Witam mam pytanie. Czy któraś z Was miała w pierwszej ciąży cukrzycę brała insulinę i potem przy drugiej ciązy miała to samo?Bo mi lekrz mówił, że czeka mnie powtórka z rozrywki przy drugim dzieciaczku a że właśnie udało mi się zajść to łudzę się że może jednak nie będzie trzeba się kłuć?Napiszcie jeśli coś wiecie na ten temat.
Pozdrawiam Kasia Alex i fasoleńka 5 tygodniowa /jeszcze nie potwierdzona przez lekarza bo za wcześnie ale test pokazał 2 krechy!/
4 odpowiedzi na pytanie: cukrzyca w drugiej ciąży
Re: cukrzyca w drugiej ciąży
moze nie jestem dobrym przykladem na Twoje pytanie bo jestem z drugim dzieckiem w ciazy w pierwszej wcale nie mialam cukrzycy (8 lat temu ) a teraz niestety skonczylo sie insulina. ale..
chodzi ze mna do przychodni babeczka ktora w pierwszej ciazy brala insuline a teraz – 39 tc jest tylko na diecie wiec wydaje mi sie ze nie jest powiedziane ze musisz brac insuline. Mi sie wydaje ze to zalezy od lekarzy rowniez…
Dodam ze ona miala bardzo wysokie cukry w piwerwszej ciazy kolo 200 i wiecej mimo insuliny.
Jak znosilas pierwsza ciaze i czy dzieciatko urodzilo sie zdrowe..?
AsiaG i listopadowy Kubuś
Re: cukrzyca w drugiej ciąży
Dzieki. Cukrzyce wykryto u mnie dość późno bo w 7 m-cu i młody miał szmery na serduszku i ma je do tej pory ale taka to już uroda jego serduszka powiedzieli lekarze.Ja podejrzewam że to dlatego,że za późno zaczęłam się leczyć. Po insulinie ciągle miałam niedocukrzenie i wspominam ten okres paskudnie no ale skończyło się ok. Pozdrawiam u Ciebie tez pewnie bedzie ok.
Re: cukrzyca w drugiej ciąży
takie (dziecinne ) szmery to niegrozna chyba sprawa – echo serduszka pewnie mial robione.
U mnie cukrzyce wykryli wczesnie na szcescie bo w 17 tygodniu zlecono mi badanie z 50g glukozy ( w rodzinie duzo cukrzykow i dlatego tak wczesnie ).
Mam nadzieje ze wszystko bedzie u Ciebie dobrze – i nie bedziesz musiala brac insuliny – a swoja droga czemu mialas niedocukrzenia? dali Ci za duze dawki insuliny?..
AsaG i Kubuś
Re: cukrzyca w drugiej ciąży
Nie mogli dobrac odpowiedniej dawki cukier skakał jak mu się podobało raz ok raz 150 no i nigdy nie byłam pewna czy nie za duż wzięłam tej insuliny i czy nie zjadę… Raz żebrałam na rynku coś słodkiego i jakaś kobiecina dała mi swoją chałwę chciała wzywać pogotowie… Teraz to jest śmieszne ale wtedy to był horror. Od tamtej pory zawsze nosiłam coś słodkiego przy sobie.
Znasz odpowiedź na pytanie: cukrzyca w drugiej ciąży