czy ktoś tak jeszcze “spaceruje” ?

czy tylko ja mam “odchyły”? A teraz po kolei… moja mała urodzona wiosną, zawsze była zabiuerana na spacer w stanie pełnej świadomości, żeby chłonęła wrażenia i tak jej zostało. Zimą jest to niemożliwe bo do szału doprowadza ją “nbrak ” rąk zakutanych w spiworek.W wózku sypia niechętnie, po długim buczeniu. Do tego Kołobrzeski klimat jesuenią i zima nie jest zbyt przychylny spacerowiczom, zazwyczaj mocno wieje a jak dołąćzyć do tego deszcz, śnieg lub zimno, robi sie mało przyjemnie. Natomiast Olgutek uwielbia spanie w samochodzie, w związku z tym zapakowałam ją w samochód, zasnęła po kilku minutach, podjechałam jak najbliżej morza, potwierałam drzwi, wywietrzyłam samochód, potem drzwi pozamykałam żeby nie było przeciągów i otworzyłam okna z jej strony, wkrótce w samochodzie było tak zimno że musiałm przewracac kartki w książce w rekawiczkach. I spała zamiast standardowych 40 minut aż dwie godziny. I co wy na to?

Monia i Olgutek 7 m-cy !

21 odpowiedzi na pytanie: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje” ?

  1. Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

    hihi

    • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

      ale masz pomysly hihi ja bym w zyciu na to nie wpadla…maly spioszek

      Dorota i Zosia <16.07.2003.>

      • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

        hihi to ja robiłam, deszcz dudnił o dach, dzicina słodko spała, a ja czytałm książkę ( w końcu znalazłam zcas 😉

        Monia i Olgutek 7 m-cy !

        • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

          Dokładnie na to głownie zwrocilam uwage, czytajac Twoj opis – znalazlas sposob na mile czytanie podczas specerku
          przy dzisiejszej aurze to trudne do wykonania

          moja znajoma miala malenstwo, ktore zasypialo w dzien tylko w samochodzie, w krytycznych momentach wsiadaly do autka i jeździly dookoła miasta…

          • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

            ale fajny sposób spędzania czasu spacerkowego z dzieckiem
            najbardziej zazdroszczę Ci tego morza

            pozdrawiam

            Ola z Natalią- 6miesięcy

            • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

              każdy sposób jest dobry 🙂
              PS. prześliczna ta Twoja córcia 🙂 A do Ciebie podobna jak dwie krople wody 🙂

              Ola i Dominika ur. 8.12.2002 r.

              • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                hihi a mój mąż twierdzi że podobna do niego 😉 zreszt ą wszystko co najlepsze to po nim oczywiście

                Monia i Olgutek 7 m-cy !

                • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                  super pomysł…jaka szkoda, że nie mam blisko morza:(

                  Ola i Igorek 25.03.2003

                  • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                    Mój Igor jest strasznym spacerowym marudą, bo nie chce siedzieć w wózku, nie chce mieć rękawiczek i w ogóle nie znosi mieć ograniczonych ruchów.
                    Robię więc podobnie, jak Ty, z tą różnicą, że funduję mu przejażdżkę samochodem, on zasypia, a ja go przenoszę do wózka. Śpi jak aniołek dużo dłużej niż w domu. Za to usypianie od razu w wózku to zazwyczaj porażka. Że nie wspomnę o katordze przy słuchaniu dzikiego ryku protestu mojego synka…

                    Tao i Igor (17.12.2002)

                    • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                      mamom “spacerowych marud” powinny obligatoryjnie należeć się samochody 😉

                      Monia i Olgutek 7 m-cy !

                      • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                        zgadzam się. 🙂 Moj Igor to największa spacerowa maruda jaką widzałam. Nie chce siedzieć w wózku, może padać ze zmęczenia, ale nie da się położyć… Ostatnio nie chce też chodzić, chociaż wcześniej robił to chętnie.
                        Generalnie najlepiej, żeby matka taszczyła swojego 10-kilowego klocka na rękach… :))

                        Jedyna metoda, żeby pobyć dłużej na dworze to właśnie przerzucenie śpiocha z samochodu do wózka – polecam!

                        p.s. a tak na marginesie – pękne zdjęcie macie w podpisie. Ach, jak ja tęsknię za taką pogodą.

                        Tao i Igor (17.12.2002)

                        • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                          dziekuje,to zdjęcie było robione 25 grudnia, może zmylic 😉

                          Monia i Olgutek 7 m-cy !

                          • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                            hihi dziękuje, ale wbrew pozorom to zdjęcie jest zrobione 25 grudnia i to we wnętrzu, moja ciocia ma dobrą rękę do kwiatów

                            Monia i Olgutek 7 m-cy !

                            • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                              no to ładne oszustwo 🙂
                              Ale mama, niezależnie od pogody, wygląda pięknie.

                              Tao i Igor (17.12.2002)

                              • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                                We wnetrzu??? A tam z tylu, to co jest? Basen czy jakas szybka… Ciekawa jestem
                                Piekne! Sliczne zdjecie!

                                pozdrawiam

                                Dana&Gabi (23.09.03)

                                • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                                  Karol rok temu zasypiał tylko w wózku na mrozie……..dziwne, hi,hi……jakjest ciepło nie zaśnie……

                                  Julka i prawie 18 miesięczny Karolek

                                  • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                                    to zastosuj moją metodę latem 😉 , eeee żartuję szkoda pogody….

                                    Monia i Olgutek 7 m-cy !

                                    • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                                      Każdy sposób dobry 🙂 !!!

                                      Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003

                                      • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                                        hehe odchyły odchyłami… wiemy coś o tym…
                                        Któregoś razu jak mala dawała koncert galowy (jeszcze w pierwszym miesiącu) i nie dała się niczym uspokoić zapakowaliśmy ją do autka zrobiliśmy rundę honorową wokół dzielnicy… po niecałych 5 min Kitek spał jak suseł i mogliśmy wrócić
                                        Na “śpiocha” rozebrałam ją (to niewiarygodne, ale tylko otworzyła oczka i rozejrzała się leniwie) i i położyłam do łóżeczka. Po tej wyprawie spała do rana! Szok!
                                        Jakie dziwne upodobania mają te nasze kochane dziciaczki

                                        Dharma i córcia Nadia (14.09.2003r.)

                                        • Re: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje”?

                                          hihi
                                          jej i tak wszystko jedno.
                                          ja i synka opatulam trzema kocami i w krytycznych momentach wystawiam na taras. tez wtedy ładnie spi.


                                          Ala i Filipek
                                          ur 29.07.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy ktoś tak jeszcze “spaceruje” ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general