Dziś mam 1 dc. Jutro pierwsza wizyta w Klinice, która, bardzo wierzymy, nam pomoże i pozwoli nam spełnić nasze największe marzenie – RODZICIELSTWO Badania przygotowane, obserwacje cykli właśnie się drukują, psychicznie gotowi na przekreślenie 18 cykli, które straciliśmy u konowałów i w pseudo Klinice, a rozpoczęcie w Klinice, która spełniła już tak wiele marzeń… Denerwuję się troszkę, nie wiem czego mamy się spodziewać po dr Wojewódzkim… Jak nas poprowadzi, jak szybko skieruje mnie na histeroskopię, jakie badania pozleca M, a jakie mi… Cieszę się, że wreszcie podjęliśmy decyzję na “leczenie” a nie szukanie po omacku… sami… Może zszokuję WAS, ale ja nie żałuję tych cykli… nauczyłam się spokojnie przyjmować @, poznałam WAS, wiemy już, że nie będzie lekko… i co najważniejsze, do nOvum idziemy z wieloma badaniami, a także z wynikami bety HCG po IUI, wierzę, że TO bardzo pomoże dr na szybszą drogę do poznania prawdziwej przyczyny niepłodności w naszym przypadku. Jutro o godzinie 16 zaczynamy naszą historię, wierzę, że nie tak “krótką” jak Samanty, ale z tym samym zakończeniem – zdrowa ciąża i oczekiwanie na NASZ CUD!
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum
Mała no to tylko juz do przodu…i nic nie bedzie już jak dawniej…wierze ze wszytsko co mineło było falshstartem a teraz zaczynacie strat wprost na mete i jakze z pieknym finiszem i scenariuszem napisanym poprzez miłość i życie.
p.s. matko cos mi sie we łbie pokiełbiło….
p.s. Sylwunia szykuj kukułki
Ania jestes moja muza
Bambisiu Ty sie nie śmiej z koleżanki…coś mi chyba na głowe padło :Młotek:
Stawiam na ciąże, żartuje oczywiscie
a ja stawiam na to co chcesz – wredoto forumowa
No ładnie…od dzis mam nowe przezwisko “wredota forumowa” fajnie
Mała sorki za tą prywate na Twoim wątku :Kocham:
bambamku i aneczko jesteście poprostu przecudowne A co do skierowań to już mnie aqq wszystkiego pouczyła:) Z Twej stronki Beatko spisałam badania i to, czy da się na NFZ czy nie:) Teraz wszystko poustalam sobie na kartce kiedy jakie badanie i jak długo ważne i do dzieła! Nowy rok jest nasz bo zaraz w styczniu walczymy z IUI a jak się nie uda z in vitro!
mala mi tak trzymac!!!!!
oj dziewczyny jesteście niesamowite Mała oczywiscie
Mala noooo, to bedzie taki rewelacyjny wskok w ten Nowy Rok, radze Ci dobrze zaszalej porzadnie w Sylwestra, bo potem juz nie bedziesz miec ku temu okazji
W środę jadę do lekarza rodzinnego po skierowanie do poradni genetycznej w Łodzi a 3 grudnia do Łodzi! Już bym chciała mieć ten krok za sobą.. Poza tym, za rogiem anioł z Bogiem może sprawić CUD i nieustająco wierzę w takie CUDA zwłaszcza w magicznym czasie przed i świątecznym
Za wszystkie spragnione dziecka!
Trzymam jak zresztą cały czas!!! zeby bóg był chojny dla nas wszystkich!!!
Mała 3 grudnia juz za chwilke
Alez ten grudzien bedzie magiczny
Niestety nie dostałam skierowania do poradni genetycznej, ani na inne badania… dziś umówiłam się za radą “dobrego duszka” na konsultację z dr W – może on jest w stanie mnie dalej pokierować, wątpię aby On coś mógł w tej kwestii ale… spróbuję! Z M umówiliśmy się do innych dwóch przychodni – tam zapytamy o te skierowanie. Jeśli nie uda nam się ich zdobyć do środy to nici z badania 3 grudnia i pewnie bardzo długo to nie ulegnie zmianie… Nie ukrywam, że jestem załamana, życie się wali, zawsze tylko pod górkę, w życiu jest wiele problemów ale te dotyczące naszej niepłodności wykończyły mnie psychicznie… Staram się pocieszać, mój M bardzo się martwi – mną! To zaledwie pierwszy krok w drodze do naszego szczęścia a my od razu same kłody, same przeciwności, mam dość, naprawdę dość, szukam wyjścia, dzwonię, umawiam się, ale a to godziny takie że nie mamy możliwości tam dotrzeć, albo znowu już po 3 grudnia… Po 14, jak tylko uda mi się dodzwonić do dr i cokolwiek ustalić – napiszę! Nie jestem zła, ale bezradna i czuję, że tracę grunt pod nogami…
kurde jakie to wszystko pojeb..e ale co zrobic Mała albo wszystkie które się staramy uzbroimy się w cierpliwośc albo powysiadamy psychicznie jak to gdzieś przeczytałam na wątku musimy nauczys się pokory i cierpliwosci wiem że to nie łatwe ale co zrobić!!!
mALA PO PROSTU SZOK. mUSIELISCIE TRAFIC NA JAKIEGOS PATAFIANA!!!
W innej przychodni mam nadzieje ze nie bedzie problemu!!! A jaki byl powod odmowy?
Mała_mi szukajcie do skutku lekarza, który Wam takowe skierowania da. Wierzę, że na pewno takowy się znajdzie. Są przeciwnicy i zwolennicy metod wspomagania rozrodu czy to jest inseminacja, in vitro itp…. być może tafiliście na takiego “poprawnego inaczej” i trzeba znaleźć lekarza z bardziej ludzkim podejściem dla którego będzie oczywiste, ze skierowania musicie mieć!!
Trzymam kciuki!!
UDA SIĘ!!
Doktor W bardzo chętnie wystawił by oświadczenie że niezbędne nam jest to badanie, ale M nie robił u nich jeszcze badań i nie ma poddstaw… Kolejna droga zawiodła! Mam ochotę się poddać całkiem… nie mam już sił o wszystko walczyć, wszystko wydzierać losowi i borykac się z debilami w służbie zdrowia na jakich nam akurat przyszło trafić!
Powód odmowy – nie leży to w jego kompetencji, chcę pozbawić go pracy, chcę aby jemu rachunek wystawili, on nie widzi poddstaw, nie jego problem, specjalista powinien nas skierować itp itd etc – tak wyłam w drodze powrotnej że szok – miałam takie myśli że szok – nikt nie próbuje nawet ułatwić nam cokolwiek…
Nie dacie rady zfinansować tego prywatnie? Przeliczcie pieniążki, bo szkoda by było rezygnować z tak prozaicznego powodu!! Bez kasy przeżyć się nie da, ale przykre, że przez kasę człowiek musi zmieniać plany!!
Walczcie!!!
skierowanie musi byc z panstwowej przychodni i powinien to wystawic lekarz 1 kontaktu. moze idz do innej przychodni, w kazdej powinni Ci przyjac, wypisujesz tylko taki druk ze przechodzisz do tej i juz.
Podstawa takich badan jest rownbiez poronienie, powiedz interniscie ze poronilas 4 razy i ze chcesz zbadac kariotyp.
Mała_mi, Bambamek dobrze gada!!!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Czas na Naszą "krótką historię" w nOvum