Coś pesymistycznego

Zrobie konkurencje dla Szpiliki, a co mi tam.
Miejsce na bluzgi i zale.

Muszę bo pęknę.

Mam fazę użalania się nad sobą i muszę się wyżalić jak bardzo mi źle.
Małż wyjechał na prawie miesiąc, a ja zawsze kobieta niezleżna i silna przezywam to jak dziecko….
Generalnie mam jakiś kryzys emocjonalny, łapię fazy, że będzie coś nie tak z dzieckiem, czuję się grubo i niezgrabnie. Moje postanowienia o niejedzeniu słodyczy spełżają na niczym i zaczynam wyglądac jak słoń.
W pracy mnie wquwiają na maksa, praca z samymi kobietami (pedagogami i psychologami) chyba mnie momentami przerasta…ploty, żarcie się o pierdoły, intrygi…ja po prostu nie pojmuje pewnych rzeczy… dzisiaj miałam fazę ostrej kłotnie i z jednej stony jestem z siebie dumna za asertywność a z drugiej ponoszę spore koszty emocjonalne takich durnowatych gierek…
Pies nie wkurza bo jest chyba niereformowalny, na podwórku błoto a on skacze po wszystkich, wszystko gryzie i ma generalnie w d… jedynie małża mojego słuchał.
Dzieć marudzi, że do przedszkola chodzić nie chce bo grupy łączone i rano jest cyrk… Ja przychodzę z pracy i śpie 🙁 a on gra na kompie albo oglada bajki, super jestem mamą…
I jeszcze ten pieprzony frank….
ech…

Przepraszam
Lepiej mi
Nie chodzi mi o pocieszanie
To takie moje katharsis

Proszę…śmiało korzystajcei z watku i wylewajcie żale

W grupie raźniej

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Coś pesymistycznego

  1. Zamieszczone przez agago
    Bykowa a co ty tu robisz:Nie nie: miałaś dzisiaj kompa nie włączać jak tam hulanki swawole oj zaraz burę ode mnie dostaniesz :Nie nie:

    😀

    codzienny poranny obchód po sieci;)

    a tak na powaznie musialam porozumiec sie z mezem odnosnie wizyty komisji ze spoldzielni u nas rano…w sprawie zacieków na scianach u Gabrysi w pokoju itp, a po sniadaniu wychodzimy na spacer, pozniej będą hulanki:)

    • Zamieszczone przez bykowa
      😀

      codzienny poranny obchód po sieci;)

      a tak na powaznie musialam porozumiec sie z mezem odnosnie wizyty komisji ze spoldzielni u nas rano…w sprawie zacieków na scianach u Gabrysi w pokoju itp, a po sniadaniu wychodzimy na spacer, pozniej będą hulanki:)

      no już ja cię dzisiaj przypilnuję a tak na powaznie to my też zaraz się zbieramy jak Lenka wstanie i się nawcina bo właśnie zasnęła

      • Zamieszczone przez bykowa
        165:)

        mama nie może podobno na mnie patrzec, ale jak ważylam 65 po ciązy to za każdym arzem zwracala mi uwagę zebym cos ze sobą w koncu zrobila, no i zrobilam, wazylam 48 kg, i bylo mi z tym dobrze, tylko co ja sie nasluchalam, ze chuda, ze niezdrowo wyglądam, teraz jest cos ok 50, ale zwalam winę na okres zimowy i dni przed @…choc to wcale mnie nie pociesza, bo mam wrazenie jak na siebie patrze ze waze z 60….

        to w takim razie ja przy tobie to jestem olbrzymia
        mam tyle samo wzrostu i waże 63 kg (już 63 calkiem niedawno był 65)

        • zrzarlam kupe nalesnikow amerykanskich!!!:(
          A na diecie jestem.
          na caly dzien powinny mi te kalorie wystarczyc

          • Zamieszczone przez kiara2003
            zrzarlam kupe nalesnikow amerykanskich!!!:(
            A na diecie jestem.
            na caly dzien powinny mi te kalorie wystarczyc

            A jak się robi takie amerykańskie naleśniki?

            Bo ja tam bynajmniej ostatnio znów na diecie nie jestem, moje komórki tłuszczowe skutecznie pożera ostatnio stres…żrę na potęgę i chudnę

            • Zamieszczone przez gosik
              A jak się robi takie amerykańskie naleśniki?

              Bo ja tam bynajmniej ostatnio znów na diecie nie jestem, moje komórki tłuszczowe skutecznie pożera ostatnio stres…żrę na potęgę i chudnę

              no własnie stres to ponoc najlepsza dieta
              ale lepiej mieć inny sposób na odchudzanie

              czytałam gdzies, stresujesz się zapewne zdrowiem córeczki
              trzymam kciuki ! wszystko będzie dobrze!

              • Zamieszczone przez gryzelda
                słuchaj, nie od dziś na forum wiadomo, że jesteż nieco niedojrzala, niereformowalna, a w dodatku szukasz jedynie poklasku i agresywnie reagujesz gdy ktoś się z Tobą nie zgadza…

                a skąd Ty możesz o tym wiedzieć..?
                zdaje się od niedawna na tym forum jesteś
                czy się mylę?
                i jakie ładne określenia: nie od dziś wiadomo”
                Tobie czy wszystkim to wiadomo?

                • Zamieszczone przez cszynka
                  a skąd Ty możesz o tym wiedzieć..?
                  zdaje się od niedawna na tym forum jesteś
                  czy się mylę?
                  i jakie ładne określenia: nie od dziś wiadomo”
                  Tobie czy wszystkim to wiadomo?

                  odpowiem tak – głupia zaczepka i niepotrzebne wznawianie tematu;)

                  • heh i ja tez muszę się wyżalić. Opadam z sił, wszytko mnie dołuje i wkurza…
                    Nie dość że twarz mi spuchła i jestem na antybiotyku, dziecko mi w nocy budzi się co 20 min (albo ząbki albo nie wiem co mu jest), mąż zadzwonił dziś z rana mówiąc że dostał mandat a z kasą w tym miesiący krucho, na dodatek czeka nas za 2 tyg wyjazd do szczecina by dopełnić wielu formalności związanych z wzięciem kredytu na mieszkanko a na dodatek tam w szczecinie czekają nas 4 uroczystości, a co się z tym wiąże prezenty…

                    Na temat wagi się nie odzywam, chyba nikt z was nie waży tyle co ja:(

                    • Zamieszczone przez gosik
                      W poniedziałek dowiedziałam się że Amelka ma PDA – przetrwały przewód tętniczy Botalla. To wrodzona wada serca. Choc hasło wada serca jakoś nie przechodzi mi przez gardło…..

                      ech jak nie urok to…..:( Nie miałaś już tego problemu z Filipem?
                      U 9 miesięcznego Wojtka stwierdzono PDA, pomierzyć dokładnie się nie dało bo wpadał w szał podczas echa, nie było niepokojących objawów(poza głośnymi szmerami) więc kazano nam czekać pod kontrolą kardiologiczną na samoistne zamknięcie do 2 lat – jak młody skończył 1.5 roku Echo nie wykazało żadnych nieprawidłowości uffff czego i wam życzę
                      Kuzynka męza o tym, że ma PDA dowiedziała się przypadkowo w trakcie drugiej ciąży, urodzila córcię która też ma wadę i też czekają do 2 lat
                      Daj znać co się dowiecie w poznaniu

                      • Po tym co tu przeczytałam nie jestem pewna czy wogóle powinnam się “odzywać” bo to co mnie spędza sen z powiek, to tylko przyziemna sprawa, zupełnie niewspółmnierna do problemów zdrowotnych o których tu piszecie.

                        Przede wszystkim życzę dzieciaczkom powrotu do zdrówka i wiele, wiele wytrwałości i optymizmu Ich Mamusiom.

                        A pesymistycznie – przed chwilą zapłaciłam ratę kredytu (oczywiście mam kredyt w CHF) 🙁

                        • Zamieszczone przez alina24
                          to w takim razie ja przy tobie to jestem olbrzymia
                          mam tyle samo wzrostu i waże 63 kg (już 63 calkiem niedawno był 65)

                          Nie porownujcie wzrostu, bo to przecież nie o to chodzi a o proporcje. Można ważyć 50 przy wzroście 165 i wyglądać ciężej niż ważąc 65. Wazne, gdzie się tłuszczyk odkłada, czy np ma się większe piersi, które równoważą większe biodra. Poza tym można ważyć 50kg i być obrośniętym tłuszczykiem a można ważyć 75 i mieć jędrne, umięśnione, sprężyste ciało. A tak poza tym, to waga jest w głowie i dużo zależy od naszego samopoczucia. Ja przy wzroscie 172, ważę 50 kg i tak od zawsze. Mam dobrą przemianę materii i mogę jeść dosłownie wszystko w każdych ilościach. Wszystko przelatuje przeze mnie w mig. Pomimo to często czuję się ociężała jak słoń. Szczególnie zimą, kiedy tego ruchu na świeżym powietrzu mniej i kiedy taka pogoda wstrętna, że nic się nie chce

                          • Zamieszczone przez magdaimateusz
                            heh i ja tez muszę się wyżalić. Opadam z sił, wszytko mnie dołuje i wkurza…
                            Nie dość że twarz mi spuchła i jestem na antybiotyku, dziecko mi w nocy budzi się co 20 min (albo ząbki albo nie wiem co mu jest), mąż zadzwonił dziś z rana mówiąc że dostał mandat a z kasą w tym miesiący krucho, na dodatek czeka nas za 2 tyg wyjazd do szczecina by dopełnić wielu formalności związanych z wzięciem kredytu na mieszkanko a na dodatek tam w szczecinie czekają nas 4 uroczystości, a co się z tym wiąże prezenty…

                            Na temat wagi się nie odzywam, chyba nikt z was nie waży tyle co ja:(

                            Jesli chodzi o antybiotyki to nie jesteś osamotniona. W grudniu zachorowałam na zapalenie oskrzeli i brałam antybiotyki przez ponad 2 tyg. Po skończonej kuracji okazało się, że mam zapalenie płuc i do 25 lutego będę brała stale antybiotyk (penicylinę teraz) W miedzyczasie moje dzieciary przeszły grypę z wizytą w szpitalu przez co mnie bardziej osłabiło a na pomoc rodziny nie mam co liczyć bo wszystkich powaliła choroba. Żołądek mam tak przeciążony prochami, że jedyne na co mam ochote to sobie rzygnąć….A tu trzeba się domem, dziećmi zająć i troszkę popracować…

                            • Zamieszczone przez gryzelda
                              odpowiem tak – głupia zaczepka i niepotrzebne wznawianie tematu;)

                              a rozwiń myśl…
                              jednym zaczepiać wolno, pouczać wolno a innym nie?
                              bądźmy przynajmniej sprawiedliwi

                              • Zamieszczone przez magdaimateusz

                                Na temat wagi się nie odzywam, chyba nikt z was nie waży tyle co ja:(

                                A zalożysz się

                                Ja w maju 2 kumunie 2 chrzesnice w jednym dniu plus 18 i plus wesele i cyba wypada kerdyt brac.
                                ps. z zebem lepiej?

                                • Zamieszczone przez cszynka
                                  a rozwiń myśl…
                                  jednym zaczepiać wolno, pouczać wolno a innym nie?
                                  bądźmy przynajmniej sprawiedliwi

                                  bądźcie, dla mnie temat został zakończony.

                                  • bylam na usg i nic nie wiem…oprocz tego ze sa dwa pecherzyki

                                    • Zamieszczone przez nelly
                                      bylam na usg i nic nie wiem…oprocz tego ze sa dwa pecherzyki

                                      DWA

                                      Gratulacje….co w tym pesymistycznego?

                                      • Zamieszczone przez nelly
                                        bylam na usg i nic nie wiem…oprocz tego ze sa dwa pecherzyki

                                        no tos sie wystarala

                                        gratulacje

                                        • Zamieszczone przez nelly
                                          bylam na usg i nic nie wiem…oprocz tego ze sa dwa pecherzyki

                                          O kurcze, no to blizniaczki beda
                                          GratulujE:D
                                          No to Ci się trafiło, ja cie kręcę…

                                          p.s mam nadzieje, ze sie cieszysz a nie załamujesz… bo ja sie strasznie bałam stymulacji i zrezygnowałam jak mi gin przedstawił “ryzyko” podwójnej ciąży, szok na pewno niezły

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Coś pesymistycznego

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general