Dziewczyny, napiszcie, czy kupujecie rożek dla dzidziusia? Bo ja już jestem głupia. W domu mi mówią, że to konieczne, bo sztywne, podtrzymuje główkę, itd… A inni mówią, że to kompletnie zbędne. Napiszcie, czy macie i czy korzystacie z tego albo czy zamierzacie tego używać… no i do czego, jeśli już. Bo ja już nie wiem, czy mam kupić i czy do czegoś mi sie to przyda.
emy i córcia ( pocz. października )
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: czy kupujecie rożek ?
Re: czy kupujecie rożek?
Ja obyłam się bez rożka – to naprawdę zbedny wydatek. Maluszka przez pierwszy, dajmy na to miesiąc (bo dokładnie juz nie pamiętam) nosiłam na jego poduszeczce od kompletu, a wchodził na nią cały bez problemu.
,
Re: czy kupujecie rożek?
jeszcze zapomniałam o jednym. Zawijanie dziecka w rożek może doprowadzać do wad bioderek (dysplazja itp). Lepiej więc dać takiemu maluszkowi powiergać nóżkami niż szczelnie owijać. Podejrzewam, że ortopedzi pochwalają luz u dziecka.
,
Re: czy kupujecie rożek?
ja napisze z doswiadczenia “starej mamy: ;). ja miałam taki z usztywnieniem i duzo kozystałam
– dziecko było malutkie i rozek był dobry ze 2 mies
-mału spał zawiniety w rozek i tak łatwiej mi było go ułozyc na boku (układałam cały tobołek a nie dziecko
-był wczesniakiem i marzł, zawijałam go w rozek i jeszcze kołderką przykrywałam. tak było wygodnie
-jak karmiłam to kładłam rozek na poduszcze a dopiero na tym dziecko. dzieko temu nie wpadał mi w posciel i miał sztywne pod główką
-jak był w rozku to nie bałąm sie zeby ktos obcuy go nosił.
– w szpitalu jak dziecko było w rozku to go za ten rozek wyjmowałam z łózeczka (nie musiałąm wstawac)
-teraz rozek jest uzywany jako kołderka do wózka lub do okrycie luz zeby połozyc jak gdzies idziemy. ma 3 takie i wszystkie sie gdzies walają. czesc u moich rodziców.
– nie karmiłam w rozku bo to nie wygodne. wolałam go lepiej przytulic.
Znasz odpowiedź na pytanie: czy kupujecie rożek ?