Witam was wszystkie bardzo serdecznie, zwykle jestem na starających się, ale czas tego wszystkiego i wizyta ostatnia u lekarza sprowadza mnie do was.
O dzidziusia staramy się od końca października po leczeniu nadżerki, jak się teraz okazało nie ma nawet maleńkiego śladu po nadżrce /dziękuję Bogu/, wyniki hormonków i po badaniach ogólnych są świetne. Od lekarza usłyszałam, że z takimi wynikami co miesiąc powinnam być w ciąży, ale nie jestem!!! Przepisała mi od następnego cyklu Distreptazę i 15 dc monitoring ovu. Powiedziała również, że daje nam 4 miesiące na zajście, a jeśli się nie uda to…badanie niedrożności jajników. Zaniepokoiły Ją również moje wykresy temp., stwierdziła ze nic na nich nie widać.
Co Ja mam zrobić, strasznie się boję że nie uda nam się przytulić upragnionego dziecka.
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
8 odpowiedzi na pytanie: Cześć dziewczynki
Re: Cześć dziewczynki
Sorki, może już o tym pisałaś, ale czy miałaś monitoring owulacji? Bo to często wiele daje.
Marysia zwana riibą
Re: Cześć dziewczynki
Czesc Betsi!
Ja tez jak wiesz staram sie od listopada i wlasnie dzisiaj wrocilam z kliniki leczenia nieplodnosci. Zaczynam ostro leczyc sie, ale na poczatek musza ustalic gdzie lezy przyczyna naszej nieplodnosci. Juz nie mam sily, ciagle nic, po wizycie jestem troche spokojniejsza i zaczynam bardziej pozytywnie myslec. Moze uda sie. Trzymam kciuki, zeby Tobie tez udalo sie!
Dora
Re: Cześć dziewczynki
Temp. mi dzisiaj spadła i termin małpy mam, ale jeszcze nie dojechała, może autobus jej uciekł?
Cieszę się, że jesteś spokojniejsza. Szkoda mi strasznie Twojego miśka, jak on to przeżył? Już widzę mojego jak wspomniałabym o takim badaniu…, ale przecież my siedząc na fotelu tez się nie relaksujemy.
Moja dr u której teraz byłam tez zrobiła na mnie dobre wrażanie. Zobaczymy jak nam pójdzie. Powiedz mi, jak Twój mąż podchodził wcześniej do starań? Ja wiem, że on też chce mieć dziecko, ale czasami zastanawiam się on podchodzi do tego jakby musiało się udać. Nie dopuszcza wiadomości do siebie, że czasami są jakieś dolegliwości. “Zobaczysz, że będziemy mieli dziecko” przeciez to nie takie hop siup, gdyby tak było to mialibyśmy małą gromadkę.
Trzymam za nas kciuki, aby jak najszybciej.
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
Re: Cześć dziewczynki
Pisałam na starających się, wiem że tu dziewczyny są z innymi doświadczeniami, a na monitoring jestem umówiona w następnym cyklu.
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
Re: Cześć dziewczynki
Ja jestem głównie na starających się, bo nawet jako na razie mająca problemy wciąż za takową się uważam:)
Powiem Ci, że ja już czasem mam dość, ale podnoszę się jakoś, robię to dla Męża, siebie i przyszłego dzidziusia. My się leczymy już od kwietnia, stąd moje pytanie o monitoring owu. Uważam, że to jest o tyle dobre, że ja na przykład siebie podejrzewałam, że nie miewam owu, dopóki sama jej na ekranie nie zobaczyłam! Trochę mi ulżyło wtedy.
Dlatego ja to polecam. A poza tym, wiadomo, że nie jest nam lekko, ale będę trzymać za Was kciuki!
Pozdrawiam.
Marysia zwana riibą
Re: Cześć dziewczynki
Hej Betsi!
Trzymam kciuki, zeby malpa pomylila autobusy 🙂 Moj maz podobnie jak Twoj na poczatku uwazal, ze od razu nam sie uda, ale niestety rzeczywistosc jest inna. Na poczatku jak mu wspominalam, ze bedzie musial zrobic badania nasionka – to tak owszem zrobi ale musi to “przetrawic” (co trwalo okolo pol roku). Postanowilam zrobic pierwszy krok i sama umowilam nas na wizyte w klinice (mowiac, ze pierwsza wiyta to tylko rozmowa zlekarzem 😉 Lekarz wczasie rozmowy kazal wczasie pierwszej wizyty zrobic badanie nasionka – wiec Misiek chcac nie chcac, potwornie zmieszany musial “zrobic swoje”. Pierwsze lody stopnialy i teraz czekamy na winiki badan. Trzymam kciuki.
Dora
Re: Cześć dziewczynki
Trzymam za was mocno, bardzo mocno kciuki. Musi sie przeciez udać. Trzeba byc dobrej myśli.
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
Re: Cześć dziewczynki
Najważniejsze że pierwszy krok zrobiony, moja gin powiedzala, że narazie zostawiamy go w spokoju. Ponieważ w ciążę raz zaszłam, tak więc wiadomo że chłopaczki nie śpią. Czasami sobie myślę, że gdybym mogła połknąć latarkę to bym to zrobiła aby im drogę przyświecić.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Pisz jak tylko czegoś się dowiesz. Pozdrawiam
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
Znasz odpowiedź na pytanie: Cześć dziewczynki