Witajcie,
Mamy z żoną problem, bo to nasze pierwsze maleństwo i jesteśmy że tak to ujmę trochę “dzicy”
Żona karmi piersią, w trybie “na żądanie”, ale zastanawiamy się czy należy dziecko karmić dokładnie co 3 godziny… tak przeczytaliśmy w literaturze… czyli na żądanie ale nie mniej niż co 3 godziny….
Zastanawa nas to ponieważ mały chciałby czasem pospać nawet 4 albo 5 godzin a my go na siłę wybudzamy…. głównie dlatego że nastraszyli nas w szpitalu że dziecko się może odwodnić…
Myślimy aby odstawić literature w kąt i karmić małego jak się obudzi, a jak śpi to niech sobie śpi…
Czy niekarmienie co 3-4 godziny może spowodować odwodnienie??
Czy gdy dziecko potrzebowałoby częściej jedzonka to samo by się nie obudziło aby domagać się go???
Podpowiedzcie coś….
10 odpowiedzi na pytanie: częstotliwość karmienia kilkudiowego dziecka…
zdecydowanie karmić NA ŻĄDANIE!
czyli jeśli śpi to znaczy że mu tego potrzeba
jeśli będzie chciał jeść co godzinę, dwie to też widać ma taką potrzebę
kilkudniowe maluchy mają to do siebie, że nie są uregulowane i mogą wisieć na piersi prawie cały czas i to też nie jest nic dziwnego
jeżeli- tak jak piszecie- czasem przesypia 4 lub 5 godzin to nie ma powodu do niepokoju
ale jeśli za każdym razem tyle by spało to może byc to klopot jeśli chodzi o utrzymanie laktacji na prawidłowym poziomie
na pewno nie grozi to odwodnieniem!!!
Jeśli to jest tak, że zwykle je, powiedzmy co 2-3 godziny, intensywnie ssąc a raz na jakiś czas robi sobie przerwę dłuższą na sen to nie budzić.
Jeśli zaś je mało chętnie, i większość czasu przesypia jest ospałe to warto budzić i zachęcać do jedzenia.
Obydwoje dzieci karmiłam na żądanie, czyli kiedy dziecko chcialo ale w szpitalu zdecydowanie kazali wybudzać dziecko do karmienia jeśli spało więcej niż 4 godziny. Ja się cieszyłam że tak długo śpi ale wszyscy jednym churem krzyczeli żeby budzić, bo dziecku szybko spada poziom cukru czy coś takiego. Ważne jest częste karmienie w tych pierwszych dobach.
My przerobilismy kilku lekarzy bo z małym mamy też inne problemy ale każdy lekarz mówił “NIE WYBUDZAĆ”. Chyba że śpi cały czas po 4-5 godzin, wstaje tylko na karmienie i dalej śpi-wtedy jakaś infekcja. A jak raz dziennie zdarzy się że spi tyle godzin-cieszyć się. Nasz Maluszek też był śpioszkiem. I też sie zastanawiałam czy nie budzić bo od 2 miesiąca życia przesypia mi całą noc.
i cieszcie sie ze macie malucha co nie wisi na cycu 24 na dobe (ja tak miałam z córą przez 4 miesiące)
nasza polozna miala podobne zdanie
Jedna dłuższa przerwa jest dozwolona (najlepiej nocna), poza tym zdecydowanie wybudzać! Taki maluszek nie umie najeść się na zapas i szybko trawi pokarm naturalny. Kilka dłuższych przerw może doprowadzić do osłabienia, a w efekcie dziecko już nie będzie miało siły upomniec się o jedzenie, a rodzice (niektórzy) są szczęśliwi, że maluch taki spokojny
NA ŻADANIE!
czasem nawet co 1,5h bywało…
Kilkudniowe kazali wybudzać nie rzadziej niż co 3h(wcześniaka co 2h) ze względu na szybko spadający cukier
Nawet jak dziecko zamiast jedzenia zasypiało proponowali rozebrać, zmienić pieluszkę, przetrzeć mokrą husteczką aby nieco rozbudzić
Dokładnie tak!
Ja miałam problem z dobudzeniem synka na karmienie i właśnie zaproponowali mi zrobienie przeciągu w pieluszce
Znasz odpowiedź na pytanie: częstotliwość karmienia kilkudiowego dziecka…