pamietacie jak pisałam przed poprzednimi świętami że mąz mi drzwi wymienia i bałagan robi…
no to własnie postanowił pomalowac przedpokoj z gładzia oczywiście ,no i okazało sie ze jadalnia tez brudna no to dołozył jescze listwy -a mnie rece odpadaja. dziś oczysciłam fugi brzoskwiniowe (przedpokój 🙂 i zaimpragnowałam je, zostały mi 2 okna (z 16) i ciągle cos dochodzi przez męża 🙂
pocieszam sie że przynajmniej kolor przedpokoju jest taki jak wybrałam bordowy 🙂 ( do “kurczak” -jak w sypialni na skrajnej na górze:) )
ale cicho siedze i wpominam -ze chce gałęzie wielkie do wazonu złote -kupił -powiesze aniołki i piórka na nie 🙂
teraz rzuciłam ze choinka marzy mnie się w maskotki zamiast baniek -i czekam bo jutro giełda kwiatowa w Tychach …..
12 odpowiedzi na pytanie: cudowny swiateczny mąż
a ja sie dzis zastanawialam, ktorej to maz remonty przed swietami urzadal a tu taki post
fajnego masz meza:)
tak, ja też pamiętam tego posta z przed roku
i kurcze jak ten czas szybko leci 🙂
Sypialnia na skrajnej na górze jest zajebisty lila róż :).
Bordo lepsze 🙂
viccy ale z ciebie laska!!!!!
moj mąz miał w planach wymiane silikonu w brodziku(zżółkło mu się…) ale odwiodłam go bo znając życie cos by wypadło i jeszcze zostalibysmy bez mozliwosci kąpieli na całe świeta… a głupio koczowac pod castoramą zaraz po świętach…
bedzie robota jak znalazł na poczatek nowego roku:)
ale temat na topie bo koleżanka mi własnie niedawno opowiadała ze od poczatku grudnia ma “malutki “remoncik(miał się skonczyc przed mikołajem).miały byc tylko płytki w łazience… a staneło na całkowitym remoncie łazienki kuchni i przedpokoju.. jej mąz poczuł wene…
no nie wiem czy komplement zasłużony, no ale że od kobiety (!!) i nie wymuszony (!!) więc liczy się razy dziesięć niż od faceta – więc spłonęłam rumieńcem – s e r i o 🙂
Wielkie dzięki – będę o Tobie myśleć jak na Sylwka (po świętach 🙁 )na wdechu będę się wbijać w kiecuszkę. 🙂
mój kiedys w wielkanoc (w poniedziałek) skrobał fugi pod prysznicem. tez wtedy posta pisałam. ale mnie w sumie nie angazował tylko sam skrobał, wsiekał sie bo to stare fugi i kafelki poniszczył, potem zafugował na nowo, tam gdzie odprysło to grubiej
remont skończony -slicznie mam:) sprzątanie skończone,choinka nie w maskotki tylko tradycyjnie :)..
od jutra gotowanko rybki po grecku itp…. bo na swięta zaprosiłam rodzinke z Wrocławia -bedzie wesoło:)
a tak poważnie to zastanawiam sie czy ja kiedyś odpoczne 😉
mój wczoraj karnisz przywiercał bo na głowę leciał
O! jak szybko sie uwinal z tym remontem!!!!
zaprosiliśmy rodzinie na święta i mu dzieci palcami pobrudzili ścianę – żebyście widziały jaka minę zrobił. A swoją drogą to demole mi zostawia a są do jutra. A dziś jeszcze mają przyjechać następne maluchy:) Jak ja przeżyje to
Znasz odpowiedź na pytanie: cudowny swiateczny mąż