wiem, ze bylo ale nei moge znalezc w archiwum. dziewczyny, idzie mi o to, ze jestem akurat w trakcie wykanczanai domu (siebie i wszystkich dookola)-niby juz na finiszu,ale wciaz jeszcze kilka waznych detali moge zmienic.
wlsnie za rada znajomych zrezygnowalam z prysznica na rzecz wanny (chwilowo bedzie jedna czynna lazienka)- bylo kucie otynkowanych scian, posadzki i od nowa rury.
teraz spac mi nei daje kuchnia – zrezygnowalam z kafli na scianie na rzecz szyby (czy to aby na pewno praktyczne? czy nei peka od goraca?), co jest wygodniejsze – szafki czy szuflady? czy trzymanie talerzy w szufladach to dobry pomysl?(szafki iwszace 2 i plyciutkie).
macie jakies swoje patenty – cos, co zrobilyscie ie jestescie super zadowolone albo odwrotnie – cos, co jest w waszym mieszkaniu i doprowadza was do szalu?
54 odpowiedzi na pytanie: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
My właśnie planujemy nowe mieszkanie. Niedługo już zaczniemy wykańczać. W kuchni będą tylko szuflady (na dole). W szufladach więcej się mieści i jest łatwiejszy dostęp do wszystkich rzeczy. Trzeba tylko włożyć takie specjalne przegrody do szuflad. I jeszcze nie będzie żadnych dekorów w kuchni i w łazience. Takie sprawy dość szybko się nudzą, a my planujemy mieszkać w nowym mieszkaniu dość długo.
Pozdrawiam,
elzi i Michał
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Nigdy wiecej szaf wnekowych,tych montowanych na stale…
Mada i majowa Majka
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Nie położyłabym desek podłogowych tylko parkiet. NIGDY więcej panali ani desek ani innej sztucznizny.
W łazience zamiast fug narożnych mam takie plastikowe białe badziewie (takie gotowe narożniki). Straaasznie mnie wkurzają.
W kuchni strasznie mi brakuje szuflad, ale nie dało się ich zrobić, bo kuchenkę mam malutką i zamiast szuflad wcisnęłam zmywarkę (chociaż jak teraz myślę to mogłam spokojnie z metr wysunąć kuchnię na pokój i byłoby dobrze).
To w zasadzie tyle na “nie”:)
W i T 3l 5m
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
niestety kupiłam mieszkanie urządzone (znaczy z wyposażoną już kuchnią) i jedyne nad czym ubolewam to wysokośc szafek/blatu; tu blat jest na standardowej wysokości (85 cm); w starym mieszkaniu mamy go na wysokości 91 cm (szafki są na wyższych nóżkach, listwa masująca jest szersza) i jest to b. wygodne rozwiązanie dla osób wyższych – szczególnie przy zmywaniu i przygotowywaniu potraw – nie trzeba się schylać, przez co nie nadwyręża się kręgosłupa (a ja niestety mam z tym problemy);
parkiet w przedpokoju – b. szybko się niszczy (zwłaszcza jesli stawia się na nim wilgotne obuwie);
ktoś tu krytykował szafy wnękowe – jak dla mnie to wielka wygoda, bo tanim (w miarę) kosztem rozsądnie zagospodarowuje sie dużą przestrzeń; taką szafę mam teraz w mieszkaniu (2,5 m); w nowym mieszkaniu będę miałą w sypiałni szafę 3,5 m, do tego narożną szafę z przedpokoju (oprócz miejsca na wieszaki jest w niej sporo miejsca na obuwie, deskę do prasowania, odkurzacz); niestety w bloku coś takiego jak pomieszczenia gospodarcze gdzie trzyma się takie rzeczy to rzadkość, a ja nie cierpie, kiedy stoi to np. za drzwiami w pokoju; z tego tez powodu w łazience robię szafę na zamówienie, gdzie oprócz miejsca na kosz na brudną bieliznę, środki czystości i artykuły higieniczne zaplanowałam miejsce na mopa, szczotki, wiadro, miedniczkę; i w końcu będę miała to wszystko pochowane 🙂
Ewa i Krzyś
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
o. a dlaczego? ja wlasnie planuje dwie – jedna spora, druga jeszcze wieksza. jak dla mnie super sprawa (teraz mam w mieszkaniu) i nawet swiadomie zrezygnowalam z garderoby na rzecz szaf… wydaje mi sie, ze z garderoby z czasem zrobi sie rupieciarnia i skladzik niepotrzebnych maneli, a szafa takiej mozliwosci nie daje – wszystko jest uporzadkowane, w koszach, szufladach i panuje lad i porzadek.
choc moze sie myle – garderoby nigdy nie mialam,wiec pewnosci nie mam.
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
wysokosc szafek rozumiem i tu mam zaplanowane 100 cm. sama jestem raczej niewysoka,ale nawet mnie do rozpaczy doprowadza moja obecna kuchnia i blat na 85 cm. parkiet mam teraz i w przedpokoju jest totalnie zjechany.
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
z gotowych naroznikow i listw zrezygnowalismy, na szczescie 🙂
co do parkietu – tu mialam dylemat, bo mam parkiet teraz i tez uwazam, ze prawdziwa, dobra, solidna i elegancka podloga, to tylko tradycyjny parkiet (ewentualnie solidna decha), ale ma tez i wady – m.in. to, ze szybko sie niszczy, latwo rysuje i jej renowacja jest koszmarnie droga (cyklinowanie i lakierowanie w zeszlym roku to koszt okolo 60 zl/metr). juz mielismy prawie zamowione klepki,ale w ostatniej chwili wycofalismy sie i kupilismy deski trojwarstwowe. troche jednak grubsze niz tradycyjne “panele drewniane” i porzadniejsze. jak dla mnie maja przewage nad parkietem w tym, ze sa niemal o 1/3 tansze a na calym domu to spora roznica, mniejsze ryzyko, ze sie wypaczy lub rozejdzie no i w przypadku uszkodzenia moge szybko i w miare bezproblemowo jedna deske wymienic.
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Nigdy więcej nic z Ikei. Błe…
Szafy wnękowe i owszem, ale bez drzwi suwanych…
A w łazience taki patent. Płytki na ścianie nie do samego sufitu, bo widać nierówności w wysokości ścian. Płytki będą się kończyły tak dwie wysokości przed sufitem. Żeby nie było problemu w kurzem zbierającym sie na krawędzi tych płytek, przestrzeń nad płytkami wyłożona będzie płytą gipsową żeby wyrównać poziom (….hm….pion chyba…).
Drzwi do pomieszczenia gospodarczego i garderoby będą w kolorze ścian – nie rzucają się w oczy.
Drzwi w pobliżu powinny być identyczne, lepiej to wygląda. Tym sposobem będziemy mieli identyczne drzwi do łazienki, kuchni i gabinetu. Do sypialni będą inne, sypialnie będą w innym miejscu mieszkania.
Tyle mi się przypomniało,
elzi i Michał
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Moj blad w kuchni to za duze okno jednoskrzydlowe i pod nim ustawiony zlew. Dostep do okna zaden, a umycie go to koszmar, bo ani nie mam jak porzadnie stanac, bo zlew przeszkadza, a z drugiej strony mam tylko jedno olbrzymie skrzydlo i zle sie to myje 🙁
Monika z Grzesiem, Iza (9.08.2005) i Adaś (18.09.2003)
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Trzeba dokładnie zaplanować, jakie sprzęty chcesz mieć w kuchni i zostaw odpowiednio dużo miejsca. My np zapomnieliśmy o zmywarce i teraz gdy chcemy ją kupić musimy przerabiać szafki.
Złe są zbyt jasne płytki w kuchni. Paskudnie się brudzą. Praktycznie co dzień latam ze szmatą. Chyba, że kuchnia ciemna, wtedy wybierz jakieś w ciapki, wzorki.
W kuchni polecam szafki z MDF. Drewno paczy się i skręca z czasem.
Fantastycznym rozwiązaniem jest bidet. Jak masz w łazience miejsce polecam.
Dobrze, że zrezygnowałaś z kabiny na rzecz wanny. Nie ma to jak czasami ciepła kąpiel a i dziecko lepiej w wannie wykąpać.
Polecam neutralne barwy, drewno, naturalne materiały. Szybko się nie nudzą i są ponadczasowe.
Przy okazji polecam forum, gdzie sporo fajnych pomysłów ludziska mają
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu
znajoma ma w kuchni w wiekszosci szuflady – min. talerze tam trzyma i jest zachwycona.
Ania i Oliwka
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Ja nie koniecznie ze wzgledow praktycznych,bo fakt ze mozna upchac tam wiele.Ale jeli lubisz robic przemeblowania,aja je uwielbiam (uwielbiam zmieniac wyglad pokoju co jakis czas)to nie masz szans z czyms co stoi ci na stale. Mamy takie szafy kilka lat i zaluje do dzis, najwyzej moge poganiaz lozkiem i stolikiem po pokoju,dla odminy,ale to zadna frajda…
Mada i majowa Majka
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
tak wlasnie jest jak piszesz. Ja raz mialam i faktycznie zrobila sie z tego rupieciarnia, chociaz staralam sie mocno miec wszystko poukladane. Kupilam nawet pudelka itp. Teraz nie mam ani szaf ani garderoby. Mam za to male pomieszczenie pralnicze oraz zabudowany balkon i to jest dopiero niezle miejsce na maly skladzik 🙂
Co do lazienki to osobiscie wole prysznic, ale ze wzgledu na dziewczynki dalismy tam taka mala wanne.
Co jeszcze… Kuchnia – nie wyobrazam sobie talerzy w szufladach. Szuflady mam na dole i jestem z nich zadowolona, natomiast u gory szafki wlasnie. Dobrym rozwiazaniem do kuchni sa wysuwane kosze – moja tesciowa ma i bardzo chwali – wszystko super poukladane i posegregowane. Warunek jest tylko zeby kazdy kosz wysuwal sie oddzielnie (jak szuflada) a nie wszystkie naraz (tez sa takie opcje), bo wtedy z nabojem w srodku jest to bardzo ciezkie.
Marti 22m & Malgos 4
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
te wysuwane kosze to masz na myśli taki wąskie pionowe co nazywa się Kargo??? ja mam coś takiego i rewlelacja, no może tylko mogły by być dwa jeden nad drugim a nieden na całą wysokość…
co do kuchnmi to odradzam powierzchnie bardzo gładkie błyszczące bo każde dotknięcie jak się spojżeć pod światło widać… muszę wycierać na pokro i zaraz po tem na sucho….
ja mam kuchnię odziedziczoną po poprzednich właścicielach więc na wiele rzeczy niemiałam wpływu
Agnieszka i
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
a my na podłogi położyliśmy mozajkę przemysłową dębową…. koszt taniej niż panele (120 za metr za wszystkim) a grubość drewna pod nogami 24mm!!! można prawie w nieskończoność cyklinować i podobno jest bardzo odporna na skaczące dzieciaki bo są to taki sztorcowo ułożone małe kawałeczki… zobaczymy… ale wygląda sympatycznie choć to rzecz gustu
Agnieszka i
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu
talerze w szufladzie to super sprawa
zamiast kafli mam przy kuchni plyte kamienna (granitowa – nagrobkowa ) a w pozostalych miejscach z mdf-u polakierowanego – bardzo dobrze sie sprawuje
nigdy nie zamienilabym prysznica na wanne – ale to rzecz gustu
jesli juz potrzebny bylby mi jakis pojemnik w stylu wanny to postawilabym kabine na wysokim brodziku
po co o tym gadam – w koncu masz to juz poukladane….
nie wiem co cie jeszcze nurtuje w sumie ja jestem zadowolona z tego co mam i na nic za bardzo nie narzekam
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
z ikei juz chyba tez wyroslam 😉 kupilismy tam kilka drobiazgow do pokoju makarego, kilka lamp i pewnie jeszcze zakupimy akcesoria kuchenne (bo to akurat jest ok).
plytki w lazience i wc klade tylko na 140 cm i reszte maluje farbami. kafle beda biale (femme z tubadzina), klasyczne i fragmentami biala mozaika (obudowa wanny). taka “baza” daje ogromne mozliwosci do pozniejszych ewentualnych zmian – wystarczy przeleciec sciany innym kolorem farby, zmienic lustro i mam zupelnie nowa lazienke 🙂 drzwi w calym domu sa identyczne – porta z pionowymi przeszkleniami. szyby matowe, wiec sa takze do lazienki, wc i pralni.
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu
je tez sobie cenie szafy wnekowe
za to odradzam niezamykane garderoby – wszystko pokryte siwym kurzem
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
Talerze w szufladach – bardzo duża wygoda. Nie balansuje się z naręczem talerzy wyjętym z szafki nad głową, poza tym są dostępne specjalne podziały szuflad (Hettich m.in.) lub uchwyty Blum’a – jeszcze lepsze, ale drogie niestety.
Coś, co może się przydać:
– osobom praworęcznym wygodniej mieć zmywarkę po prawej stronie zlewu, leworęcznym odwrotnie
– ktoś wspomniał o blacie – blat 85 cm jest właśnie dobry tylko dla niskich osób, lepszy jest od 90 cm do 93 cm (zależy od wysokości cokołu i grubości blatu), odpowiedni dla większości osób o przeciętnym wzroście
– nie za wysoko mikrofalówka, bo wyjmując z niej np. gorącą zupę można ją sobie wylać na twarz
– dobrze wykonane fronty drewniane nie zmieniają się z czasem (poza tym, że ciemnieją); nie mają prawa ani się skręcać ani wyginać; oczywiście są dwa założenia: drewno musi być odpowiednio przygotowane i w pomieszczeniu musi być zachowany normalny poziom wilgotności
– jeżeli zlew pod oknem – dobrze wybrać baterię wyjmowaną z blatu lub wciskaną (ale na okno i tak będzie się chlapać)
– jeżeli szkło na ścianie – to raczej hartowane niż bezpieczne (hartowane jest bardziej odporne na uderzenia i temperaturę)
– długie uchwyty tzw. relingi są dla dzieci idealną drabinką – uwaga
– jeżeli wysokie carga, to raczej wąskie (szerokie są bardzo ciężkie); moim zdanie duzo wygodniejsze są wewnętrzne szuflady
– kuchnię dobrze zaplanować strefami i ZANIM się ją wykona – określić, gdzie będą zapasy, gdzie soki, garnki, formy do pieczenia; oszczędzi Wam to później kilometrów nabijanych po kuchni, jeżeli okazało się, że garnki musicie trzymać 5 szafek za płytą grzewczą a czyste naczynia 5 metrów od zmywarki; to oczywiście przerysowane przykłady, ale warto zwrócić uwagę na zaplanowanie pracy w kuchni;
Tyle mi przychodzi do głowy na szybko.
Dziewczyny, ja prowadzę studio kuchenne, więc jeżeli macie jakieś pytania, to piszcie, chętnie podpowiem, jeżeli będę mogła.
Dominikka + Zuziaczek (23.08.04)
Re: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie
dzieki za informacje o relingach – na to bym nie wpadla! (a mialam je w palach – teraz na pewno beda krotkie i grube uchwyty). kuchnie zaprojektowalam sobie sama, niestety, i wlasnie ukladalam szafki pod katem tego, co bedzie w nich przechowywane. cargo mam wysokie (180 cm),ale waskie )40 zm) i podzielone na dwie czesci – osobno wysuwa sie dolna, osobno gorna. Na fronty drewniane nie mam kasy,wiec bedzie mdf – kolor wenge. no i tu sie troche boje – nie wiem, czy czasem nie bede pozniej na ten kolor klac w zywy kamien, czy nei bedzie na tym widac odcisnietych lapek mojego synka :). zlew mam w rogu (ale takim szerokim – jak ma alno, nie robilam naroznikow z katem prostym).
a orientujesz sie moze jaka jest zywotnosc szuflad z koszami wiklinowymi? chcialam miec taka jedna szafke z koszami na pieczywo, owoce i warzywa.
Znasz odpowiedź na pytanie: czego byscie nei zrobily ponownie w urzadzaniu mie