*^*^*^ CZERWIEC 2007 (2) *^*^*^ Noworocznie :)

Daj ludziom wiary… Idź już Nowy Roku
– tak mówi Rok Stary i znika… z łzą w oku.
Z ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje,
zapomnij o wszystkich nieudanych dniach,
przekreśl niewarte w pamięci chwile
i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata.

[i]Na Nowy Rok życzymy Wam pomyślności,
potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni
i mnóstwa cudownych i wzniosłych chwil.[/i]

————————
zmiany do listy ślijcie na priv/e-mail:

shutter – [email][email protected][/email]
shibaa – [email][email protected][/email]

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: *^*^*^ CZERWIEC 2007 (2) *^*^*^ Noworocznie :)

  1. Re: Tabela zmieniona

    Widze, ze jak narazie moj Julian jest jedynym chlopaczkiem w dziewczecym kregu:-))))

    iwi i

    • Re: *^*^*^ CZERWIEC 2007 (2) *^*^*^ Noworocznie :

      CIKU trzymam kciuki za was i pomodle sie dzis, żeby wszystko dobrze sie zakończyło. MUSI BYC DOBRZE Pozdrawiam

      Marzena i

      • Adres e-mail VEZA

        Bardzo bym prosiła o poprawienie mojego e-maila: [email][email protected][/email] jest e-mailem prawiłowym, a nie ten w tabeli.

        Dziękuję.

        Pozdrawiam,

        Veza

        • Re: Adres e-mail VEZA

          Poprawione 🙂

          Agata&

          • Jakoś nas mało…

            W sumie to się cieszę bo na porodówkach nie będzie tłoku, a i ogarnąć nasze imiona i przypadki łatwiej. Coraz bardziej mi się podoba lista i my na niej. Faktycznie babeczek więcej ale może ostatecznie się wyrówna.

            Mam pytanie do Was, czy zdarzają się Wam jeszcze nudności? Bo mi po małej przerwie wróciły, ble..
            pozdrawiam brzuszki i mamuszki

            Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
            i niespodzianką czerwcową_2007

            • Re: Jakoś nas mało…

              Mało, mało a pisze jeszcze mniej 🙂

              Ja nie pomogę bo mdłości wogóle nie miałam, więc teraz też nie mam 🙂
              W ogóle – dolegliwości ciążowych brak – oprócz głupich snów, siusiania na potęgę ;), częstych problemów ze snem i ułożeniem cielska :), zmęczeniem jakimś takim i mniejszą cierpliowością do pierworodnej 🙂

              Agata&

              • Re: Jakoś nas mało…

                Z tą cierpliwością dla pierworodnej to i u mnie nie najlepiej,
                z “cielskiem” też tzn ułożeniem do snu, wiem, że najlepiej na lewym boku ale pozostaję z szacunkiem dla tych wytrzymałych…
                a z siusianiem też latam – najczęściej w nocy, w efekcie wychodzi, że nad ranem to jestem tak zmęczona jak po studniówce i poprawinach dwa w jednym, hi, hi

                Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
                i niespodzianką czerwcową_2007

                • Re: *^*^*^ CZERWIEC 2007 (2) *^*^*^ Noworocznie :

                  CIKU!
                  Pomodle sie za KAcperka i za Ciebie, bo potrzebujesz teraz duzo sily!!! Jejku co tam u Was sie dzieje:-(( Bardzo mi przykro… CIKU, moze to i glupie pytanie, ale napisz (jrezeli oczywiscie masz ochote…)co Twojemu Kacperkowi dolega, ze bedzie mial az tak powazna operacje?
                  Trzymaj sie CIKU.

                  iwi i

                  • Re: Jakoś nas mało…

                    Ja tez raczej ze mdlosciami nie mialam problemow i cale szczescie nadal nie mam… Ale znow to zmeczenie wrocilo, wprawdzie nie tak jak na poczatku ciazy, ale jednak czuje sie zmeczona… W nocy spie dobrze, do toalety wstaje dwa razy, sny mam takie, ze dziwie sie skad mi to przychodzi (wolalabym takich nie miec…). Ale ogolnie jest dobrze i nie narzekam:-))))

                    Jutro mam badanie u ginki, ostatnie mialam 28 grudnia… Troszke juz sie denerwuje, ale rowniez bardzo ciesze, ze dowiem sie co i jak, no i ze znow zobacze maluszka na USG. Mam tez nadzieje, ze jutro potwierdzona zostanie plec…

                    iwi i

                    • Re: *^*^*^ CZERWIEC 2007 (2) *^*^*^ Noworocznie :

                      Iwi Kacperek zatrzymal sie w rozwoju. Szło jak burza, mówił, śpiewał, bawił sie, był zywy i wesoły i nagle rok temu wszystko stracił. Nie mówi ani słowa, nie rozumie co do niego mówię, nie wie do czego sluzą zabawki, przedmioty i wiele by opowiadać. Zdiagnozowano u niego chorobe pt. PDD NOS, ale tak naprawde to tą diagnoze wystawia sie kiedy nie wie sie co tak naprawde dziecku jest. Dodatkowo wykryto u mojego synka wade w budowie mózgu i jest podejrzenie, że wszytskiemu winna jest ta wada, ale pewności nie ma. Już jest po operacji, teraz musimy czekac czy sie cokolwiek zacznie poprawiac.

                      Kacperek

                      • Re: Jakoś nas mało…

                        Witajcie Kochane
                        CIKU przeczytałam twój watek i tak mi WAS WSZYSTKICH SZKODA, dzis znowu pomodle się o wasza rodzinkę i o siłę która musicie mieć. WSZYSTKO MUSI BYĆ DOBRZE POWIERZ WSZYSTKO BOGU A ON NA PEWNO ZAKOŃCZY WASZ PROBLEM JAK NAJLEPIEJ.
                        Odnośnie mdłosci mialam z nimi problem i bardzo mnie to męczyło, ale od 12-13 tc odjęło jak ręką. Zmęczenie— czuje się zmęczona trochę, ponieważ jeszcze biegam do pracy, a jest jej trochę, potem w domu gotuję, itp….., więc jak kładę się po 22 jestem padnieta, ale jak budzi mnie rano budzik znowu pełna energii. Czas bardzo szybko mi ucieka i nie mogę uwierzyć że już jestem w 19 tc. Pomimo że po pracy muszę pracowac w domu, to w nocy spie niezbyt dobrze—szybko usypiam, a potem budze się po 2.00 i nie mogę zasnać. Do toalety wstaje dwa – trzy razy. Przeważnie nic mi się nie śni. Ale ogolnie jest dobrze

                        Jutro mam badanie moczu i krwi.
                        IWI 27 czekam na wiadomości z USG. Zobaczymy czy potwierdzona zostanie plec maleństwa.

                        Dzis fatalnie szło mi się do pracy, chodniki słabo odśnieżone, nawet schody do metra MARYMONT pełne śniegu i bardzo trzeba uważać. PILNUJCIE SIĘ BRZUSZKI Pozdrawiam

                        Marzena i

                        • CIKU – bądź dobrej myśli!

                          Czytałam o “przypadku” Kacperka, wszystkie zmiany wyłapywałaś niemalże 7 zmysłem, teraz ta poważna operacja, mam nadzieję, że będzie dobrze, modliłam się nawet za tego chirurga, o którym pisałaś (światowej sławy), żeby mu dobrze poszło, oby Kacperek wrócił na dobre tory, na pewno nie od razu, nie martw się, zobacz w jak dobrym miejscu i czasie znalazłaś się akurat tam gdzie opieka dla Twojego synka jest najlepsza na świecie, to nie przypadek.
                          Wszystkie czerwcówki dodają Ci otuchy

                          Agnieszka z córeczką Kasią ur. 13/07/2003
                          i niespodzianką czerwcową_2007

                          • Boli mnie gardło

                            witajcie czerwcówki—ale u nas zrobiła się cichutko. Co robicie, jak samopoczucie w mroźne dni. Dzis rano bolało mnie gardło, dlatego po przyjsciu z pracy muszę zjeść trochę czonku. Wczoraj potwornie bolała mnie głowa, dzis nie boli. Rano byłam na badaniu krwi i moczu. Zobaczymy czy polepszyły mi sie wyniki po przyjmowanym zelazie. Pozdrawiam i trzymajcie sie cieplutko i zdrowiutko

                            Marzena i

                            • Re:CIKU

                              Ciku, nie wiedzialam, ze Kacperek jest tak powaznie chory… Wiesz, w tym dniu jak obejrzalam te zdjecia z operacji to nie moglam zastac. Myslalam o tym, ile Ty musisz w tej ciazy przechodzic i jakie to wszystko jest niesprawiedliwe i ze Ty jestes naprawde dzielna kobieta! Wiadomo, ze Kacperek jest jeszcze malym dzieckiem i nie bardzo wie co sie dzieje… najgorzej z Wami…

                              Wazne jest, ze operacja przebiegla pomyslnie, jednak najgorsza jest ta niepewnosc, czy cos to wszystko dalo… Wiem, ze czlowieka w takich sytuacjach rozsadza i ze o cierpliwosci nie ma co mowic. Po takich przezyciach chcialoby sie natychmiast miec wyniki i widziec poprawe. Ja Wam tego bardzo zycze, zeby ta operacja Kacperkowi pomogla, zeby juz byl zdrowm chlopczykiem!!!! To napewno bedzie prezent na jego trzecie urodzinki!!!!!! Tego Wam zycze!!!!! Bardzo!

                              iwi i

                              • Po badaniach…

                                Dziewczyny,

                                Tak, badanie mam za soba i ogolnie jest wszystko w porzadku. Lekarka potwierdzila plec, tez wrazenie ma, ze to chlopczyk, czyli maluski Julek!

                                Julek, jak to na prawdziwego Julka przystalo, jest duuuuzy, z czego sie niezmiernie ciesze, bo w pierwszej ciazy wielkosc i waga nienarodzonej Natusi byly moja najwieksza obawa… (potem okazaly sie te wszystkie pomiary wielka bzdura, Natusia wazyla 3550g, a przepowiadali mi ze 3 kg. nie ma
                                s z a n s osiagnac…). Jestem szczesliwa, ze tym razem mnie nie strasza, bo wszystko wyglada dobrze.

                                No prawie wszystko… Julianek mocno pcha swoim malutkim tyleczkiem i pleckami w dol…. Ale jak na dzien dzisiejszy nie jest to tematem do zmartwien!!! Dlatego wcale sie nie martwie:-) Wczesnien tez juz zauwazylam, ze dzidzius raczej siedzi w dole brzuszka, bo wlasnie to miejsce mam zawsze takie wypukle… hmmm. Ginka zmierzyla szyjke, czy moze przez ten ucisk sie cos skrocila, ale jak narazie bylo wszystko w normie.

                                Pobrali mi krew i z zelazem bylo wszystko ok. Wyiki badania moczu tez sa dobre, cisnienie superowe…

                                Ostatniego lutego mam miec takie badanie na cukier, nie wiem jak ono sie nazywa po polsku… Chodzi o to, ze pobiora mi krew, zbadaja… potem bede musiala wypic jakies slodkie swinstwo, poczekac dwie godzinki i znow beda badac krew… Dziewczyny napiszcie czy Wy tez to mialyscie robione i czy jest to mocno nieprzyjemne badanie??!!:-)

                                Rozmawialam z moja ginka o drugim cc, bo juz sie na nie prawie zdecydowalam i ona nie miala (o dziwo!!!!) nic przeciwko temu. Duzo mysle o porodzie, bylam juz nawet na kilku rozmowach i wiem, ze to moze glupia decyzja, ale jednak jezeli bede miala taka mozliwosc to wybiore cc.

                                iwi i

                                • Re: Boli mnie gardło

                                  Nooo cichutko, bo wczoraj i dzisiaj rano nie mozna bylo wejsc na forum…. Chyba znow cos z serwerem sie porobilo czy cos…??? Ja nie moglam wejsc:-(((

                                  Ja na poczatku stycznia, bylam mocno przeziebiona, ale teraz jest dobrze. Plukalam gardlo woda z sola, zrobilam sobie syrop z cebuli i tak sie jakos wyleczylam… ale strasznie dlugo to leczenie trwalo… JEdyna chemie jaka bralam to byly krople do nosa (takie dla dzieci…).

                                  Mam nadzieje, ze i Ty sie szybciutko wykurujesz!!!!

                                  iwi i

                                  • Re:CIKU

                                    Dzięki za dobre słowo:)

                                    Kacperek

                                    • Re: Po badaniach…

                                      Pamiętam Twój opis porodu… i też wybrałabym cc. Najważniejsze, żeby i dla CIebie i dla Julka wszystko skończyło się dobrze:)
                                      Badanie na poziom glukozy we krwi nie jest takie złe. Słodkie pieroństwo ale da się wypić:)

                                      Jaś(11.03), Igusia(02.05), Pawełek(31.12.06)

                                      • Re: Po badaniach…

                                        Aba,
                                        dzieki! Wiesz ja po tym pierwszym porodzie to snilam jeszcze przez dwa lata, ze rodze… widocznie taka slaba psychike mam… Strasznie balam sie tej drugiej ciazy, wlasnie ze wzgledu na porod… Teraz jednak szczescie i radosc przezwyciezyly ten strach i jest naprawde dobrze:-)))

                                        Moja mama krytykuje te moja decyzje z cc, ale ja tak strasznie sie boje tego naturalnego, ze jak narazie jest mi wszystko obojetne!

                                        iwi i

                                        • Re: Po badaniach…

                                          Fajnie, ze dzidzia zdrowa i duża. Ja byłam na badaniu 24.01 plci nie było widać jeszcze, lub czytajcie dziewczynka :). Maleństwo ma 14 cm i 300gram, więc podobno jest w normie. Ja mam niestety wciąż za wysokie cisnienie i puls, ciągle na lekach. W środę mam ostatni egzamin z sesji i idę na kontrolę, jeśli będzie bardzo żle, to w czwartek do szpitala na badania,choc moja lekarka będziemieć wtedy urlop, jeśli bedzie “w miarę” to w lutym ( bo wtedy będzie spowrotem moja gin w szpitalu).
                                          Tak więc 3majcie kciuki za nasze zdrówko i za mój egzamin, bo jesli go nie zdam, nie wyrobię się w sesji z powodu szpitala, i będę musiałą załatwiać wszystko indywidualnie, tzn łapać pania dziekan, przedłużać sesję i ustnie zdawać poprawkę 🙁 Ale bądżmy dobrej mysli. Podobno za 1 razem ten egzamin zdaje kilka osób, więc muszę to byc ja i moje maleństwo 🙂
                                          Buziaki dla was i brzuszków!!!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: *^*^*^ CZERWIEC 2007 (2) *^*^*^ Noworocznie :)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo