Czteropokojowe – plany

Być może bedziemy zmieniać mieszkanie na większe. Na razie się rozglądamy i bierzemy pod uwagę trzy (a właściwie cztery, ale jak na złość czwarta strona nie chce się załadować :), takie:


[Zobacz stronę]

Co myślicie o tych planach? Może któraś z Was mi coś podpowie? Widzicie jakieś niedoskonałości/problemy w tych planach? Mnie cieszy sama mysl o większym locum, wzięłabym każde z nich – byle już…. A nie chcę/my podejmować decyzji emocjonalnie.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czteropokojowe – plany

  1. Re: Czteropokojowe – plany

    hehe a ja własnie chciałam napisać, że w Krakowie są dobre ceny… Idę jutro oglądać (obok siebie) 66m za 370 tys. 2p bez windy i garaży, stare budownictwo.

    Szymon 8/12/2003

    • Re: Czteropokojowe – plany

      a ja się pod tym wszystkim podpisuję

      Kaśka z Natusią (prawie 4 lata 🙂

      • Re: Czteropokojowe – plany

        tez mi sie wydalo, ze ten Karkow jakis taki przyjemny cenowo 🙂

        emalka i zuza

        • Re: Czteropokojowe – plany

          plusy domu:
          – nic Cie nie obchodzi – odkurzasz o 1 w nocy, puszczasz muzyke na total full kiedy masz chandre, dziecko moze latac, tupac, walic klockami, rowerkiem itp
          – w pizamie mozesz isc wyrzucic smieci bez obawy kompromitacji u kilkusetosobowej publicznosci
          – odkrecasz sobie ogrzewanie kiedy chcesz i nie czekasz az administracja dojdzie do wniosku, ze jest jeszcze calkiem cieplo i grzanie przy -5 na dworze to spora przesada
          – ogrodek, kocyk i ksiazeczka (lub ganianie za dziecmi – niepotrzebne skreslic) od kwietnia do pazdziernika, bez obaw wdepniecia w kupe (chyba ze ma sie nieokrzesanego pieska), ze spokojem ze nie beda sie pchac (pis, dzieci) pod samochod

          dom minusy:
          – jak cieknie cokolwiek – trzeba SAMEMU wszystko robic ( u nas nierealne w wykonaniu meza, musialabym robic to ja albo wolac panow fachowcow, grrrrrr)
          – odsniezanie, koszenie itp – jak wyzej. Sa tacy co to lubia, ja lubie raczej okazjonalnie, wiec ogrod by wygladal jak egzotyczna puszcza na nieodkrytym ladzie. Nawet z zamawianiem koszenia u pana ogrodnika mialam poroblemy (wiecznie zapomninalam)
          – jesli nie ma wodociagu kanalizacji – uzeranie z szambem itp.
          – i jak dla mnie kluczowa sprawa – bezpieczenstwo. Kiedys juz pisalam, ze okradziono nas w domu po uprzednim uspieniu gazem, wiec mam nieciekawe

          co do bloku i jego plusow tudziez minusow
          – cokolwiek sie dzieje – wolasz administracje (choc roznie bywa z egzekwowaniem od nich pewncyh rzeczy, to fakt)
          – JA sie czuje w blokach bezpieczniej (zamkniete, z ochrona)
          – nie mecze sie z odsniezaniem, koszeniem, itp
          – mam ogromny (ponad 20 metrowy) balkon, gdziej jak opanuje strach moge lezec, opalac sie i zazywac rozkoszy 🙂
          – osiedle mam stosunkowo male, wiec zaczynamy sie poznawac z sasiadami (oczywiscie jest i forum hhehe)
          – denerwujace na poczatku jest szuranie, wiercenie, pukanie, walenie sie scian. U nas (mieszkamy od pazdziernika jeszcze czasem ktosc cos wierci, ale przestrzegaja ciszy nocnej i mozna nie zwariowac)
          – mamy garaze pod blokiem, nie musze odsniezac i walczyc z zamarznietym samochodem
          – za plotem mam ogromne tereny do spacerow, jazdy na rowerze – chyba aktywniej nawet spedzamy tam czas z Zuza niz kiedy mnieszkalam w domu (do lasu balam sie z nia chodzic)
          co do kwestii komunikacji nie mama zdania – i tak wszedznie jezdze samochodem – nie dalabym rady z siatami i Zuza wracac do domu.
          jedno czego mi brakuje, to ze mamy teraz zdecydowanie dalej do stadniny gdzie Zuza jezdzi na koniach i nie mozna tam wpasc ot tak – a Mloda teskni za swoim ukochanym koniem. Tak wiec musowo w kazda niedziele (jak mroz pozwala) jezdzimy na konie.
          Nie wyobrazam sobie teraz mieszkania w domu, zbyt czesto jestem sama z dzieckiem w domu, bylo by mi duuuuuuzo ciezej. Szczegolnie, ze dziadkowie (jedni i grudzy) maja duzzze domy z ogrodami i mozna tam wpasc na grilla

          ps. Ostanio takiego dlugiego posta wysmazylam chyba w czterdziestym czwartym

          emalka i zuza

          • Re: Czteropokojowe – plany

            przerazaja mnie te ceny… ja wlasnie wykupuje moje stare mieszkanie komunalne we wroclawiu. mieszkanie ma 62 metry, jest do GENERALNEGO REMONTU, nie ma lazienki, cieplej wody, ogrzewania (sa piece kaflowe), jestw oplakanym stanie i miasto je wycenilo na… 130 000pln !!! paranoja. od kilku dobrych lat mieszkamw gorzowie = tu cena metra kwadratowego nowego, ladnego mieszkania nie przekracza 1850,éé pln.

            ania

            • Re: Czteropokojowe – plany

              Oj, mi się podoba to 3! Świetny taras i wydaje się ustawne. To 1 przez nietypową archtekturę odradzam jakieś takie trójkątne ściany są nieustawne. Pozdrawiam
              Daj znać jak wybierzesz

              Znasz odpowiedź na pytanie: Czteropokojowe – plany

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general