupy na taśmę szczelnie zapakowaną zakupami.

   wydrzec japke (ino glosno zeby przygluche towarzystwo uslyszalo) ze ma z powrotem zapakowac swe zakupy do wozu:D
   albo podawac wlasne prosto w rece kasjerki

   Odpowiedz
3. kamuszka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nelly21
   niestety, smutne to ale prawdziewe:(
   Pamietam sama siebie w ciazy, jak prawie padlam w autobusie:(wyszlam wczesniej bo nie bylo chetnych by zrobic mi miejsce:(

   Pamietam jeden, jedyny budujący ” raz”, przywracający wiarę w 2 człowieka 😀 Byłam w 4 mcu ciązy 😀 Brzuszek ledwo, ledwo, a tu babeczka koło 40-stki wstaje i każe mi siłą usiąść, bo ja przecież nie moge teraz stać 🙂 Miłe to było, szczególnie, że już jak jechałam z wielkim brzucholem, tak coś około 8 mca chyba, to nikt mi nie ustąpił, chociaż byłam czerwona z wysiłku. To samo kolejki, najbardziej zacietrzewione własnie panie w wieku lat 50, bo jakim prawem ja z tym brzuchem tam stoje, jeszcze powinny przeciez przepuścić, ale co tam, niech sobie stoi, jak tu specjalnie przylazła, zeby je wykurzyć na koniec kolejki. Oto, co mówiły ich miny i spojrzenia 😉
   Ustępuję, ale jeśli widze, że wsiada osoba naprawde tego potrzebująca, czyli o lasce, o kulach, w ciązy albo z małym dzieckiem. Jak młodziez, to już se może postać, skąd ja to znam. Jestem teraz wnie najlepszej kondycji i często robi mi się duszno z uciskiem na klatke piersiową. Nie zawsze moge stać. Kiedyś jechałam autobusem, a baba koło 40-stki z buzią na cały regulator, że jaka ta dzisiejsza młodziez zmęczona życiem, nie ustąpi osobie “starszej” ( czyt.jej ), w dodatku z torbami. Bezczelna jestem. Powiedziałam jej również na cały autobus, że jestem chora. Jakież było jej zdziwienie… No comment.

   Odpowiedz
4. viking Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Laminja
   Nasłuchałyśmy się o tym, że w ciąży to się siedzi w domu, a nie chodzi do sklepu.

   Autor tego zdania inteligencją nie zabłysnął 😀

   Odpowiedz
5. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kantalupa
   nooo, a latem maja rewelacyjne sposoby na wymuszanie ustapienia miejsca
   jeden “na torbe,” w sumie caloroczny, rzuca sie delikwentowi rozkoszujacemu sie miejscem siedzacym torbe z zakupami na kolana
   najlepiej z cieknacym worem kiszonej kapusty albo innym zapachowym towarem
   drugi “na pache”, czyli taka osoba chwyta sie poreczy nad siedzacym i podstawia pache w okolice nozdrzy delikwenta
   sukces murowany, kto nie wstanie?

   klasyfikacja sposobów mnie rozbawiła:)

   ps. gdy ja poprosiłam pewnego Pana o ustapienie miejsca usłyszalam “jak Ci się chciało pieprzyć, to sobie teraz stój”….
   panie z siatami na niego wsiadły, ogólnie mało go nie zlinczowali, nie wiem jak sie sprawa skonczyła, bo ryzykowałam utratą przytomnosci z dwóch powodów -złego samopoczucia i wstydu- wiec wysiadlam…

   Odpowiedz
6. olinja Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kantalupa
   nooo, a latem maja rewelacyjne sposoby na wymuszanie ustapienia miejsca
   jeden “na torbe,” w sumie caloroczny, rzuca sie delikwentowi rozkoszujacemu sie miejscem siedzacym torbe z zakupami na kolana
   najlepiej z cieknacym worem kiszonej kapusty albo innym zapachowym towarem
   drugi “na pache”, czyli taka osoba chwyta sie poreczy nad siedzacym i podstawia pache w okolice nozdrzy delikwenta
   sukces murowany, kto nie wstanie?

   sposób na pache… juz wstałam
   bleeeeeeeee

   Odpowiedz
7. mai Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez bruni
   klasyfikacja sposobów mnie rozbawiła:)

   ps. gdy ja poprosiłam pewnego Pana o ustapienie miejsca usłyszalam “jak Ci się chciało pieprzyć, to sobie teraz stój”….
   panie z siatami na niego wsiadły, ogólnie mało go nie zlinczowali, nie wiem jak sie sprawa skonczyła, bo ryzykowałam utratą przytomnosci z dwóch powodów -złego samopoczucia i wstydu- wiec wysiadlam…

   wstydu??

   Odpowiedz
8. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez amargo
   wydrzec japke (ino glosno zeby przygluche towarzystwo uslyszalo) ze ma z powrotem zapakowac swe zakupy do wozu:D
   albo podawac wlasne prosto w rece kasjerki

   Eee, no co Ty! ależ Ty niekulturalna jesteś! Nie trzymasz klasy!:D:D:D:p

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: coś o brzuchu i wychowaniu…