Zaobserwowalam, ze wiekszosc (po zastanowieniu chyba wszyscy) mezczyzni, tatusiowie nie lubia wychodzic z dzieckiem na spacery. Nie lubia, bo….
– gdzie ma isc…
– czemu tak dlugo…
– pogoda nie taka…
– itp…..
A mamy zazwyczaj grzecznie zasuwaja codziennie, nawet na parogodzinne spacery i zazwyczaj sprawia im to przyjemnosc. Jak to jest u Was?
Taka refleksja mnie naszla po tym jak moje chlopaki powedrowali na sniegowy spacerek z niezadowoleniem, bo gdzie oni maja isc.
37 odpowiedzi na pytanie: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
hmm..! to chyba zalezy od faceta.mój mąż lubi wychodzic z młodym na spacery, znikaja niekiedy na bardzo długo !!
pozdrawiam
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Mój mąż lubi wychodzić na spacery z dzieckiem. Ostatnio to bywa żadziej, bo nie ma kiedy, ale jeśli jest sposobność znika z Alem na godzinkę. Dzisiaj co prawdza pobył 20 min na spacerze, jak zobaczył, że wszędzie są ogromne kałuże.
,
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Moja odpowiedz jest nieco inna….. uwielbiamy z mezem chodzic na wspolne spacery, tylko ze maz notorycznie pracuje 🙁
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
mój stwierdził, że spacery są bezsensowne, co kolowiek miało to znaczyć. no i jeszcze go nudzą
Paula i Borys
1,5roku
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
no wlasnie… moj wlasnie wrocil po 30minutach i pyta sie zdziwiony “tylko 30minut mnie nie bylo?”
heh… lepsze to niz nic 🙂
a zeby zakupy zrobil w miedzy czasie – nie ma mowy, no bo co on zrobi jak mu sie malec w sklepie rozplacze… 🙂
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
u mnie prawdemowiac jest odwrotnie…moj maz uwielbia chodzic na spacery, znika z Gosia na 2-3 godziny… A potem sie dowiaduje ze tak daleko zaszli ze az wracali 5 przystankow autobusem bo maz juz nie mial sily wracac:)
zato ja nie bardzo lubie chodzic na spacery…bo wlasnie nie ma gdzie isc, czemu tak dlugo, pogoda nie taka….i dlatego zawsze jak maz w porze spaceru jest w domu (a jest to dosc czesto bo pracuje na zmiany i czesto jest wlasnie rankami i wczesnym popoludniem w domu) to idzie on albo idziemy w trojeczke.
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
moj maz za to uwielbia spacery. Jak wywedruje z Mia nad ocean to musze wydzwaniac zeby juz wracali, bo taki lazik z niego
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Wspolnie toco innego, ale ja dzis niestety pojsc nie moglam.
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Moj jeszcze nigdy nie byl z Malgosia sam na spacerze, bo… mu sie nudzi…
Nie wiedzialam, ze nie jest wyjatkiem. Mezowie moich kolezanek raczej chetnie zasuwaja z dzieciakami. MOj na spacer chetnie idzie z dzieckiem i ze mna. Inna opcja mu nie pasuje, niestety 🙁
Jane, Małgosia 21m i
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Zupelnie nie mam pojecia, dlaczego mężczyźni nie lubią spacerów, bo moi uwielbiają. Głównie tata i Igor. Czasem, jak pojda, nie ma ich po kilka godzin, a ja siedze w domu z Hubim, który na razie nie przepada za spacerowaniem, i zastanaiwam się, gdzie oni się podziewają. A oni pojechali sobie nad jezioro karmić kaczki, poszli w gory, do lasu. Mąż uważa, że im dalej tym lepiej.
Czyżby trafil mi sie dziwny egzemplarz?
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
U nas identycznie:)
Monika i Iza 20 miesięcy
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Własnie Asiu, dlaczego??
Ileż razy zadawałam mojemu mężowi to pytanie tyleż samo usłyszałam odpowiedzi przytoczone przez Ciebie…
Głównym powodem jest to, że “nie ma gdzie iść” i “samemu nudno”…i oczywiście ciągnie mnie ze sobą
Z chęcia chodzimy razem w niedzielę… Ale w sobotę często mam sporo do zrobienia i marzę czasem by męzyk wybrał sie na spacer z synkiem.
Dodam, że w tygodniu nie chodzi…bo całymi dniami pracuje.
…ech, faceci
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Moj maz teraz nawet lubi wyjsc z Emilka na dwór. Ale jak byla malutka i spala na spacerze to chyba faktycznie nie byl zbytnio szczesliwy – chociaz nigdy nie protestował. Mówil, ze chodzi za szybko i dwa razy szybciej niz ja obejdzie caly park i potem juz nie wie gdzie ma isc Ale potem wpadł na genialny pomysł ze moze usiąść na ławce (oczywiscie w okolicach wiosny) i juz bylo ok.
pozdrawiam
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Hehehe – dosłownie temat z dnia dziesiejszego – mój mąż z Julką, która za kilka dni skończy roczek na “samotnym” (beze mnie) spacerze z Julką był 3 razy (SŁOWNIE: TRZY) z prawie 360 odbytych (nie liczę dni letnich, gdy czasami po 2 razy wychodziłyśmy). Wczoraj zaproponowałam mężusiowi spacer, bo najzwyklej w świecie chciałam odpocząć i nie doczekałam się. Mąż wyszedł z psem, a Julka zdążyłaby się zgrzać gdybym na niego czekała. Wyszłam więc z nią i za kilka minut mam telefon, że przecież on miał iść (spacerował z psem wyjątkowo długo – prawie godzinę). Dziś ponowiłam próbę – i wiecie co usłyszałam? Na moje pytanie czy pójdzie z Julką zadał mi – czy ja pójdę z psem. Poddałam się, bo dyskusja dalsza na temat jego kryteriów podziału obowiązków jest dla mnie nie do przyjęcia, a nie chciałam się w niedzielne południe kłócić. Skończyło się na tym, że mój mąż łaskawie poszedł na spacer z nami – tylko, że ja chciałam zostać w domu SAMA.
Nie mam kompletnie koncepcji dlaczego on nie wychodzi na spacery – myślę, że to wygodnictwo i komformizm, bo w tym czasie, co ja spaceruję z Julką on siedzi przy kompie, słucha muzy, ma całą chatę dla siebie – jak małolat, może się wstydzi znajomych których spotkałby po drodze, może nie ma koncepcji na trasę, zimno, mokro, gorąco, a może przypadkiem Julka zacznie marudzić i co wtedy? (setki kilometrów od domu w których siedzi matka i wie jak zająć się w takim przypadku dzieckiem). Nie wiem. Wiem jedno – czasami potrzebuję takiej chwilki wolności, bycia samej, bez odgłosów Julki i tego wszystkiego, ale nie doczekałam się tego jeszcze niestety.
Na marginesie – myślałam, że jestem jedną z nielicznych mamuś, które mają taki problem z antyspacerowym tatusiem – miło, że tak nie jest
Duża buźka
Gacka i Julka 01.03.2004
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Hehe.. mój ma inny problem:
– trzy godziny!!!!!!!! przez ten czas całą Warszawę można obejść!
Fakt, ja potrafiłam w tym czasie – w zimie – bryknąć się z Woli na Stare Miasto.
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
Paweł lubi ale w trójkę. sam nie bardzo. chyba nigdy nie był z Kubą sam na spacerze. mam nadzieję, że wkrótce pojawi się lepsza pogoda, nasza wspaniale dziurawa i pływająca w błocie droga wyschnie i w końcu będzie można wydostać się stąd inaczej niż tylko samochodem…
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
taaak…. no i moj jeszcze mowi ze dziecko nie pies nie musi byc wyprowadzane codziennie ;))), ale czasami w przyplywie dobrego nastroju uda mi sie go namowic na samodzielny spacer z mlodym, zdazylo sie to kilka razy przez 19 miesiecy ;)))
Ewa i 1,5 roczny Jaś
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
U nas jest tak samo
Tylko że mój mąż miałby tylko weekendy na spacerowanie, bo w ciągu tygodnia pracuje całymi dniami (a i w wekkend też się zdarza )
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
A mój mężu bardzo lubi 🙂
Łapie za wózek i nie ma go 2 godziny….idzie z synkiem nad staw, by mu pokazać gdzie za parę lat będą łowić ryby….
Jak idziemy razem, to zabiera mi,,kierownicę”, tłumacząc,,jak ja pojadę na tydzień na delegację to ty będziesz prowadzić, teraz ja muszę się nacieszyć!” żeby było sprawiedliwie…
pozdrawiam
GOSIA i
Filipek
Re: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?
U nas nie tak żl e,tata lubi spacery ale też wypuszcza sie zawsze daleko i na długo. Nie lubi chodzić jak mówi “w kółko” po osiedlu.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czemu mezczyzni nie lubia chodzic na spacery?