Moja Amelia konczy w marcu 4 latka i codziennie rano wypija owsianke na mleku z butelki ze smoczkiem.
Chodzi mi wlasnie o ta butelke i smoka. Czy ona nie jest juz na to za duza?
Mamy taki poranny rytual, ze Amelia, jak sie obudzi, to przychodzi do nas do lozka i wypija swoje mleczko.
Bożka, Amelia i Klara
Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Tazmanko, koniecznie przyjrzyj sie diecie w przedszkolu. U nas niby od poczatku byla dieta dla bezmlecznych,a okazalo sie ze dzieci te dostawaly zwykle masło!! Rodzice zorientowali sie po kilku miesiacach i musieli łopatologicznie wytlumaczyc pani dyrektor ze ma byc roslinne.
Ula i Emilka (4 latka)
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Dziękuję,
Czy mam pewność- nie nie mam pewności- zresztą sama wiesz w tym cholerstwie nigdy nie można mieć pewności-młody ma buzię jak poparzoną, drze się jak by miał kolki
Tak czy siak decyzja podjęta – nie karmie dłużej, karmiłam 13 miesięcy dłużej nie dam rady-tracę na wadze, nie mam sił w pracy siedzieć, nie mam sił dla dzieci, teraz staramy się dobrać to co najlepiej młodemu posłuży
Wszystkiego dobrego dla Was
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
ja olewam
ma to po mnie 😉
Monika i
Nina (niedługo 4)
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Bożko – dlatego ja od dluzszego czasu na tym forum juz zadnych pytan nie zadaję :((
Kaśka z Natusią (5,5 roku 🙂
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Przeciez mleko mozna podawac dziecku z niekapka czy ze szklanki.
Czemu twoim zdaniem zrezygnowanie z butelki musi sie równac zrezygnowaniu z mleka?
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Kobieto czy Ty naprawdę nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć tego, że są dzieci które jak mają nie pić mleka w butli ze smokirm wybierają niepicie go wcale
Re: moje refleksje…
faaajnie macie…
Nina najpierw przez 5 min opukuje łżeczką a obiera takie drobniutkie kawaleczki że mozna paść…uhhh
Monika i
Nina (niedługo 4)
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Aniast, nie denerwuj się.
Słyszałas kiedyś o rzucaniu grochem o ścianę?
😉
Figa i
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
no bo przeciez POWINNO pic…
Ewa i Krzyś
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Ale zawsze można pić z niekapka czy przez słomkę 😉
Spokojnej nocy
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
I z bidonu też mozna.
I z termosu.
Dobranoc 🙂
Figa i
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Dokładnie z tego powodu w zeszłym roku Maciek trafił do szpitala.
Wypijał (i pije nadal) ok. 3 litrów płynów i bardzo dużo i często siusiał… Na noc potrzebne były dwie pieluchy.
Wyniki wyszły na granicy normy z ciężarem właściwym moczu nawet po wykonaniu testu na osmolalność.
Całe szczęście reszta wyników w normie i moczówka została wykluczona.
Udało nam się zredukować ilość pieluch do jednej… Niestety musieliśmy sie posłuzyć świeżymi szpitalnymi wspomnieniami.
Zarówno twardy sen jak i nadmierne pragnienie uniemożliwiają nam pozbycie się tej jednej ale zawsze pełnej pieluchy, przed skończeniem 4 lat na pewno to nie nastąpi…
Beata i Maciek
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Doskonale rozumiem Twoją decyzję. Sama skończyłam karmienie z ulgą, bo byłam już tak wyczerpana, że nie dość, że nie miałam siły, to jeszcze zaczęłam podupadać na zdrowiu. No, ale ile można żyć na samym pieczywie chrupkim i indyku pieczonym?
Jedynym plusem tej katorżniczej diety był szybki powrót do fajnej wagi (osiągnęłam tyle, ile ważyłam kończąc szkołę podstawową – 46kg), ale po powrocie do normalnego żywienia niestety szybko waga skoczyła w górę.
Powodzenia Wam życzę i oby dzieciaczek przestał cierpieć.
Michaś – 09.05.04
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Edyta – przecież ja już w jednej z pierwszych swoich wypowiedzi jasno i przejrzyście napisałam, że Michał Nutramigen zjada tylko i wyłącznie z butelki. Nie ma mowy o tym, by zjadł go w inny sposób. Próbowałam wiele razy.
Czytaj ze zrozumieniem to, co inni piszą, bo odnoszę wrażenie, że jak sobie coś sama w głowie zakodujesz, to nie ma szans, by do Ciebie coś innego dotarło. Nawet inni dostrzegli tę informację (aniast się nawet o to zdenerwowała, czemu, szczerze mówiąc, nie dziwię się), a Ty jakoś stale trwasz przy swoim.
Michaś – 09.05.04
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Mój mąż się złości jak tak mówię hihi….bo jego ksywka od zawsze to groszek ( groch)
Jeremi i Matyś
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
E tam, 4 lata 😉
Pewna dziewczyna w mojej rodzinie miała jakąś “wadę”.
Sikała w majtki (i w dzień i w nocy) zawsze, kiedy nie poszła zrobić siusiu o jakiejś określonej porze. I nie tylko siusiu.
Wszędzie nosiła ze sobą bieliznę na zmianę.
Ona po prostu nie czuła że oddaje mocz czy kał.
Ostatnia “wpadka” której byłam świadkiem, miała miejsce w… 5 klasie szkoły podstawowej.
Nie wiem jak ją wyleczono, ani co to była za wada, bo temat jest tabu w rodzinie. Coś kiedyś słyszałam, że chirurgicznie, ale nie wiem na pewno.
Ale sikanie w pieluchę w nocy w wieku 4 lat w zestawieniu z jej “przygodami” to coś, czym nie należy się martwić 🙂
Figa i
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
“Ale sikanie w pieluchę w nocy w wieku 4 lat w zestawieniu z jej “przygodami” to coś, czym nie należy się martwić :)”
Miałam na myśli oczywiście sytuację, w której wiesz, że to kwestia czasu 🙂 i że trzeba tylko czekać 🙂
Figa i
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Mój mąż nie znosi kiedy mówię, że nie jestem wróżką ;)))
Figa i
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
A czemu? tak po prostu go to wkurza czy jakieś konotacje z nazwiskiem- jak u nas?:)
jak ktoś mówi, że ” grochem o ścianę” to ja go głaszcze i mówię; nie grochem o ścianę….:) oczywiście obraża się na żarty! Bo my rodziną groszków jesteśmy:)
Jeremi i Matyś
Re: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?
Tak po prostu. Ale strasznie się wpienia ;)))
Figa i
Znasz odpowiedź na pytanie: Czas na zmiany czy jeszcze odpuscic?