czy cc można sobie załatwić?

Bardzo boję się porodu i dlatego chciałabym się dowiedzieć, czy cięcie cesarskie można sobie załatwić bez konkretnej przyczyny?

Pozdrawiam!

maluszek ( 10.04.07 )

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy cc można sobie załatwić?

  1. Re: czy cc można sobie załatwić?

    W prywatnej klinice MOŻNA !!! Ale moim zdaniem nie powinnas się bać, poród naturalny zawsze jest lepszy dla dzidziusia no chyba, ze sa wskazania do cc.

    Ania & Kuba & Marcel

    • Re: czy cc można sobie załatwić?

      wiesz Daga, Twoje wypowiedzi dotyczace cc i kobiet ktore chca w ten sposob rodzic z wyboru sa troche zbyt krytyczne moim zdaniem. Powinno sie szanowac poglady innych i wykazywac troche wiecej tolerancji, a nie w pogardliwy dosc sposob wyrazac sie o kobietach, ktore cc na zyczenie miec chca. To jest zupełnie prywatna sprawa tych kobiet, jaki rodzaj porodu wybiorą. Możesz mieć swoje zdanie na ten temat, swoje mocne zdanie dotyczące porodu sn i cc, ale proszę uszanuj tez zdanie innych i nie wypowiadaj sie okobietach, ktore to zdanie mają inne, jakby były gorsze. Może być im z tego powodu przykro. To forum jest po to zeby się wspierac, pomagac, wyjasniac watpliwosci, a nie udowadniac komus innemu ze jest slaby bo nie chce miec porodu sn.
      Pozdrawiam Cie serdecznie i zdrowego malenstwa zycze.

      • Re: czy cc można sobie załatwić?

        Nie chcę udowadniać nikomu, że jest słaby, może rzeczywiśćie w zbyt krytycznych słowach to napisałam, ale jednak tak uważam, że jest to pewna słabość, strach, z którym ta osoba nie chce się zmierzyć i mu przeciwstawić tylko mu ulega i szuka rozwiązania, które odsunie od niej obiekt strachu. Pomijając że rozmawiamy o porodzie – bo pokonywanie trudności i swoich lęków czeka nas na wielu zakrętach życia i jedni przezwyciężają swoje obawy, a inni omijają te problemy. I teraz co mi przyszło do głowy to, że w sumie nie powinnam ich krytykować, bo może jest to rodzaj sprytu, rodzaj odejmowania sobie lęków, przeżyć niepotrzebnych, skoro “na wyciągnięcie ręki” jest inne rozwiązanie. W porządku – zgadzam się, że tak można. Jedyne co sprawia, że ja tak nie robię to mój charakter, który mi każe stawać naprzeciw trudnościom. Ja nie “cierpię” po to by się przed innymi tym chwalić, ja po prostu spełniam swoje osobiste wymagania i ambicje, źle bym się czuła gdybym potem mogła sobie zadawać pytanie “czy było się czego bać?”.
        Jak wcześniej napisałam moje wypowiedzi buduję na moich doświadczeniach i moim sposobie myślenia, to oczywiste przecież.
        Wiem, że łatwo przekroczyć granicę między wyrażaniem swojego zdania a narzucaniem go komuś.
        Ale dzieki forum ta dziewczyna ma wiele wypowiedzi, których ktoś bliski (jej koleżanki na przykład) nie powiedziałby jej. Mając zdanie wielu ludzi może głębiej przemyśleć swój problem, ten i ów (bo mówię ogólnie już nie tylko o tych porodach).

        Dagmara i

        • Re: czy cc można sobie załatwić?

          To wiesz, Ty to masz wspaniały charakter, jesteś taka odważna i w ogóle. Ja za to byłam cholernie sprytna wiesz, bo miala cc na zyczenie, no ale to na peno kwestia charakteru, “twardości”. I nie śpie po nocach juz od 3 lat zadajac sobie pytanie “czy było się czego bać”.
          Dzięki, ze mi uświadomiłaś to wszystko

          P. S Pomimo, ze moze to nie było Twoją świadomą intencją, każdy Twój post jest wywyższaniem się na kobietami które rodziły przez cc. Może poczułaś się lepiej.

          • Buahahahahaha 🙂

            Oj 26grudnia….podziwiam Ciebie i Twoją niezniszczalną cierpliwość :).
            Zauwazyłam na forum, ze jak pojawia sie post o zorganizowaniu sobie cc na zyczenie, to odpowiadasz autrorce…zawsze konkretnie, rzeczowo, na temat, bez jakis emocji, bez jakiegos szydzenia z innego rodzaju porodu, bez kwestionowania innych wyborów. I ZAWSZE, ZAWSZE rzuca się na Twoje wypowiedzi grono ( mniejsze lub wieksze) matek, które rodziły sn, sądzą, ze dokonały czegos nadwyraz nieprawdopodobnego i wyrazają swoje wielkie zdziwienie Twoim postepowaniem…JAK TY TAK MOGLAS KOBIETO
            Podziwiam…ja bym nie miała sily chyba, rece by mi opadły

            Niki & córcia 2,5 roku 🙂

            • Re: czy cc można sobie załatwić?

              Jesli podjęłaś według Ciebie słuszną decyzję to oczywiście, że nie męczy Cię to przez 3 lata, czy inny okres czasu. I nie napisałam tego by Ciebie uśwwiadamiać. Przedstawiłam tylko moje zdanie dotyczące wyboru – poród siłami natury czy przez cc. Autorka postu pisała, że boi się porodu sn i chce cc na życzenie, wieć do tego sieodnioslam, ona jest jeszcze w momencie gdy mozę zmienić decyzję, więc ewentualnie przez mojego posta mogła przemyśleć jeszce sprawę, albo przyznam nieco sie zmartwić, bo decyzję już podjęła a tu ktoś jej pisze, że według niego to niedojrzała decyzja. Przykro mi, jeśli autorka posta odebrała to w ten drugi sposób, bo nei chciałam nikogo urazić, najwyżej dać do przemyślenia.
              Nie pisz, że każdy mój post jest wywyższaniem sie nad kobietami, któe rodziły przez cc, bo rzeczywiście ja tak nie czuję. Tylko osoby które rodzily przez cc mogą mieć takie wrażenie, ale ja tylko informuję, że ja tak a tak rodziłam, jestem z tego zadowolona bo dobrze było i co najwyżej czuję dumę (poruszaną już w innym wątku), ale taką dumę dla samej siebie, jak wcześniej pisałam, spełniłam zadanie które moja ambicja MI wyznaczyła powiedzmy, zadowoliłam siebie i jeśli chcę, jeśli jest o tym wątek na forum to przecież mogę to napisać. Ale wiele osób inaczej to rozumie, jak zauważyłam osoby, które mają inne doświadczenia (np. poród przez cc) często opis moich doświadczeń traktują jak chwalenie się nimi, a to jest tylko opis.

              Dagmara i

              • Re: Buahahahahaha 🙂

                no tak, w tym temacie mam cierpliwosc anielska i niezniszczalna…. zapewne dlatego, ze gdy sama chcialam miec cc to okazalo sie, ze albo musze miec jakies powazne schorzenia/wady, albo… zaplacic panu doktorkowi za operacje w PANSTWOWYM szpitalu 🙂 czyli dac tak zwana lapowke. schorzen wielce powaznych brak, kasy na prywatny szpital troche mi bylo szkoda (przyznaje) a lapowek nie dawalam i nie daje za nic i nikomu. informacja o tych “wzgledach psychologicznych” byla dla mnie akurat na wage zlota 🙂 i wiem, ze moze sie tez komus przydac. lekarze skrzetnie to wskazanie do cc ukrywaja, gdyz wola zawsze zainkasowac pare stowek do kieszeni…

                pozdrawiam

                ania

                • Re: czy cc można sobie załatwić?

                  Hmmm wiesz…. ja sama chciałabym rodzic naturalnie – zobaczymy co z tego wyjdzie – mam arytmie i problemy ze wzrokiem, ale wydaje mi sie ze sprawy takie jak strach nie podlegaja dyskuzji innych. Ludzie moga bac sie niesamowicie roznych rzeczy i miec rozne fobie. Bo jak wytłumaczysz człowiekowi z lekiem przestrzeni ze ta przestrzeń mu nic nie zrobi??? To tak z porodem chyba wlasnie jest – ktos sie go boi i juz… a paniczny strach może tylko skomplikować sprawe, zagrozic i matce i dziecku… Jeśli taka kompletnie spanikowana mamusia nie bedzie chciała wspólpracowac….

                  Justonka i groszek 😀

                  • Re: czy cc można sobie załatwić?

                    pierwsze dziecko rodziłam naturalnie, bez znieczulenia nawet
                    drugie dziecko rodziłam przez cc bo mała była źle ułożona

                    mam porównanie, prawda? i wiesz co NIE DAŁABYM ŻADNYCH PIENIĘDZY ZA CC, dla mnie okropność

                    co z tego że nie boli przy porodzie, ale jak każą Ci wstać po 24 godzinach z łóżka to dopiero poczujesz jak to jest fajnie mieć cc, i tak przez doooobrych kilka dni ( minimum)będziesz czuła jak ” fajnie ” było mieć cc. ŁZY W OCZACH i ból nieprzeciętny, takie są moje osobiste odczucia

                    poród naturalny, boli owszem ale ból jest znajomy, żadna nowość, typowe bóle miesiączkowe, mocniejsze silniejsze ale znane, kilka godzin ( nie dni) bólu i po wszystkim, po kilku godzinach wstajesz i śmigasz na całego

                    To są moje prywatne odczucia, naprawdę bardzo źle wspominam cc, ja nie umiałam sobie poradzić z tym bólem po cięciu, nigdy nie wyobrażałam sobie ze to takie starszne, a rodzaj bólu zupełnie nowy i straszny i obcy nieznany…..

                    Pozdrawiam

                    MALWINKA LILIANKA

                    • Re: czy cc można sobie załatwić?

                      zgadzam sie z kolezanką, synka urodzilam przez cc, nie bylo to przyjemne i dluzej sie dochodzi do siebie,a blizna jest odczuwalna bardzo dlugi czas po porodzie,mam nadzieje ze teraz urodze w sposob naturalny.

                      • Re: czy cc można sobie załatwić?

                        W odpowiedzi na:


                        poród jaki by nie był jest przeżyciem wspaniałym bo daje nam dziecko, owoc miłości, małego człowieczka na którego czekałyśmy 9 miesięcy.


                        Mój poród to był koszmar,
                        a cudowne to było jak mnie pani doktor znieczuliła,
                        natomiast absolutnie wspaniałe jak mi pan doktor zrobił dziurę w brzuchu i wyjął moje kochane maleństwo.

                        • Re: czy cc można sobie załatwić?

                          mozna… oczywiscie lapowka
                          ale jest tez mozliwosc porodu w kliinice i tam ci zrobia bez problemu, nawet jest taniej niz w panstwowym szpitalu
                          czympredzej zalatwiaj cc, nie badz glupia zeby rodzic na “zywca”

                          • Re: czy cc można sobie załatwić?

                            Ja się podpisuję obiema rękoma pod Twoim postem, czuję dokładnie to samo,
                            pozdr
                            Aśka, Bartoszek (lipiec 2004) i listopadowa Patrycja

                            • Re: czy cc można sobie załatwić?

                              czemu uważasz że rodzenie ‘na żywca” jest takie straszne?

                              • moge sprostowac?

                                Moge sprostowac?
                                W Bioalymstoku sa 2 prywatne kliniki, w obu mozna zrobic cc na zyczenie i w obu jest to czesciowo refundowane z NFZ. Wychodzi chyba 1400zł do zaplacenia.

                                Ula i Emilka (3 latka)

                                • Re: moge sprostowac?

                                  a wiesz cos moze o prywatnych klinikach z refundacja blizej zachodniej granicy? byc moze za jakis rok – dwa taka informacja bedzie dla mnie bardzo przydatna 😉 a niekoniecznie chcialabym rodzic w niemczech (bo tam cesarka jest tez na zadanie i refundowana przez polski nfz) albo w moim “starym” szpitalu (opieka byla cudna, milo, fajnie, czysto,itp. ale potwornie biednie – do tego stopnia, ze nie bylo podstawowych lekow, srodkow czystosci, NIC dla dzieciaczkow no i najwazniejsze – zero oddzialu neonatologicznego. w razie jakichkolwiek komplikacji [nawet bardziej zaawansowanej zoltaczki] dziecko zabieraja do szczecina,czyli okolo 100 km od domu. no i gdyby byla potrzebna nagla omoc dl adziecka, to jej nie otrzyma natychmiast, tylko po godzinnej jezdzie karetka. z makarym zaryzykowalam,ale teraz juz chyba bym sie bala…)

                                  ania i makary 🙂

                                  • Re: moge sprostowac?

                                    Niestety, nie jestem zorientowana jak to wyglada poza Bialymstokiem.

                                    Ula i Emilka (3 latka)

                                    • Re: czy cc można sobie załatwić?

                                      Bo nigdy nie rodziła, to raz, dwa to jest trollem forumowym 😉

                                      • Re: czy cc można sobie załatwić?

                                        🙂

                                        • Re: czy cc można sobie załatwić?

                                          Nie ma czego się bać nie ma jak natura 🙂 najważniejsze żebyś nie słuchała albo raczej nie wierzyła do końca opowieściom, każdy poród jest inny. Jeśli chodzi o mnie to nie powiem trochę bolało, ale dobrze to wspominam, rodziłam 10.07.2006 roku i myślę już o następnej :).Leżałam po porodzie na sali z dziewczyną po cesarskim cięciu, czuła się okropnie nie mogła się poruszać:( cały czas już po ją znieczulali no i nie była za bardzo w stanie zająć się dzieckiem.Osobiście nie polecam cc.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy cc można sobie załatwić?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general