no moje drogie nadeszły pracowite dni jestem w samym środku cyklu bardzo mocno sie staraliśmy i nadal sie staramy w końcu cos wypracować tym razem życze wszystkim starającym się choc nie tylko mile spędzonych płodnych dni będe za was trzymac kciuki i za siebie oczywiście też pozdrawiam serdecznie
katrin
4 odpowiedzi na pytanie: cudne chwile w objęciach……. męża :))))
Re: cudne chwile w objęciach…. męża 🙂
ale ja ci zazdroszcze. Ja od tyg na glodzie, luby wraca jutro a ja @ mam. Och… jak ja to wytrzymam…. a on….
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: cudne chwile w objęciach…. męża 🙂
Tylko go nie udus w tych objeciach. Trzymam kciuki za dwie krechy:)
Re: cudne chwile w objęciach…. męża 🙂
Ho Ho! to tak jak u mnie i też mam dziś 16dc!!!! i też przytulanko, ale nie wiem kiedy mam tą owu bo wykres jakiś dziwny… Ale nie zrażamy się tym tylko walczymy o fasolkę!!!! Trzymam za Nas bardzo mocno kciukasy aby starania były bardzo owocne!!!!!!
Kasiek
Re: cudne chwile w objęciach…. męża 🙂
Ja tez przez ostatnie dni mialam cudowe chwile z mezem. Dzis mija dokladnie 14 dc. W 11 dc pojawil sie plodny sluz( mam nadzieje, ze to bylo to). W 12 bardzo bolal mnie prawy jajnik i to chyba byla owulacja. Az chodzilam skulona, tak rwalo. Moze tym razem uda sie, bo w 10 dc, 11 i 13 bylo przytulanko. Po kazdym, lezam z 20 min. z bioderkami w gorze( maz mi kazal). Od dzis (14 dc) juz bola piersi.
Trzymam kciuki za wszystkie starajace, oby jak najszybciej spelnily sie marzenia!
Oh, jeszcze dwa tygodnie musze czekac. Straaasznie dlugo.
Znasz odpowiedź na pytanie: cudne chwile w objęciach……. męża :))))