Teraz kiedy użytkuje wózek od 1,5 miesąca moge powiedzieć że jestem słabo zadowolona, teraz gdybym miała wybierac patrzyłabym zupełnie na co innego przy wyborze. Wybierając wózek głównie chodziło mi żeby nie był za ciężki no i chciałam sie zmiescić tak do 700zł. I udało mi sie kupić taki wózek, lekki, zwrotny, skrętne koła, gondola. Z tym że brak mu amortyzacji, tzn. jest, ale minimalna i to mi sie nie podoba w tym wózku. Jest za sztywny i przez to na każdej dziurze strasznie trzęsie:/ Teraz kupiłabym cięższy ale na paskach, żeby miał miękkie zawieszenie. No cóz na szczeście dzieci szybko rosną:)
A Wy jesteście zadowolone ze swoich wózeczków?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy jesteście zadowolone z wózków, które kupiłyście swoim dzieciom?
Mutsy – idealny, przewoziłam w nim ( dalej wozę ) dwoje dzieci.Wozek ma 6 lat, Sonia jezdziła w nim jakies 3 lata,potem chwile stał i od ponad dwoch lat jezdzi nim Nadia.Kółka w porzadku, tapicerka tez w dobrym stanie (oprócz pałąka, który jest umocowany z przodu-wyprałam go kilka razy w pralce i wyblakł ). Mutsy nie zamieniłabym na żaden inny, a do samochodu na zakupy i krotkie wyprawy mam parasolke bebe confort allegro- jest całkiem wygodny i lekki, ale przy drugim dziecku nieco skrzypia mu kółka:) No ale nie wymagam od wózka intensywnie uzytkowanego, ze bedzie przez 10 lat wygladał i sprawował się jak nówka:)
Obecnie z X-Landera sportowego jestem zadowolona-uwielbiam go!:)
pierwszy wózek Niny to dostany od rodziny Mikado – fajny był, bardzo wygodny dla dziecka, pompowane kółka, z gondolą, potem można go było na spacerówkę przerobić. Tylko ciężki był jak cholera :/
Młoda pojeździła nim pół roku po czym ukradli nam go sprzed drzwi i kupiliśmy na szybko lekką spacerówkę, firmy bodajże Stanisław czy coś w tym stylu Po dwóch latach użytkowania przez moje dziecko rozleciała się niestety i poszła do śmieci – nie byłam z niej zadowolona, moim zdaniem za mało wytrzymała i jak na to ile za nią zapłaciliśmy kiepskiej jakości. Drugi raz bym jej nie kupiła. Jedyny plus był taki, że rozkładała się na płasko i dziecku było wygodnie w niej spać (a że Nina jeździła w niej od 5 miesiąca życia miało to znaczenie).
Mój już uzytkujemy dwa lata i jest cudowny.chicco z gondola spacerowka i wpinanym fotelikiem.i przy moich podróżach to modlę się żeby cały przetrwał jeszcze rok
wiktoria miala przez 2 m-ce jakies chicco na pompowanych kolach (bo dziecko powinno miec pompowane kola jak wyczytalam )
porazka
sprzedalam blyskawicznie i kupilam Atlantico – bajka
i lekka spacerowe bebe confort allegro i wydawala mi sie ok
ale Leon jezdzil najpierw w mutsy 4 rider lighweight + fotelik play
a od pierwszego lotu do stanow jako 8-mio miesieczniak w maclarenie techno xt
no i zrozumialam co to znaczy lekka spacerowka
obecnie na sprzedaz
DELTIM FOKUS – jest do dziś 🙂 Czeka na ewentualne rodzeństwo, bo był super. Nie bez wad, bo później odkryłam, że skrętne koła są super, ale za to – lżejszy niż wszystkie inne, z pompowanymi kołami mniejszymi, a przez to lżejszymi niż wszystkie inne, z gondolą większą niż wszystkie inne. Pamiętam, że koleżanki zmieniały wózki, bo dzieci się nie mieściły, a mój jeździł i jeździł. Funkcjonalną dużą gondolę przedłożyłam nad nowoczesny wygląd X-Landera z maleńką gondolą – i nie musiałam kupować drugiego głębokiego wózka 🙂
Pewnie teraz są lepsze, nowocześniejsze, ale ja do tamtego mam sentyment 😉
Zapomniałam – DF był też cenowo nieporównywalnie atrakcyjniejszy 😉
Jane Carrera Pro w trzech czesciach. 100 % zadowolenia – ma wszystko, czego od wozka oczekuje, ale przy trzecim dziecku to ja juz doswiadczona jestem 🙂 Nomad dla mnie ciut za duzy, ale nie watpie, ze w uzytkowaniu rownie fajny.
Pamietam jak go sprzedawalas 😉
Ty nie masz pojecia jak ja żaluje, że sprzedałam ten wózek…
najgłupsza decyzja w życiu:(
teraz bede kupować Jane Solo (dawna carrera pro);) licze na Twoją opinie rozwięzłą na prv, dziekuje!!
W 1000% popieram.
Przy pierwszym dziecku nie byłam taka mądra, ale Deltim Fokus to ideał dla mnie, przede wszystkim biorąc pod uwagę gondolę. POLECAM!!!
Teraz Eryk ma 9 miesięcy i właśnie czekam na przesyłkę z Coneco Flash, który przyda nam się na podróże samochodem i jest lżejszy, ale narazie jeździmy naszym starym Deltimem, który czeka już na nowego właściciela.
Czesc
ja obecnie uzytkuje Inglesine (nie mam pjecia jaki to model bo jest pozyczona) ale model ktory ma tylko gondole( biale kola i chromowany duzy kosz na dole) i jestem bardzo zadowolona. Co prawda jej era juz sie konczy bo maly z niej wyrasta ale gondola jest ogromna(Jas ma ponad 6 miesiecy i jest duzym bobasem;-) Zakupilismy juz spacerowke-parasolke Maclaren 4 seasons- na razie woze malego po domu( lekki, bardzo latwo nim manewrowac-skretne przednie kola, ma spiworek nazime, torbe w ktora mozna go spakowac, 3 wkladki na kazda pore roku, folie przeciwdeszczowa) i jak jedziemy do sklepu i jestem mega zadowolona!! polecam bardzo goraco!! wada jest to ze nie ma pałąka(dokupilam go i parasolke tez). Oba wozki sa super i jesli kiedykolwiek bede miec jeszcze dziecko i znow tak zrobie ze osobno bede miec duza gondole i osobno spacerowke parasolke pozdrawiam
Ja mialam taki
bugabu cameleon – pomaranczowy z piaskowymi dodatkami – za nic na swiecie bym go nie wymienila – skladal sie na maly – maialm specjalna walizke do bodrozy z nim – niezastapiony – nie sprzedalam go – trzymam dla kolejnego ewentualnego potomka 😉
tak bardzo zadowolona.
Solidny i estetyczny niemiecki wozek dwufunkcyjny PICCOLO:
pompowane kola i swietna amortyzacja-sprawdzil sie juz na warszawskich wertepach oraz wysokich krawęznikach i polnych / lesnych sciezkach.
super lekko sie prowadzi
duza gondola-wystarczyla nam prawie do 11 miesiaca
spacerowka tez jest OK (siedzonko nakladane jest na ten sam stelaz, co wczesniej sluzyl pod gondole)
cena, jak na taka jakosc tez atrakcyjna (zwlaszcza, ze nasz wozek kupowany byl rok temu kiedy Euro kosztowalo 3,5 zl)
Jedyny mankament, ze zajmuje troche miejsca w bagazniku (ale w tym przypadku warto pojsc na taki kompromis).
Woziłaś dziecko w gondoli do 11 miesiaca?
J. przesiadła sie do spacerówki jak miała niecałe 7 miesięcy
tak. do ok. 10/11 miesiaca, bo jeszcze sie miescilo w gondoli, a nie chcielismy przechodzic na spacerowke zima. dopiero z poczatkiem kwietnia nastapila przesiadka do spacerowki. dla dziecka ciekawiej, poogladac swiat z pozycji siedzacej, ale juz nie ma mowy o spaniu na spacerkach. w gondoli zawsze byla drzemka na spacerze. oczywiscie mozna zawsze dyskutowac, czy to gondola duza, czy dziecko male (nasze raczej nie nalezy do ekstremow ani tych najwiekszych, ani tych bardzo malutkich)
U mnie nie było problemów ze spaniem w spacerówce, oparcie rozkładało się na płasko i dzieć jak był zmęczony to spał
A czy dziecko Ci się nie buntowało w tej gondoli, wiesz za ciekawych widoków nie miało, a w wieku 10 miesięcy już się raczej nie przesypia całych spacerów
nie bylo buntów, ale wychodzilismy na specer ok. pory popoludniowej drzemki.
teraz sobie przypominam, ze 3 lub 4 razy dziecko zasnelo mi w spacerowce, ale to bylo w kwietniu. teraz juz zmienaia mu sie rytm i odchodzi od popoludniowej drzemki (za to nieco wydluzylo pierwsze spanie w ciagu dnia). Poza tym spacerek mamy z atrakcjami-plac zabaw itd, takze nie ma chyba nastroju na spanie. za to po takich spacerkach wieczorem pada.
przy kupnie wózka podstawowa sprawa to:
– zbadac otoczenie po jakim sie jezdzi (podloze)
– czy miejsce w ktorym mieszkamy ma winde (ew. ktore pietro)
– czy mamy auto
kolejna sprawa:
– przeczytac opinie na forach, bo czesto juz niektore z nas mialy takie doswiadczenia, ze mozna czerpac garsciami
– jechac do sklepu (prawdziwego, anie w internecie!) i przetestowac wozki, wypytac o nie – przy odrobinie szczescia mozna trafic na sprzedawczynie, ktora sie zna:)
ja mialam wozek maxi cosi taki z biedronki.jesli ktoras z was ogladala m jak milosc to kinga i piotrek mieli dokladnie taki sam.wozek kupilam w biedronce za 450zl i to byl strzal w dziesiatke. Nosidelko duze z dodatkowa mozliwoscia rozlozenia.spacerowka tez duza.raczej dla dzieci urodzonych jesienia i zima bo ocieplane nosidlo polarem.kola duze pompowane nie skretne ale latwo sie zakrecalo(dziwne).podwozie mieciutkie czasami mialam wrazenie ze zaraz mi sie zlozy tak miekko chodzil.spacerowka jak kazda inna tym.zmienilam wozek tylko dlatego ze wyjezdzalam do anglii i niewygodnie mi bylo brac tak ciezkiego wozka ktory musialam podniesc do odprawy celnej.teraz mamy coneco”pszczołke”i jest dosc fajny bo lekki,winda ciagle zepsuta wiec moge spokojnie mlodego i wozek razem wniesc po schodach skretne kola.minus to plastikowa raczka od ktorej porobily mi sie odciski i palak na ktorym nie ma folii tylko pianka i mlody juz zgryzl
Sześć lat temu kupiłam Tako,duże koła,stabilny,dużo miejsca na zakupy. Dla mnie rewelacja. Jak patrzę teraz na te mikroskopijne wózeczki to dziwię się bo nie mogę uwierzyć że dzieciom jest tam wygodnie. Wózek oczywiście zostawiłam i teraz będzie jak znalazł. Jestem bardzo zadowolona.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy jesteście zadowolone z wózków, które kupiłyście swoim dzieciom?