Byłam dziś u bardzo dobrego reumatologa (w związku z moimi bakteriami) i wiecie co pani doktor mi powiedziała, że jedną z czesto spotykanych przyczych niemożności zajścia w ciążę jest nadmierne denerwowanie się i stres bo wtedy zaciskają sie jakieś tam kanaliki i nastepują bardzo silne skurcze macicy i wtedy plemniczki nie mogą dotrzeć do jajeczka, a gdy już jestesmy w ciąży to nadmierny stres i nerwy też powoduja właśnie poronienie. I powiedziała mi że ja jestem właśnie takim nerwusem hi hi 🙂 zaleciła mi baaaaardzo dużo luzu w staraniach o dzidzię a wtedy napewno sie uda. Dała mi skierowanie (państwowo) na badania przeciwciał chlamydia, przeciwciała antyfosfolipidowe i jeszcze jakieś jedne ale nie mogę się teraz rozczytać z tego, ide zrobić w poniedziałek, tak wiec bardzo się ucieszyłam. Trzymajcie kciuki aby wyniki okazały się ok. Teraz sie tylko wyleczę i znowu zabieram sie do roboty i już sie nie mogę doczekać. Dziewczyny życzę Nam dużo luzu a napewno szybciutko bedziemy miały swoje fasolki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kasiek
5 odpowiedzi na pytanie: Czego sie dowiedziałam….
Re: Czego sie dowiedziałam….
Bakteriom kopa i do roboty!! tylko na luzie
Gosia
[Zobacz stronę]
Re: Czego sie dowiedziałam….
Kasiek,
jak miło się czyta Twoją optymistyczną wiadomość,
Życzę dddddddddużo luzu Tobie, sobie i wszystkim “starającym się ”
Anita
Re: Czego sie dowiedziałam….
Od razu zapachnialo optymizmem:)
Re: Czego sie dowiedziałam….
Super Kikuś. Trzymam kciuki żebyś wreszcie wygrała walkę z wrednymi dolegliwościami.
Buziaki Aga
Re: Czego sie dowiedziałam….
Jak mi się milutko zrobiło, gdy przeczytałam Twoją pełną radości wiadomość. Niebawem będziesz zdrowiutka, a potem powolutku i bezstresowo doczekasz się swojej fasolki – i mam nadzieję, że każda z nas też
Znasz odpowiedź na pytanie: Czego sie dowiedziałam….