czy kupujecie gotowe dania?

mam na myśli zupy w paczce, obiady w słoikach itp…
zdarza mi sie czasem mieć zły dzień i wtedy nie mam ochoty na nic a tym bardziej na stanie przy garnkach. dziś też tak było i kupiłam zupe w paczce i już. ale mąż tez miał chyba zły dzień bo marudził,że to, że tamto i w końcu wypalił, że jego mama miała 3 dzieci i zawsze obiad był…
Oj, nie powiem już jaką wiązankę puściłam łącznie z tym że może sobie iść do swojej mamusi.
ale mam juz taki charakter że lubię jak każdy jest zadowolony i męczy mnie to. ale w końcu czy musze robić z siebie taką kurę co tylko stoi dla zadowolenia męża przy garach i pichci obiadki ( najlepiej jeszcze dwudaniowe zakończone deserem) !?
przepraszam, że przynudzam ale leży mi to na sercu…milego wieczoru

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: czy kupujecie gotowe dania?

  1. Zamieszczone przez Edysia
    J nigdy nie kupuje gotowych dań, NIGDY !!!
    No chyba, ze idziemy na obiad do knajpy 🙂
    albo zamawiamy pizze do domu.
    Wszystko gotuje sama
    Edytuje by dopisać:
    Kupuje np. dania w słoiczkach czy inne takie jak jestesmy na wakacjach czy na działce.
    Acha i w domu, kupuje tylko flaki i pierogi z gotowców.

    Makarony tez robisz sama?

    • w koncu ktos kupuje te gotowe dania skoro znikaja z pólek?

      • Zamieszczone przez aoh
        w koncu ktos kupuje te gotowe dania skoro znikaja z pólek?

        ja sie przyznalam 😉

        • no to jesli do dań gotowych zaliczamy np. makaron czy jakiś sos (np pesto), korniszony, musztarda, ketchup, dżemy, to ja tez sie przyznaje – kupuje.
          myslalam, ze bardziej mowa o tych gotowych zupach w kartonach lub pulpetach czy gołabkach w słoikach:) – te tez zdarza mi sie kupic raz do roku – przed wyjazdem na urlop…
          głownie jakaś fasola po bretońsku i pulpety…

          • Zamieszczone przez bruni
            no to jesli do dań gotowych zaliczamy np. makaron czy jakiś sos (np pesto), korniszony, musztarda, ketchup, dżemy, to ja tez sie przyznaje – kupuje.
            myslalam, ze bardziej mowa o tych gotowych zupach w kartonach lub pulpetach czy gołabkach w słoikach:) – te tez zdarza mi sie kupic raz do roku – przed wyjazdem na urlop…
            głownie jakaś fasola po bretońsku i pulpety…

            skoro ktos sie zarzeka ze “Ja nigdy nie kupuje gotowych dań, NIGDY !!!” to ciekawa bylam czy makaronik tez produkuje:D

            • po głebszym zastanowieniu…. kupuje pasjami ostatnio taka mieszaknkę warzyw w plastikowej miseczcie do tego dołaczony jest sos jakiś mmmhhh pycha, zywie sie tym w pracy. No i chinole… uzlezniona jestem od złotego kurczaka Vifonu :(( Pamiętam, że w ciąży nic nie było tak trudne jak nie jedzenie chinolka;) alesilna była:))

              no i makarony, choc do rosołu czasami robię swój ;), kupuje też kiszone i konserwowe ogórki, tarte buraczki, seler, kukurydzę, groszek itp do sałatek, ale nie myslałam, ze tu o takie cuda chodzi

              • Zamieszczone przez katakus
                uzlezniona jestem od złotego kurczaka Vifonu 🙁

                kurczak curry… mniammmmmmmm

                • A skąd założenie, że kobieta ma gotować obiad dla rodziny? Może jeszcze codziennie??? Hahaha Ślubowalismy sobie miłość (jak zostało już wspomniane) a nie świeże obiadki… jako młoda pracująca kobieta poświęcam pracy tyle samo czasu i zaangazowania co mój mąż i domowe obowiązki dzielimy na dwoje, od gotowania do sprzątania po spacery z psem. Każda inna relacja byłaby dla jednej ze stron powodem do frustracji, poczucia braku sprawiedliwości. A chyba nie taki jest cel bycia razem? Lepiej jednego dnia zrobić wspólną obiadokolację, drugiego zamówić coś z pobliskiej restauracji, a kolejnego zjeść lunch na mieście 😀

                  Znasz odpowiedź na pytanie: czy kupujecie gotowe dania?

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general