Dzisiaj 27 dc. Nic nie czuję ale to tak czasem bywa. Wręcz czuję sie bardzo dobrze. Ani nie “puchnę” jak czasami przed okresem ani nic. Ale teraz to pewnie dostanę go później bo dopiero jestem po tabletkach. Chociaż… kto wie?….
Odezwę się za parę dni. Z testem jeszcze poczekam. A jak znam życie to w przyszłym tyg. dostanę okres (który rozwieje złudzenia) i to w dodatku wtedy kiedy na parę dni zawita do domu mężuś kochany 🙂 Zwykle tak właśnie jest 🙂
ech życie :))
Ale będziemy walczyć :))
Gosia77
30 odpowiedzi na pytanie: czekam i czekam …
Re: czekam i czekam…
Hej Gosiu77!
je jestem w identycznej sytuacji – pierwszy cykl po tabletkach i 25 dc 🙂
Tez czekam ale w odróżnieniu od Ciebie jestem testoholiczką 😉
Niestety jak na razie wszystkie negatywne. Ale kto wie…
Re: czekam i czekam…
Juz 29 dc i dalej nic. Ani w jedną ani w drugą. Czuję sie zupełnie normalnie.
Ciesze sie ze mozemy sobie wzajemnie kibicowac
Gosia77
Re: czekam i czekam…
Gosiu! Czekam niecierpliwie na cudowną wiadomość od Ciebie 🙂
u mnie 26 dzień i NIC (test negatywny) 🙁
A Ty kiedy robisz test?
Trzymam kciuki
Marta
Ja tez czekam
U mnie dzisiaj 25dc. W tym miesiacu jest jakos inaczej niz zwykle. Od kilku dni (to bedzie tak po tygodniu od ewentualnego zaplodnienia) boli mnie podbrzusze, no i piersi raczej nie polace, ale strasznie nabrzmiale (a wczesniej to zawsze rwaly jak diabli), no i sluz. Przewaznie po owulacjii mialam sucze dni, a teraz caly czas czuje jakies morkosci. Moze sie udalo, a moze to tylko zwykle urojenia.
Zycze Nam powodzenia
P. S. Marta, kiedy masz zamiar zrobic nastepny test? Ja mysle, ze tym razem poczekam do poniedzialku.
To bylam ja
To bylam ja ale z wrazenia zapomnialam sie zalogowac
Ania
Re: czekam i czekam…
Gosiu a ilu dniowe masz cylke? jak oceniasz swoje szanse w tym miesiacu? Trzymam za Ciebie kciuki!
Ciku
Re: czekam i czekam…
Biorąc tabletki – wiadomo. Ale kiedy odstawiłam w ubiegłym roku wiosną – 34 dni. Ale jeszcze przed tabletkami dawno temu – 29dniowe. Więc nie wiadomo jak będzie teraz. Ostatnie “przytulanko” było w 17dc a wcześniej w 13dc. Nie wiem jak mam liczyć skoro nie znam jeszcze długości swojego cyklu. To liczę na szczęście :))
Gosia77
Re: czekam i czekam…
Chyba zrobię dopiero w tygodniu – może wtorek (32dc)?…. ale nie spiesze sie z tym
Gosia77
Re: czekam i czekam…
No tak…. ja pamietam (ale to bylo z 10 lat temu) ze jak odstawilam tabletki to okresu w ogole nie dostatal i kolo 55 dnia kiedy juz bylam pewna ze to ciaza poszlam do lekarza ktory powiedzial, ze zadna ciaza to nie jest, tylko organizm jest rozregulowany po tabletkach i musial mi sztucznie wywolywac okres. Nie bierz sobie tego jednak do serca, bo zazwyczaj dziewczyny dostaja bez problemu tylko ja mam jakis zaburzenia hormonalne (tak sadze). Trzymam za Ciebie wielgasne kciuki! papa
Ciku
Re: czekam i czekam…
Ja takie zaburzenia miałam jak pierwszy raz dawno temu przerwałam branie. Ale w ubiegłym roku miałam po 34 dniach – po prostu miałam lepiej dobrane tabletki. Myślę że i tym razem nie powinno być kłopotów.
Gosia77
Re: czekam i czekam…
Ja po odstawieniu tabletek dostalam okres jak w morde szczelil po 29 dniach i od tej pory mam regularnie czasem dwa dni do przodu lub do tylu ale zawsze na czas.A tak to patrze i czekam,ktora bedzie pierwsza krzyczec o ciazy. Na razie mam dwie faworytki ale jeszcze nie zdradze ktore to sa.
Re: czekam i czekam…
O nie moja droga!!!! teraz to musisz powiedziec !!!!!!! ja też mam swoj “ranking”. Ale ty pierwsza. Jak sie powiedzialo A trzeba powiedziec i B :))
Gosia77
Re: czekam i czekam…
Nie da rady nie zmusisz mnie:)) nie chce “zapeszac” i obawiam sie, ze jak bym powiedziala ktore i dostaly by one okres to by sie na mnie wkurzyly, ze zle prorokuje. Takze jak pierwsze sie posypia to sie przyznam o ktorych dziewczynach myslalam. Pozdrawiam
Re: czekam i czekam…
Mnie boli prawy jajnik i piersi, ale to strasznie. Nie smiejcie sie ale u mnie dopiero 10dc. Tabletki odstawilam tez w tym miesiacu i malpa przyjechala regularnie po 29 dniach. Mam nadzieje ze przez nastpene kilkanascie miesiecy jej nie zobacze:-D
Pozdrawiam
Re: czekam i czekam…
Bondi, jesli ten jajnik bedzie Cie pobolewal choc przez chwile przez 2 3 dni to jak bol przerodzi sie w ciagly albo zaraz jak ustanie to poprzytulajcie sie. U mnie tak sie objawia owu, wiec moze akurat u Ciebie tez to pomoze.
Ciku
Re: czekam i czekam…
Oho, dzieki za rade. Musze jakos zaciagnac Pana Meza, ktory ostatnio oskarzyl mnie ze traktuje go jako “maszyna do robienia dzieci” hyhyhy
Ciku, a Ty robisz jakis test czy jak?
Re: czekam i czekam…
Moj maz juz jest zalamany:) Ostatnio obudzilam go o 4:45 rano przed wstaniem do pracy i powiedzialam ze wlasnie musimy sie kochac bo mi skoczyla temp. to gdybyscie widzialy jego zalamana mine! :)(dlatego tak wczesnie bo ja sumiennie przestrzegam zasady lezakowania po 20 min,.. wiec teraz moj budzik dzwoni wczesniej zeby z tym wszystkim zdazyc) Biedny mezulek juz ma tego serdecznie dosc i nawet mi sie przyznal, ze jak to robimy to lapie sie na tym ze mysli o jakis sprawach z pracy, co bylo wczesniej nie do pomyslenia. Jeszcze przed nami dwa takie dni i naprawde nie wiem jak on to zniesie psychicznie. Bondi ja z testem czekam do soboty 5 kwietnia, u mnie jeszcze zdecydowanie za wczesnie – ja mam dlugie cykle.
Ciku
Re: czekam i czekam…
Oj dziewczynki dziewczynki!! Ale Ci Wasi mężowie mają życie!!!!
Odpuśccie trochę, dajcie sobie trochę luzu. Nic na siłę. Ja tak samo nie mogę się doczekać ale nie angażuję w te moje zdeterminowanie męża. Im to podobno szkodzi – blokują się psychicznie bardziej niż my. Czasem nawet mogą przestać chcieć. Wyjedźcie sobie gdzieś razem, przestańcie mierzyć, a zobaczycie że da radę. To nie może być niemozliwe 🙂 W końcu po chudych latach przychodzą tłuste 🙂
Powodzenia
Gosia77
Re: To bylam ja
Dudeinko!
Chyba we wtorek zrobię ostatni test. Ja też cały czas mam uczucie “mokrości” i wydaje mi się, że zaraz dostanę okres ale na razie nic. Na wszelki wypadek nie wzięłam wczoraj nic przeciwbólowego choć miałam migrenę giganta.
powodzenie i czekam na radosne wieści
Marta
PS podobno te odczyty na testach po 8-10 dniach to jakieś kity bo to za wcześnie – oby
Re: To bylam ja
Wiesz ja mysle, ze 8-10 dni po zaplodnieniu to rzeczywiscie troszke za wczesnie. Ja staram sie juz 5 cykl i na poczatku tez szalalam z testami. Kupowalam je hurtowo (jak jakas powalona) i kazdy moj dzien zaczynal sie od testowania. Teraz tak sobie mysle, ze chyba przetrzymam do wtorku. Ale wiesz co tak szczerze, to cos mi sie wydaje, ze chyba raczej sie udalo. Nie chce nic zapeszac, ale ten miesiac jest zupelnie inny niz pozostale. Cyce mi tak sie powiekszyly jak nigdy (a mysze dodac, ze cycki ogolnie mam male, to szybko idzie zauwazyc jakakolwiek zmiane), niebola tylko sa takie nabrzmiale. I ta temperaturka caly czas wysoka, nie wiem, moze bede chora, czy co, a moze…???
Pozdraowionka i melduj koniecznie, co tam z toba sie dzieje
Ania
Znasz odpowiedź na pytanie: czekam i czekam …