wlasnie moja mama kapie w nim Maciusia z racji jego obrzydliwej wysypki i mega suchej skory…
jutro dermatolog, bo nic na biedaka nie pomaga…..wiec babcia chce go “oduroczyc”
czy ktoras z Was zrzucala uroki?
ja juz zgodzilam sie na kapiel w tym zielsku….hihi
faktycznie woda byla taka dziwna po kapieli-ponoc znaczy to o tym ze nadziecko ktos rzucil urok
sasiadka chciala rozbijac jajko nad glowa maciusia—jak sie zetnie to wtedy znaczy ze urok zdjety…tesciowa chciala pluc mu na glowe:Szok:
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: czarcie zebro
To o czym pisze nely to gusła i zabobony. Z egzorcyzmem nie ma to nic wspólnego 😉
A juz na pewno chrzescijanskim 🙂
Bo egzorcyzm to chyba głównie na modlitwie polega, poście itp. niewiele ma wspólnego z tym, co nam w horrorach pokazują.
Osobiście przestrzegam przed “bawieniem” się gusłami, zabobonami i innymi tego typu praktykami. Widziałam już wiele tragedii, które zaczęły się od pozornie niewinnego igrania z demonami.
o zielu ostrozenia:)
w kazdym badz razie dzis rano glowka maciusia wygladala lepiej. lekarka potwierdzila stan zapalny, wiec pewnie na to dziala…. No ale moja mama nadal upiera sie przy uroku….
i jeszcze cos
Wazne, ze własciwe ziele na własciwa dolegliwosc 🙂 i ze pomogło 😉
Osobiscie nie lubie tego słowa “egzorcyzm”. Od razu mam przed oczyma film “Egzorcysta”. W moim zrozumieniu i pojeciu to co pokazano na filmie nie ma nic wsplnego z “wypedzaniem demonów”.
I oczywiscie zgadzama sie z tym co napisałas, że nalezy byc ostroznym w takich “zabawach”. Najlepiej ich unikac.
zawsze!
imieniny 13, a urodziny 17 tego samego miesiaca. zyje.
Ja też 😉
Za nic nie przypielabym czerwonej wstazeczki do wozka. A do slubu mialam bizuterie z perlami. Tez nie wierze w zabobony, nie wiem jak mozna wierzyc, ze sciecie wlosow dziecku przed ukonczeniem przez niego 1 roku skraca rozum
o kurde,slyszalam o tym jajku ale raczej w ramach dziwnych historii ;), nie sądziłam ze dziś jeszcze ktos w to wierzy-ale skoro działa…..
no to brzmi troche bardziej po ludzku niz “działanie oduraczające”
to juz wiadomo dlaczego czarownice zaczely go uzywac
to w nic nie wierzyc???moim zdaniem to byloby raczej smutne zycie(ale to tylko moje zdanie)
ja tez w zabobony nie wierze, czasem nawet sie ich boje,ale moj mąż kokardke do wozka przyczepil-na zasadzie “nie zaszkodzi”…. a niech mu bedzie
ja też nie-ale troszke na tej samej zasadzie, na ktorej nie poszlabym nigdy do wrozki-autosugestia!!!! nie wierze w żadne czary,ale gdyby ktos nagle powiedzialby mi np. ze nie bede z tym mezem dluzej to moglabym podswiadowmie szukac w nim wad, bo mam z nim nie byc.tak samo jakby to cale jajo jakims cudem zwazylo sie nad dzieckiem, moglabym doszukiwac sie w nim jakis dziwnych symptomow
ale moze sie myle,w kazdym razie nie pozwalam na takie czary mary
wlasnie wlasnie, bo wiekszosc tych zielsk ma nie”cudowne” ale normalne lecznicze wlasciwosci. moja babcia jest zielarka, pomogla niejednej osobie, jej ojciec nauczyl ją wszystkiego, ale on niegdys nazywany byl znaochorem,a jego leczenie ziolami uznawane za czarcie moce-mimo to przyjezdzali do niego tez zza granicy, a to są zwykle ziola, ktore maja wlasciwosci lecznicze, jak lekarstwa
a kiedys przeciez zielarki uznawane byly za czarownice i wypedzano je z miast
u nas czesto tak wypada i….zyjemy 🙂
ja tez znam takie historie-ale dla mnie to wlasnie autosugestia-chlopak dowiedziawszy sie o rychlej smierci, tak sie zalamal ze popelnil samobojstwo!!!!
ale ziola to ani nie egzorcyzmy ani czary, to naturalne lekarstwa, tylko trzeba umiec je uzywac(jak lekarstwa)!!!!!!!!!!!!!!!!!
A ja sie parę razy przekonałam, ze ludzka zazdrość jest tak silna, ze może spowodować, ze ktoś będzie sie z tego powodu źle czuł. Urok to czy sraczka, nie wiem, ale są ludzie, którzy przyjda wam do domu i będa piszczeć nad czymś co macie, kwiatami doniczkowymi, nowym obrusem, czy pięknym kompletem talerzy. I maja w sobie coś tak paskudnego, ze po ich wyjściu, obrus sie spali, kwiatek doniczkowy zdechnie, a komplet talerzy pójdzie w drobny pył.
Ja najbardziej boje sie, jak podchodzi do mnie cyganka, żebra o kasę, a jak jej nei dam, mruczy coś pod nosem. Oj jak mi dreszcze idą ze strachu. Cygankom to normalnie az boję sie odmawiać 🙂
Spotkałam raz w Niemczech babę, co na mnie patrzyła takim świdrujacym wzrokiem, Jaka ty śliczna jesteś, o jakie masz piękne oczy…..
I jak wróciłam do domu to myślałam, ze umrę, tak mnie bolała głowa.
Są tacy ludzie….. a siła złych myśli, siła zazdrości zawiści jest naprawde większa niż sie komus może wydawać.
Nie wiem, czy to nazwac urokiem…. ale na wsiach sie gada na takich szeptuchy. I całe wsie boją sie tych ludzi.
Ja będąc dzieckiem zemdlałam w kościele, jedyne co pamiętam to uporczywy, świdrujący wzrok takiej jednej baby – przegapiła się na mnie dosłownie całą mszę
Też ślub mieliśmy w maju.
Poza “w maju ślub, wkrótce grób” słyszałam, że nie robi się tak bo to konkurencja dla Matki Bożej, że to miesiąc komunii św., w nie ślubów (nie jestem katoliczką, więc te dwa ostatnie mnie nawet nie dotyczyły) oraz, ktoś oburzeniem mi powiedział “w maju? przecież to miesiąc zakochanych”. Tak jakby nasz ślub wykluczał zakochanie:))
W zabobony nie wierzę, tak samo jak w znaki zodiaku.
Ciekawa jestem nelly-jakie masz odczucia jak ktoś Ci proponuje takie dziwne zdejmowanie uroków (plucie/jajko)? Czy zachowujesz się grzecznie dając się “wykazać” innym, ale swoje wiesz czy też jakoś protestujesz. Bo ja bym się chyba bardzo zdenerwowała i moja asertywność poszłaby się gonić, a wstąpiłby we mnie duch agresji:))
Znasz odpowiedź na pytanie: czarcie zebro