czarcie zebro

wlasnie moja mama kapie w nim Maciusia z racji jego obrzydliwej wysypki i mega suchej skory…
jutro dermatolog, bo nic na biedaka nie pomaga…..wiec babcia chce go “oduroczyc”

czy ktoras z Was zrzucala uroki?
ja juz zgodzilam sie na kapiel w tym zielsku….hihi
faktycznie woda byla taka dziwna po kapieli-ponoc znaczy to o tym ze nadziecko ktos rzucil urok

sasiadka chciala rozbijac jajko nad glowa maciusia—jak sie zetnie to wtedy znaczy ze urok zdjety…tesciowa chciala pluc mu na glowe:Szok:

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czarcie zebro

  1. A ja czerwonej kokardki nie przyszywałam (wózek jest czerwony i moja siostra mocowała kokardkę ) A czasami zdarza mi się przelać wosk nad głową córy…

    • Zamieszczone przez kropka.
      Ja to nawet ślub w maju brałam 😉

      Ja w lutym ( też r nie ma )

      • Zamieszczone przez koleta
        Ja w lutym ( też r nie ma )

        to, że “r” nie ma, to pikuś 😉
        “W maju ślub, pewny grób”

        • czarcie żebro

          Cześć!Tak sobie czytam o tych przesądach i coś w tym ponoć jest.Ja nie jestem przesądna,i nie zwracam na to uwagi.Jestem katoliczką i ostatnio były u nas Misje. Mówię to do tego że właśnie tam się dowiedziałam że nasza wiara uznaje coś takiego jak”przekleństwo drugiego człowieka”. Można kogoś przekląć(pewnie po babcinemu rzucanie uroków). Sposobem na “odwrócenie”przekleństwa jest oczywiście specjalne błogosławieństwo przez księdza ale matka też to może sama zrobić.Wystarczy przed snem zrobić krzyż na czole dziecka wypowiadając słowa”ja cię błogosławię w Imię Ojca….”Podobno złe zachowanie dziecka też może być skutkiem przekleństwa. To tyle co wiem na ten temat.Dodam tylko że na moich chłopaków to nie podziałało…

          • Zamieszczone przez kropka.
            ”W maju ślub, pewny grób”

            tego nie znałam
            A coś na luty jest?

            • ja tam nie ściągałam z nikogo uroków, ale ponoć kiedys jednego bahora zauroczyłam… hehehhe…. sprawa skończyla się u dzielnicowego, bo bałam się że ta nawiedzona kobieta za to zechce mi krzywdę jakaś zrobić a tym samym mojej nienarodzonej wtedy jeszcze Zuzannie, bo byłam wtedy w zaawansowanej ciąży…

              Pozdrówki 🙂

              • Zamieszczone przez koleta
                tego nie znałam
                A coś na luty jest?

                nie wiem, nie jestem zbyt biegła w przesądach 😉

                chrzestną w ciąży też byłam…;) później gdzieś czytałam, że przesąd ten wywodzi się z czasów, gdy była duża śmiertelność okołoporodowa, więc wybór osoby w ciąży na chrzestną, był po prostu wysoce ryzykowny 🙁

                • A mnie najbardziej śmieszy jak widzę z jednej strony dziecięcego wózka przyczepioną kokardkę a z drugiej medalik z Matką Boską 😉 wydaje mi się, że albo wierzy się w “zabobony” (nikogo nie urażając), albo w opiekę boską… Ale to tylko moje skromne zdanie 😉

                  • Zamieszczone przez kotuś

                    moje chrześcijańskie przekonania kłóca się z tym co piszesz:)

                    Chrześcijanskie przekonania powinny byc jak najbardziej spójne z tym co Nelly pisze 😉
                    Tyle, że inaczej się nazywa, egzorcyzmami się zwie

                    • Zamieszczone przez ciapa
                      Chrześcijanskie przekonania powinny byc jak najbardziej spójne z tym co Nelly pisze 😉
                      Tyle, że inaczej się nazywa, egzorcyzmami się zwie

                      zaraz wyjdzie ze moj Macius jest opontany:)

                      • co do czerwonej wstazki, moja mama powiesila mi takowa w lozeczkach….
                        ostatnio ja pocielam i powiesilam na karuzelce by mlody mial jakas atrakcje….mina mojej mamy bezcenna

                        • wierzę w opiekę Boską ale niektóre rzeczy stosuję z zabobonów, może bardziej dla zabawy, jak rytuał :)…. jak ten grosz w portmonetce ;), odpukuję w niemalowane drewno, zaciskam kciuki gdy, myślę by komuś coś się udało, pilnuję by lustra nie stłuc choć gdy się stłucze nei panikuję (czy nie jest to rodzaj gusła te zaciskanie kciuków???)…. powtarzam sobie ja zaklęcie “uda się uda się uda się” zaczarowując coś by się udało (czy to nie czarowanie, odprawianie jakiegoś rytuału???, przecież wystarczyło by się pomodlić). Stram się szampana co do sekundy otworzyć i nie spóźniać się by po tem cały rok się niespóźniać :)…

                          Uważam, że w pewnym sensie coś co nazywamy zabobonem jest czymś w rodzaju tradycji, jest częścią tradycji, a może nawet kultury. Niektóre elenty są nowsze ale wiele jest właśnie z pokolenia na pokolenie przekazywanych…

                          • Zamieszczone przez nelly
                            wlasnie moja mama kapie w nim Maciusia z racji jego obrzydliwej wysypki i mega suchej skory…
                            jutro dermatolog, bo nic na biedaka nie pomaga…..wiec babcia chce go “oduroczyc”

                            czy ktoras z Was zrzucala uroki?
                            ja juz zgodzilam sie na kapiel w tym zielsku….hihi
                            faktycznie woda byla taka dziwna po kapieli-ponoc znaczy to o tym ze nadziecko ktos rzucil urok

                            sasiadka chciala rozbijac jajko nad glowa maciusia—jak sie zetnie to wtedy znaczy ze urok zdjety…tesciowa chciala pluc mu na glowe:Szok:

                            ja nie wierze w przesady,wierze w Boga i to mi wystarcza…

                            ojjj bałabym się nawet dopuscić mysl ze to co piszesz może byc prawdą…
                            więc moj przepis jest taki, ze lepiej poprosic Boga o zdrowie dla dziecia niż odczarowywac… no ale to moja opinia i nikt nie musi tak uwarzac…
                            dla ciekawosyki dodam ze do kosciola nie chodze… poprostu wierze i tyle…

                            • Zamieszczone przez kropka.
                              to, że “r” nie ma, to pikuś 😉
                              “W maju ślub, pewny grób”

                              tez w maju slub wzielam, o tym grobie nie slyszalam nigdy 🙂

                              • ja też w przesądy nie wierze
                                ślub braliśmy w sierpniu ale nie ze względu na “R” heheh

                                kiedyś pisałam na jakimś innym wątku co zrobiłą znajoma mojego ś.p dziadka jak zobaczyła na chrzcinach mojego siostrzeńca z ogoloną główą wyszła bez słowa i się do mojej siostry nie odzywała przez bardzo długio czas heheheeh
                                (stwierdziła,że siostra Kubusiowi rozum skróciła

                                • Zamieszczone przez kropka.
                                  Ja to nawet ślub w maju brałam 😉

                                  Jako i ja 😀

                                  • Zamieszczone przez kropka.
                                    Ja to nawet ślub w maju brałam

                                    Ja też!

                                    I nic do wózka nigdy nie przypinałam
                                    Uroków nie odczyniam…i nie pozwoliłabym na takie cuda w moim domu.
                                    Bo ja wiem, czy takie zioła nie uczulą dziecka?

                                    • Zamieszczone przez ahimsa
                                      Ja też!

                                      I nic do wózka nigdy nie przypinałam
                                      Uroków nie odczyniam…i nie pozwoliłabym na takie cuda w moim domu.
                                      Bo ja wiem, czy takie zioła nie uczulą dziecka?

                                      to ziolo:)dziecka nie uczula, bo pamietam jak kiedys z babka z herbapolu gadalam wlasnie na ten temat…

                                      • Macius po kapieli dzis lepiej, krostki sa, ale skora na glowie sie tak nie luszczy i nie jest zaogniona….moze faktycznie ma jakis stan zapalny i kapiel zlagodzila…..dla mojej mamy oczywiscie urok sciagniety

                                        • A zdarzyło wam się kiedyś wyprawiać przyjęcie urodzinowe przed datą urodzin? (np. w niedzielę, choć data urodzin dopiero w środę)? U nas to się zdarzało a ponoć jest taki przesąd, że można nie dożyć do urodzin (mam nadzieję, że zrozumiale to napisałam:) )

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czarcie zebro

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general