Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

Pytanie glownie do tych z was ktore sa juz mamami, ale informacje z drugiej reki tez mile widziane.
Przeczytalam caly watek o bublach (na Naszych Dzieciach) i pomyslalam, ze warto byloby troche odswiezyc temat. Wiele z nas dokonuje zakupow przed porodem, sugerujac sie wlasna inwencja lub zaleceniami innych, reklamami itd. Ja mialam zamiar np kupic zapacho-szczelny pojemnik na pieluchy, ktory podobno jest zbedny..? Podobnie zastanawiam sie nad rozkiem, niania elektryczna, zabawkami, nosidelkiem na plecy / brzuch itd itp.. Ciekawe ktore rzeczy okazaly sie wam niezbedne, a co mozna sobie bylo darowac?
Piszcie, na pewno wielu niedoswiadczonym (tak jak ja) pomoze to uniknac bezsensownego wydawania pieniedzy 🙂

pozdrawiam
Bramka

P. S. Co do niani elektrycznej – mnie chyba sie przyda, bo pokoj dziecka mam na pietrze, moze ktos w takim razie wie, ktory aparat wybrac..???

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

  1. Re: PODSUMOWANIE nr 1

    No widzisz – ja sie w kilku pnkt nie zgodze.
    Jak dla mnie te dwuczesciowe kompleciki przydaja sie juz troszke starszemu dziecku-znaczy tak najwczesniej od ukonczenia miesiaca- ja takiego noworotka w zyciu nie ubralabym w “gumke”.
    kombinezon- nozki w spiworku- fajna sprawa ale jak ma dziury na pasy do fotelika samochodowego – bo inaczej trzeba by miec dwa.
    co do rozka sie nie zgodze -no chyba ze sie karmi tak jak napisalas na lezaco, ale nie mozna tego zalozyc juz przed porodem- ja nie umialam i rozek byl mi do karminia bardzo przydatny, kocyk zawiniety w poszewke by swej funkcji nie spelnil. A wbrem temu co sie wydaje – malenswto spokojnie moze w nim sobie szeroko rozlozyc nozki.
    I faktycznie przydaje sie krotko ale znowy jego koszt nie jest jakis zabojczy.

    Asia,Jeremi i fasolcia 5.11

    • Re: Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

      A tak mi sie jeszcze nasunelo, ze moim zdaniem rozwazania co do rozmiaru wlasciwie Ciebie nie dotycza. Wydaje mi sie, ze dziewczyny z oczywistych wzgledow opisuja rozmiarowke firm polskich – gdzie np takiej Sofii ubranka 56 sa naprawde maciupkie.
      Z moich spotrzezen “firmy zachodznie” ze tak je brzydko nazwe rozmiarowke “trzymaja” bardzo ladnie a wrecz czasem zanizaja- w kombinezonie Schissera roz 62 moj synek spokojnie sie miescil majac pol roku i w pl rozmiarowce noszac 74-80!! podobnie z ubrankami Chicco, Fixoni (do dzis dobry komplet na lato 68 a pl nosi 98). Jak na ubrankach mathercare jest napisane ze od 0-3 m-cy to moj synek idealnie tak nosil.
      Nie wiem jak jest z firmami holenderskimi takze tu sie nie wypowiem:))
      A tak sie “przejelam” ta rozmiarowka bo osobiscie nie lubie jak dziecko mi sie gubi w nadmiarze ubranka.

      Asia,Jeremi i fasolcia 5.11

      • Re: Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

        ja co prawda jeszcze mama nie jestem, ale pozwole sobie sie wypowiedziec.
        po pierwsze wydaje mi sie ze na wiekszosci rodzicow rynek dzieciecy chce zbic pieniadze, no bo czego nie kupi nawet biedny rodzic, zeby spelnic wyobrazenie idealnego rodzica. wiekszosc z tych rzeczy w ogole nie jest potrzebna, bo albo tak nas natura wyposazyla (mowa o smoczkach, butelkach itp – ponoc im szybciej dziecko dostanie smoczka do buzi – a juz tymbardziej smoka od butelki – tym mniej chce mu sie ssac piers i jesli chcemy karmic dlugo najlepiej nie miec tego w zasiegu reku – to samo tyczy sie puszki mleka itp), albo sa to zbedne wynalazki
        olejki, pudry itp – ponoc w ogole nie nalezy niczym smarowac dziecka, bo nie potrzebnie zatyka sie pory w skorze – ciepla woda z odrobina rumianku wyczysci wystraczajaco a i zabezpieczy przed oparzeniami – jasne krem na powstale juz odparzenia lepiej w domu miec… (ja juz dostalam mnostwo oliwek, pudrow itp ale nie mam zamiaru niczego uzywac)
        nosidelko – nie zgodze sie, ze mozna je uzywac dopiero od 3 miesiaca zycia, albo ze nie potrzymuja glowki – oczyiwscie zalezy to od firmy – lub nadaja sie super do noszenia od 2 tygodni!
        rozek – zastosowanie tego cuda jest mi do tej pory niezwykle niezrozumiale – nie pojelam tego jeszcze – do karmienia mowicie?a po co????
        oprocz ciuszkow rzecz jasna wozka,fotelika do samochodz, lozeczka, nosidelka, kombinezonku, mam zamiar jeszcze raptem kupic pare pieluch tetrowych, jedna masc na odparzenia z cynkiem, wanienke ze stelazem na wanne, reczniczki z kapturkami, spiworek na noc i to chyba tyle – zadnych butelek, smoczkow, laktatorow, zandych herbatek, podgrzewaczy, zadnych baldachimow,ochraniaczy na lozko, zadnej poscieli – 2 kocyki jedynie. i to chyba wszystko ! aaa wkladki laktacyjne – sa tez wielorazowe dziewczyny, ktore mozna prac!!!! no takie rzeczy jesczez jak rekawiczki na pazurki, termometr dla dzieci, szczoteczke do wlosow i termometr do kapieli kupie tez. i co jeszcze chcialabym kupic – taka lampe grzewcza nad przewijak- ponoc bardzo sie przydaje dla dzieci urodzonych wlasnie na jesien zime, podczas przewijania ogrzewa przyjemnie cialko maluszka. i jeszcze karuzele z pozytywka 🙂
        pozdrowionka

        • Re: PODSUMOWANIE nr 1

          Maty edukacyjne są rewelacyjne – ale jak dziecko zacznie pełzać i się przemieszczać.
          Więc z ich zakupem możes poczekać dobre 6 miesięcy 🙂
          Jak nam się uda drugi raz zajść to na pewno nie kupię też wanienki – zagraca łazienkę zajmuje za dużo miejsca i jest niepraktyczna.
          Będę malucha kąpałą w dużej wannie po prostu – no ale ja mam wprawę 🙂
          Jeśli się jest debiutującą mamą – faktycznie lepiej mieć wanienkę 🙂
          Pozdrawiam
          Marzena i Kubuś (3,5) oraz…
          [Zobacz stronę]

          • Re: PODSUMOWANIE nr 1

            Puszka mleka – tak na wrazie czego…
            Ja kupiłam, nie zużyłam – ale miałam komfort, że jeśli coś to nie będę po nocy apteki całodobowej szukać 🙂

            Pozdrawiam
            Marzena i Kubuś (3,5) oraz…
            [Zobacz stronę]

            • Tummy Tub (?)

              A co myslicie o tym wynalazku?
              My kupilismy juz normalna wanienke ale na poczatku sie zastanawialismy co lepsze?

              • Re: Tummy Tub (?)

                No ale to chyba dopiero, jak dzidzia będzie umiała siedzieć.
                Śmieszne to “urządzenie”

                Aneta i Staś.

                • Re: Tummy Tub (?)

                  Wlasnie ze nie, to sie stosuje od poczatku, podobno to pozycja bardziej naturalna dla dziecka, czuje sie tam jak w brzuszku u mamusi.

                  • Re: Tummy Tub (?)

                    Kiedys widziałam na filmie jak mamusia kąpała noworodka w czymś takim. Wydaje się to fajne. Ale osobiście nie mam zdania, nigdy w czymś takim nie kąpałam swojego malucha. Hmmm….skoro juz kupiliście wanienkę…. Mnie osobiście szkodaby było pieniążków na dodatkowy wydatek. A dzieci szybciutko przyzwyczajają się do kapieli w wanience. W kubełku nie zrobisz “motorówek”

                    Pozdrawiam

                    Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)

                    • Re: Tummy Tub (?)

                      Bramko 🙂 no wlasnie to mialam tez na mysli piszac o wykorzystywaniu przez roznych producentow slabosci rodzica do bycia idealnym – zalozmy, ze ta pozycja jest najbardziej zblizona do tej w lonie matki, to po za tym jest to chyba jedyna zaleta tego wynalazku! bo niby co jest nie tak z pozycja lezaca? chyba nawet latwiej jest druga reka operowac i myc dzidzi – to raz. dwa – to cos starczy moze na pierwsze 6 miesiecy, a pozniej co??? a po trzecie naogladalam sie na tych slynnych serialach jak te malce sa trzymane za szyjke lub glowke – no jak widze cos takiego to mi sie serce kraja !!! ja tam nie chcialabym zeby mnie ktos za karczycho trzymal!!!
                      tak szczerze to poprzednicza tez ma racje, ze nawet wanienki sa zbedne ! w koncu kazda ma w domu pewnie wieksza miske, a pozniej to mozna juz z malcem razem w wannie sie kapac! ale ja wanienke i takupie, bo wlasnie nie mam wprawy…
                      ale tummy tub… choc na poczatku jak to zobaczylam, to nawet mnie to przekonalo – ach bo to naturalna pozycja itp… takie gadanie – na lezaco tez jest naturalna pozycja 🙂
                      pozdrowionka 🙂

                      • Re: Tummy Tub (?)

                        rozważaliśmy to.. choc krótko równiez ze względu na cenę. Mąż poogladał popatrzył, pozaglądał i po paru testach ( na sucho ) stwierdził że jest JEGO zdaniem jest mało stabilne i on woli wanienę – więc mamy wanienkę

                        ika z Igorem

                        • Karuzela? Pozytywka?

                          Nastepna pozycja, ktora u nas nie jest tania (ok 50 Euro) i nie wiem czy niezbedna..? Taka karuzela wiszaca. Maz sie uparl, ze to jest konieczne dla rozwolu dziecka, ale jakos mnie to nie przekonuje i sie zastanawiam. Czy wasze dzieci bawia sie takimi karuzelami, czy chociaz patrza na nie? Czy to rozwija jakies ich funkcje mozgowe?

                          Pozytywka, podobno pomaga zasnac dziecku, ale ja chyba wole wstawic do pokoju jakies male stereo i usypiac dzidzie przy plytach z jakas muzyka uspokajajaca, zamiast wydawac pieniadze na zabawke, ktorej powtarzajaca sie melodia byc moze doprowadzi tak mnie jak i dzidzie w koncu do szalu..? 🙂

                          Jeszcze sa takie “SPECJALNE” zabawki do usypiania dzieci, nie mam pojecia na czym to ma polegac, ale producent przekonuje, ze sa wykonane ze specjalnego materialu ulatwiajacego dziecku zasypianie..(!) Dla mnie to lipa, slyszalyscie o czyms takim?

                          Dostalam fajny katalog dla noworodkow, wiec pewnie jeszcze nie raz zadam tu glupie pytanie.

                          Bramka

                          • Re: Karuzela? Pozytywka?

                            karuzelka zdecydowanie tak!!! to jest moje zdanie oczywiscie, ale adamus bardzo szybko sie nia zainteresowal (najpierw sluchal – bo mamy opcje z pozytywka, mozna sie przyzwyczaic do “panie janie” 20 razy dziennie;)), a pozniej rozkosznie zaczal – naprawde szybko – probowac wodzic oczkami za zabaweczkami.
                            a. jedna sprawa – sa w sprzedazy rozne karuzelki, ale raczej nie kupuj takiej z pluzowymi zabawkami w mdlych kolorach (bezowy, jasnoblekitny itp.). sa sliczne, ale dziecko dlugo nie widzi tych kolorow. my mamy czerwone, granatowe, zolte i ciemnozielone zabawki. maly na poczatku kojarzyl tylko czerwona.
                            co do “SPECJALNYCH” zabawek do usypiania: u nas jest to zdecydowanie cycus;))) i jest wykonany ze specjalnego materialu ulatwiajacego dziecku zasypianie…;))
                            pozdrawiam

                            • Re: Karuzela? Pozytywka?

                              U nas mozna pozytywke kupic nawet juz od 30 zl takze to nie taki wielki wydadek. Te drozsze sa o tyle fajniejsze ze nie trzeba nakrecac tylko muzyczka gra i gra ile chcesz.
                              W karuzelce wazne sa te w kolko poruszajace sie zabawki- ostre wyraziste kolory- one pomagaja dziecku oczka cwiczyc- takze stereo tego nie zastapi.
                              I karuzelka tez nie jest potrzebna juz od poczatku – cos kolo 6 tyg dopiero sie ja wiesza (to z glowy pozniej sprawdze w ksiazce). U nas przydala sie na krotko ale uzywana byla.
                              Acha tak jeszcze sobie przypomnialam ze przydaje sie cos do podgrzania powietrza w pomieszczeniu gdzie kapie sie dziecko- jakas farelka czy te szybkie grzalki elektryczne- tylko ta to juz konkretnie do lazienki (nie wiem jak to dokladnie nazwac).

                              Asia,Jeremi i fasolcia 5.11

                              • Re: Karuzela? Pozytywka?

                                Karuzela jest the best. Igor dostał taką od swojego wuja. przydawać zaczęła się juz w 3 tygodniu życia najpierw do obserwacji koło 5 zaczął juz wyciągać do niej łąpki a potem coraz bardziej aktywnie się z nia bawić. Ma trzy melodie mozarta Beethovena i Bacha i bardzo dużo wyraźnych ruchomych lelmentów. Igor ma 5 miesięcy a nadal jest nia zainteresoany ( teraz do szarpania zwierzatek na sznurkach) wygląda tak Ogólnie karuzelki poleca i faktycznie najlepiej w ostrych jaskrawych barwach bo takie dzieci bardziej interesują

                                ika z Igorem

                                • Re: Karuzela? Pozytywka?

                                  Bramka – tak sobie jeszcze myślę o tym kubełku do kąpania, że niby fizjologicznie jest tam dzidziuś ułożony. Mnie się wydaje, że właśnie już nie fizjologicznie, bo fizjologicznie tak był ułożony w brzuszku, ale teraz jak już przyszedł na świat, to jego nowe ułożenie jest już zupełnie inne i od tego momentu to jest jego fizjologią. ( ale się nafizjologowałam hi,hi ).

                                  Aneta i Staś

                                  • Re: Karuzela? Pozytywka?

                                    karuzela jak najbardziej…
                                    takie cuda produkuja co na pilota zmieniaja do 10 melodii… 🙂
                                    ale mozna zawsze sie troche wycwanic i pozwolic ciotkom, wujkom, znajomym czy jeszcze blizszej rodzinie cos takiego sprezentowac :=)
                                    ja wole zeby kupowali malemu takie rzeczy niz np spiochy zapinane z tylu 🙂

                                    • Re: Karuzela? Pozytywka?

                                      W pierwszym miesiącu karuzelka jest zupełnie nieprzydatna, dziecko jej nie zauważa. Natomiast w późniejszych miesiącach jest jak najbardziej na miejscu. Mój Mikołaj czasami potrafi godzinę wlepiac swoje oczka w poruszajce się zabawki, śmiać się, machać raczkami i gadać do karuzelki. On ją po prostu uwielbia Ma równiez w łóżeczku powieszone kartki z czarno-białymi wzorami, które zauważył dużo wcześniej niż karuzelkę.
                                      Co do pozytywki….ja uważałam ją za zbędny wydatek. Wolę dziecku puszczać muzykę z płyt lub kompa albo po prostu śpiewać (bardzo lubi jak śpiewam, po kilku minutach zamiast spać zaczyna śiewać razem ze mną…hi hi hi) Zauważyłam, że pamięta muzykę jeszcze z brzuszka, kiedy włączam to czego słuchałam będąc w ciąży (a nie była to muzyka relaksacyjna ), uspokaja się i zaczyna bardzo uważnie nasłuchiwać.
                                      Materiał pomagający dziecku zasnąć???!!! Na czym niby miałoby to polegać?

                                      Serdecznie pozdrawiam

                                      Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)

                                      • Re: Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

                                        podpisuję się pod tym, że puder jest zbędny. Z resztą pediatrzy też nie odnoszą się do niego entuzjastycznie

                                        Kaśka z Natusią

                                        • Re: Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

                                          Mam wrazenie ze nikt nie doradzal wczesniej:
                                          kup plyn/proszek do prania bielizny dzieciecej (uzywam Jelpa lub Loveli i jest ok)
                                          przewijak na lozeczko – kup w wiekszym rozmiarze (taki ok 80 cm), wiekszy niz szerokosc lozeczka – starczy na dluzej, a “nozki” i tak mozna przymocowac na odpowiedniej szerokosci, tak by trzymal sie na lozeczku jak ten mniejszy/standardowy.
                                          PS. zauwazylam po urodzeniu dziecka, ze wszystkie dylematy co do kolorow rzeczy dla dziecka (poscieli, recznikow, przescieradel, przewijakow, pieluch flanelowych (tez przydatne, do przykrywania latem!), kocykow) byly strata czasu. Uwierz, w rzeczy samej nie ma to najmniejszego znaczenia…
                                          Pozdrawiam!

                                          Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czego NIE KUPOWAC / co koniecznie KUPIC?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general