No my tez mozemy juz cos napisac,wiec zaczne od poczatku.14.04,2004 urodzilam zgodnie z planem przez cc coreczke Agelice 3100g i 48,5cm.Jest sliczna i piekna,Ja bardzo szybko doszlam do siebie 6 dni i zadnego bolu nie czulam,dzis minely dwa tygodnie a ja nic nie czuje, ze cokolwiek bylo.Zastrzyk w kregoslup wogole nie bolal,przezylam szok,gdy po 4 minutach po wstrzyknieciu stracilam czucie,teraz wiem co czuja sparalizowani,okropnie nieprzyjemne uczucie. Nie czulam nic,nawet jak wyjmowali mala i wogole jak cokolwiek robili.Jak dali mi mala poplakalam sie ze szczescia. Moj maz byl caly czas przy mnie i nakrecil moment wyjmowania malej i inne rzeczy. Bbrak odczuwania ciala dal mi w tylek,bo mialam wrazenie, ze tak zostanie na zawsze,ale po 5 godzinach zeszlo.
Chcialabym sie zapytac Was,a szczegolnie Kate czy moglybysmy stworzyc sobie jakis wpolne forum nas kwietnioweczek,bysmy mogly dalej tak pisac jak to robilysmy przez ciaze?Czy moglibysmy stworzyc jakas galerie naszych dzieciaczkow?ja bardzo bym chciala przeslac zdjecia mojej malej, ale nie umie.
Nie wiem jak wy,ale mam problem z piersiami,kazde karmienie to bol,moja mala b duzo je,ciagnie tez butelke ze sztucznym mlekiem,jednoczesnie moge sie pochwalic, ze jak ja kladziemy o 11 czasami o 10 to spi do 6 albo 7 rano,czyli przesypia cala noc.
Szybko minely nam te 9 miesiecy prawda?Podrawiam wszystie mamy i zycze wytrwalosci we wszystkim.
Dorota i Angelica
1 odpowiedzi na pytanie: czesc kochane mamy
Re: czesc kochane mamy
GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!
Zycze aby dzidzia nadal tak sypiała i była zdrowa i radosna.
Pozdrawiam sylwia z pazdziernikowym cudem
Znasz odpowiedź na pytanie: czesc kochane mamy