Oczywiscie nie chodzi o kącik porad 😉
Niedługo mamy przygotować prezentację laboratorium dla tłumów, zwyczajnych przechodniów, którzy wpadną na piknik medyczny. A moim zadaniem jest wymyśleć stoisko, właśnie laboratoryjne. Oznaczanie glukozy, oglądanie rozmazów niestety odpada. Nie weźmiemy cennych sprzętów, w tym mikroskopów w plener… Pomyślałam, że pomożemy zapoznać się ludziom z diagnostyką laboratoryjną… Tylko właśnie…
Jakie informacje spotkałyby się z największym zainteresowaniem?
Czego przeciętny Iksiński nie wie, a powinien? Pomóżcie 😉
32 odpowiedzi na pytanie: Czego chcielibyście się dowiedzieć z zakresu diagnostyki laboratoryjnej?
Może diagnostyka u osób otyłych, starszych.. co zbadać, jak często sie kontrolować.
Cukrzyca, cholesterol te sprawy, przypuszczam, że na takim pikniku będzie dużo osób starszych.
Jedyna rzecz, która mnie naprawdę interesuje w diagnostyce laboratoryjnej, to to, w jaki sposób wygląda takie badanie od strony technicznej (komputer analizuje obraz z mikroskopu? ciekawa jestem jak takie programy komputerowe działają) Ale skoro piszesz, że zobaczenie tego w praktyce odpada… to niestety mnie osobiście nic innego nie interesuje w tym temacie
ZLiczanie krwinek w aparacie odbywa się na zasadzie impedancji elektrycznej 😉
Czyli generalnie przewodności prądu przez elementy komórkowe, oceny ich wielkosci i ziarnistości przez rozpraszanie światła 😉
Czyli jest to jeszcze bardziej skomplikowane niż myślałam
No i ciekawe
wiesz co – może wyjaśnienie w morfologi- jesli coś jest np za dużo albo za mało – co jest naprawdę groźne, który parametr może być nieco zaburzony.
Czasami mam inne wartości od normy a lekarz macha ręką.
Nie wiem, czy Wy chcecie na pikniku ludziom krew pobierać?
Na dworzu?
No własnie nie 🙂 To nie miejsce na to. Śmiejemy się, ze rozłożymy obok toy-toy’a i będziemy rozdawać pojemniczki do badania ogólnego moczu
No to co takiego tam będzie?
Moze rysunek krwinki, jakies płytki, żeby ludziom tłumaczyć – jak w filmie francuskim “Było sobie życie”
Na razie wykombinowalam, że zrobimy zdjęcia pod mikroskopem własnie rozmazu krwi obwodowej i osadu moczu. I będziemy to pokazywać. Również różne patologie. Pewnie niewiele osób wie, że w moczu często można spotkać coś takiego
albo takiego
a głównym winowajcą alergii jest ten przystojniaczek:
O, to byłoby fajne.
Te diamenty nieźle wygladają.
Ciekawe, jak moje mutacje się prezentują 🙂
Możecie zrobić plansze w podziałem jak się robi poszczególne rodzaje padań (że pod mikroskopem to i to, itd.) koniecznie ze zdjęciem sprzętu
Może jakiś schemat (z obrazkami) np. pobieranie krwi>mikroskop>zdjęcie tego co pod mikroskopem z krótkim i łopatologicznym opisem
co możecie wynieść z laboratorium? pamiętaj, ze dla ludzi nie związanych z tematem nawet zwykłe sprzęty są interesujące.
dobrze by było, żeby ludzie mogli coś samemu zrobić (chociażby popatrzeć przez zwykły mikroskop)
Pewnie nie będziemy mieć źródła prądu, więc mikroskop odpada… Jedynie co, to drobny sprzęt – płytki do testów, pipety, probówki
automatyczna pipetę macie? i coś co zmienia kolory jak się doda czegoś tą pipetą?
a jakieś preparaty które widać gołym okiem?
automatycznych od groma 🙂 Chociaż pasteurowskie chyba bezpieczniejsze bedą w rękach niewprawionych użytkowników 😉 A reakcje barwne t już wszystkie zautomatyzowane…
Z preparatów widocznych gołym okiem pewnie weźmiemy jakieś płytki z wysianymi bakteriami i zabarwione preparaty bezpośrednie z bakeriami Gram dodatnimi i ujemnymi (fioletowe i czerwone).
Ale kiedyś nie były? To możesz zrobic prezentacje jak to wyglądało kiedyś z zaznaczeniem że teraz macie maszyny do tego. Zawsze największe wrażenie robi jak cos się w tych probówkach zmienia.
Ale już nie ma do tych rzeczy odczynników…
Jak o tym piszesz to już jest ciekawe. 🙂 A ja myślałam, że w takim laboratorium siedzi pani w maseczce i rękami robi jakieś preparaty i ogląda itp.
Skoro nie macie prądu, to może zdjęcia i takie obrazkowe historie? np 5 zdjęć o tym, jak się oznacza crp, na jakiej maszynie, jakimi przyrządami, czy coś w tym stylu, potem drugi o robieniu posiewu, jak się to robi, jak wygląda wynik…, takie komiksy jakby. I wywiesić to gdzieś, żeby oko przyciągało. Jak widzę różne stoiska tego typu, to najnudniej jest jak pani siedzi sama i nie ma na co spojrzeć, żeby się zatrzymać.
Dzięki dziewczyny!
Zebrałam tu tyle pomysłów, że na pewno któryś wypali. Zastanawiam ięteż nad orientacyjnym, własnoręcznym oznaczeniem grupy krwi ale tylko antygenów… Z krwi z nakłucia palca…. Muszę to jeszcze obgadać w pracy 🙂
Kurcze, chętnie bym poszła na taki pokaz.
Gdzie to będzie?
Zrób zjęcia dokładne, potem mi wyślij albo wrzuć na forum.
Te wszystkie baby nakłuwane zobaczą, o co kaman:)
W Wawie 🙂 20 maja.
Udało mi się dziś załatwić, ze będziemy mieć prąd. Znalazłyśmy też skasowany mikroskop, który jeszcze działa i go bierzemy. Z praktycznych rzeczy będzie właśnie takie mini oznaczanie grupy krwi i oglądanie różnych rozmazów krwi i szpiku pod mikroskopem.
A poza tym plakaty poglądowe na tematy laboratoryjne – na czym polegają badania, jak działają aparaty itd.
Ztforka – po pierwsze GRATULUJĘ! 😀
Po drugie – jakbyś miała więcej info o tym wielkim wydarzeniu, to napisz – co to za akcja, czemu ma służyć, gdzie dokładnie (bo kiedy już wiem :)).
Znasz odpowiedź na pytanie: Czego chcielibyście się dowiedzieć z zakresu diagnostyki laboratoryjnej?