czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

Matka jedynaka nie usłyszy:
Ooooo….macie córkę. Nie żałujecie? Może chłopca chcieliście? / lub też odwrotnie
OOOOO…jaka szkoda że wam się urodziła córka/syn….

Przy pierwszym dziecku durne otoczenie nie ma co powiedzieć. Jest chłopczyk? OK. Córeczka? Też dobrze.
(oczywiście Matka jedynaka będzie za czas jakiś słyszeć teksty w stylu….. No to kiedy DRUGIE? Tudzież : może byście się postarali o RODZEŃSTWO dla Ani/ Jasia)

Matka DWÓJKI DZIECI (o zgrozo) tej samej płci może usłyszeć (tekst z ostatniego spaceru):

– No i co się urodziło?
– Synek
– Ooooo. Nie udało się?
– Przepraszam, ale co się nie udało?
– No parkę mieć….

TEKSTY INNE TYPU:
– NIE ŻAŁUJECIE?
– PEWNIE DZIEWCZYNKĘ CHCIELIŚCIE….
– oooo….(tu zatroskanie w oczach i dające się wyczytać pytanie,,NO I CO WY TERAZ BIEDAKI POCZNIECIE”)

Lub też zaraz po porodzie:
– NO TO KIEDY DZIEWCZYNKA?
– NO TO TATUŚ TERAZ SIĘ BĘDZIE MUSIAŁ O CÓRECZKĘ POSTARAĆ

i wiele innych….

W oczach rozmówców widać rozczarowanie?/żal?/współczucie?
ŻE SIĘ NIE UDAŁO.

Wiecie co…to już nawet nie chce się na głupie pytania głupio odpowiadać.

Ma się ochotę w dupsko nakopać

Jak słowo daję, jeszcze jeden taki tekst, i przypomnę sobie czego mnie na karate uczyli…..

Się wygadałam. Może choć trochę mi ulży….

Ech….

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

  1. Re: Przykre słowa również dla mam bliźniąt 🙁

    A nie ma za co przepraszać, w końcu po to założyłam ten wątek 🙂
    Szczerze ci powiem, że te spojrzenia nie zawsze są współczujące, może tylko tak wyglądają 😉 Ja zawsze z rozkoszą zaglądam do wózków bliźniaków i chylę czoła przed mamami 🙂 Mi bliźniaki zawszed się marzyły. Słowo 🙂 Bo nawet mnożąc razy dwa: – kolki, – płacz,- choroby, – ząbkowanie = w tym samym czasie, a tak z drugiej strony pomnożyć radość jaką dają dzieci i miłość jaka w człowieku wzbiera na sam ich widok, nidyrydy – zawsze wychodzi na plus 🙂

    Za parę lat, jeśli się uda, chciałabym postarać się o jeszcze jedną dzidzię. I szczerze ci powiem że mnie wizja bliźniaków nadal nie przeraża 🙂 (ale już widzę mojego męża pukającego się w czoło )

    Szczerze, to mnie te teksty nie bolą, tylko denerwują po prostu…
    Ludziskom tak brak wyobraźni. A na głupotę, z tego co wiem lekarstwa jeszcze nie wynaleziono

    Pozdrawiam cieplutko

    • Re: Przykre słowa również dla mam bliźniąt 🙁

      Ehh, ja tam Ci zazdroszczę 🙂 Teraz po Szymku, też bym chciała bliźniaki i wszystko mi jedno jaka płeć 🙂 Może jakiś przepis?

      Zdjęcie w podpisie jest cudowne!!

      Kansia i Szymek 6.05.2005

      • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

        No tak, ja po jednym dziecku tez tego słucham. Młody ma 3 lata i cały czas słyszymy teksty że drugie dziecko to od razu bo się jedno przy drugim wychowa itd, też słyszymy że jesteśmy wygodni, ja ciagnę drugi kierunek mgr teraz to słysze że karierowiczka jestem 🙂 i takie tam.
        A sytuacja pary która nie może mieć dzieci to naprawdę przykra sprawa, szczególnie jeśli mieszka na wsi lub małym mieście i wiem, żę słuchanie takich tekstów może zdołować
        Czasami sie zastanawiam czy posiadanie dzieci to hodowla.

        • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

          My jak wspominamy że chcemy miec w przyszłości drugie dziecko to rodzina patrzy jak na wariatów – bo przeciez ledwo nam na jedno kasy wystarcza i jak w ogóle mozemy o kolejnym myśleć.
          Dodam że drugie dziecko planuje najwczesniej za kilka lat….

          • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

            oo.
            mniej wiecej od momentu, jak zdecydowalismy sie poinformowac, ze jestem znow w ciazy, slyszelismy: zycze corki, czuje, ze to bedzie dziewuszka, to napewno dziewczynka itp.
            do szalu mnie to doprowadzalo i ciagle doprowadza…. jak mowilam, ze po przejsciach z ta ciaza, to chcialabym po prostu zdrowe dziecko donosic, to wszyscy kiwali glowami i mowili: tak, tak, ale fajnie bylo by miec parke..
            co to w ogole za jazda z ta “parka”??? hodowla jakas, czy co?
            jak po usg poinformowalam, ze pewnie dziewczynka, to, rozumiesz – euforia w rodzinie!! kurde, jakbym powiedziala, ze Jasiek to co, plakaliby??
            rozumiem, ze to moze wkurzac. ja do tej pory mowie, ze to dziewczynka na 90% i w kazdej chwili moze być Jaś.

            k8, Adaś i Maja_Z_Brzucha

            • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

              Wrrrr… Ja jak słyszę niektóre teksty to mi normalnie ciśnienie skacze.
              -Po pierwsze to, “że tak szybko” zdecydowaliśmy się na drugie to pewnie wpadka (a nawet gdyby)
              -Po drugie od początku ciąży były problemy z maluszkiem, usłyszałam mamy10% na utrzymanie ciązy rodzina o tym wie jednak dla nich najważniejsze były teksty “o będzie dziewczynka”, “wyglądasz na dziewczynkę, “masz apetyt na dziewczynke” i tak wkółko. Ja cały czas modle się aby dziecko urodziło się zdrowe a oni mi tylko z tym tekstem dziewczynkowym… Żeby oni wiedzieli jakiego ja mam stresa przed każdym USG (wczoraj tak sie trzęśłam, że lekarz głowicy nie chciał wkładać zanim się nie uspokoję), boję się za każdym razem co zobaczę na monitorze, jakie rewelacje usłyszę… Wczoraj jak tylko lekarz włączył głowicę jak na ekranie zbaczyłam w pierwszym planie jajeczka i jak usłyszałam, że wszystko ok, poryczałam sę jak bóbr.
              -Po trzecie jak w zeszłym tygodniu poinformowałam rodzinę, że będzie drugi synek pierwsze co usłyszałam “Eeeeee”, “I co dalej się tak cieszycie, że będzi drugie?”- z pewną ironią

              • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                Mnie tez raz dano odczuc, ze niby nam sie nie udalo… tez mi bylo przykro… No, ale kurcze, co sie nie udalo? Mamy udana druga coreczke, w zyciu bym jej nie zamienila na zadnego chlopczyka tylko po to, by miec parke. Moja mama glosila takowe teorie, ale o dziwo, przy mnie siedzi cicho. Chyba jej Martinka juz w glowie zawrocila, hihi…

                A nam naprawde nie robilo roznicy jakiej plci bedzie drugie dziecko. Nawet teraz smiejemy sie, ze nie mielibysmy nic przeciwko trzeciej coreczce 🙂

                Małgosia 3l & Martinka 11m

                • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                  moja mama tez raz mnie uraczyla tekstem, ze jedno dziecko to jakby wcale dzieci nie miec… 🙁

                  wrrrr…..

                  Małgosia 3l & Martinka 11m

                  • Re: Przykre słowa również dla mam bliźniąt 🙁

                    pogryzlabym taka babcie, wrrr…

                    Małgosia 3l & Martinka 11m

                    • Re: Przykre słowa również dla mam bliźniąt 🙁

                      zgadza sie, ja tez z tych co zazdroszcza 🙂

                      Małgosia 3l & Martinka 11m

                      • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                        Zawsze byla trzecie sztuka w planie. Tak na serio to zajmiemy sie realizacja za jakies 4 miesiace bo na razie sie szczepie 🙂

                        smoki i smoczaki

                        • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                          Wiesz, że masz rację – to denerwujące zgadywanie co kto chciał mieć. A już teksty typu “nie udało się” to obraza!
                          Ale nie przejmuj się, może im się coś nie udało skoro tak mówią? A Tobie udało się nadzwyczajnie i wyjątkowo!

                          córcia Dagmary

                          • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                            Hihi 😉 Toteż planuję mieć tylko jedno póki co, chyba, ze wygram milion w toto lotka :)) A na pytania kiedy drugie, kartke sobie na czole przyczepie, ze NIGDY 😉

                            Pozdrawiam!

                            • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                              No patrz, to tak jak u mnie

                              Tyle że mi się kiedyś marzyło mieć dwójkę i tak jak już zaczną mi z domu uciekać, trzecie. Z racji jednak tego, że mężu jest sporo starszy ode mnie, nie mogę czekać do 40-stki, bo on już prawie emerytem będzie
                              I tak sobie teraz marzę, że jak Fifi pójdzie do szkoły…czyli za jakieś 5 lat by fajnie było…

                              Trzymam kciuki za szybkie i owocne starania

                              • Re: Przykre słowa również dla mam bliźniąt 🙁

                                W odpowiedzi na:


                                Bardzo wiele ludzi nam współczuje kiedy widzą jak pcham wózek z bliźniakami. Ile wzdechów i współczujących spojrzeń..


                                A ja zawsze uśmiecham się na taki widok,, uwielbiam popatrzeć jak takie małe szkraby leżą w wózeczu obok siebie jest w tym coś co mnie rozczula

                                • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                                  A ja synów:)
                                  Ani mi w glowie parka;)))

                                  • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                                    a jak sie parka przydarzy to co? 😉

                                    • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                                      ja np. chciałabym mieć jeszcze jednego synka, nie córkę
                                      cos ze mna nie tak?

                                      Aga i Wojtuś (23.07.2003)

                                      • Re: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                                        A jakie komentarze się słyszy ;/

                                        • Re: Przykre słowa również dla mam bliźniąt 🙁

                                          Ja jak widzę mamę bliźniaków to jestem pełna podziwu dla jej wytrwałości i siły i zarazem zazdroszczę jej szczerze podwójnego szcześcia jakie dostała od losu.
                                          A wypowiedź “szczeście w nieszczęściu” bardzo bolesna i naprawdę nie rozumiem jakie to “nieszczęście” mieć zdrowe dzieci


                                          Sylwia i Wiktoria(27.04.04)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czego można pozazdrościć mamie jedynaka…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general