Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

chciałabym się dowiedzieć jak to jest z waszą drugą połową jeżeli chodzi o pomoc w wychowaniu bo naprzykład mój mąż jeszcze ani razu nie wykąpał naszej dzidzi (a ma już 6 m-cy) bo twierdzi że się boi. nie mam pojęcia czy go do tego nakłaniać:)
cały czas tylko słysze że ja zrobie to lepiej bo mam macierzyński instynkt:)??? ja też musiałam sie wszystkiego uczyć od początku i przeczytać tone książek i czasopism…
może faceci nie nadają się do tego…
pozdrowienia dla waszych maluchów Sylwia

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

  1. Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

    dziewczyny, to ja Wam współczuję jak cholera, to jest jakaś passowa sytuacja. Ale musi byc z niej wyjście!!! Zbuntujcie sie jakoś, wyjedźcie gdzieś choćby na weekend same, albo coś!!!
    Aż mi ciarki chodzą po plecach jak piszecie coś takiego.
    Pozdrawiam

    • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

      hehehehehe dokladnie kolego, dokladnie 🙂

      Nikt mi nie powiedzial ze bycie ojcem to tak wspaniala sprawa!

      • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

        SUPER YARO!! ja ostatnio na pytanie teściowej czy mąż mi pomaga w domu, powiedziałam, że pomaga to się dzieciom w lekcjach. a to co jest do zrobienia w domu i przy dziecku to wspólna sprawa.
        pozdrawiam,
        Anka.

        • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

          dziś w nocy mała “koncertowała” od 1 do 5, ale nie zmieniam zdania 🙂

          • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

            Czy ktoś widział, kim tak troskliwie opiekuje się Ghandi?
            Mały Antoś jest niesamowity (polecam stronkę www.)!
            Pozdrawiam
            yaro

            • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

              hej hej
              moja druga połowa jest pod tym względem rewelacyjna!! ja tylko jeden raz kąpałam naszego miśka (ma 5 mies). przeważnie wygania mnie z pokoju kąpielowego. jak przychodzi z pracy spędza masę czasu z synkiem, karmi go papu z jabłuszek, bawi się z nim, usypia go. często też robi inne rzeczy, takie jak chodzenie na spacer, przebieranie i wiele innych. jest cudownym tatusiem. życzę ci aby twój mężuś też taki był.
              marta

              • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                To może pozycz nam ten ideał na weekend? Gdzie Go znalazłaś….?
                Jula

                julka

                • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                  Witaj
                  Moj maz juz w szpitalu przewijal dzidzie.I pomaga mi ja kapac przebierac itd. Szkoda ze nie ma mleka to by wstawal w nocy i ja karmil(hi hi ).A nawet kapia sie razem (wiktoria ma 3 miesiace) moze dzieki temu dzidzia juz nie boi sie wody.
                  Pozdrawiam Magda

                  • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                    Strasznie współczuję tym ojcom, którzy nie zajmują się swoimi dziećmi. Bardzo dużo tracą. Polecam wcisnąć im ksiązkę Eichelbergera i Samsona o tym, jak dobrze wychowac dziecko, tam jest wszytsko powiedziane o tym, jak ważna jest więż z ojcem, nie tylko z matką. Poza tym praca, nawet najbardziej męcząca, nie jest wymówką. kobieta tez siedzi w domu i:
                    -produkuje mleko; wydaje sie to takie błahe, ale przecież piersi bolą, swędzą, czasami przeciekają z nadmiaru mleka itd.
                    -jeśli nie karmi piersią to strasnzie męczy się przy wyjaławianiu butelek, smoczków, przygotowywaniu pokarmu; to nie takie proste;
                    -musi ugotowac biednemu mężusiowi obiad, no bo jak to on taki biedny nic nie zje (chociaz ona już pada ze zmęczenia);
                    -to mama noca nie śpi więcej niz tata, bo musi nakarmić, bo jest niespokojna i czujna; martwi sie o swoje dziecko;
                    -do tego dochodzą wszytskie obowiązki domowe – mycie, sprzątanie, szorowanie; może któryś facet chce sie na jeden dzień xzamienić i zostać w domu, wyprasować swoje koszule, uprać skarpetk itd.
                    Czasami wydaje mi si e, że faceci gdzies po drodze pogubili rozumy. Nie, niue wszyscy, czego doskonałe przykłady wypowiedziały się tu na tym forum. Ale “kalecy” ojcowie, dzieci to nie zabawka ani rzecz, to istota potrzebująca dużo ciepła i miłości nie tylko od mamy ale i od taty. A jeśli mama jest zmęczona, co to za ciepło.
                    Zastanówcie sie poważnie…
                    Kam

                    Cam

                    • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                      Jakież to pytanie jest popularne!
                      Ileż tu spojrzeń!!!!
                      🙂

                      Pa!

                      • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                        aaa… niezłe stwierdzenie!!! wogóle następne pytanie powinno brzmieć gdzie znależć takich wspaniałych ojców???
                        Pozdrawiam Cie Sylwia

                        Sylwia

                        • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                          hihihi widac temat budzi zainteresowanie 🙂
                          Skoro we dwoje robimy dziecko to we dwoje sie nim troszczymy i wychowujemy 🙂 to chyba naturalne 🙂

                          Nikt mi nie powiedzial ze bycie ojcem to tak wspaniala sprawa!

                          • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                            My mamy inny problem. Nie wiem dlaczego, ale nasz Marcinek nie lubi ani kapieli z tatą, ani zabaw z nim. Zawsze go ciągnie do mamy, a mąż chciałby mi pomóc, ale najczęściej się to nie udaje.
                            Mały ma już 11 m-cy. Od tego czasu zajmuję sie nim całe dni (śpi tylko 2 godz. w trakcie których niewiele da się zrobić). W nocy co godzine chce cyca. To jest dopiero życie. Już kończy mi się cierpliwość.

                            JustyB

                            • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                              czasami tak bywa że dziecko faworyzuje jednego z rodziców. staraj się jesdnak mówić małemu, że np. pić da mu tatuś itp. no i dbaj żeby mąż nie poczuł się odrzucony przez małego i żeby to zachowanie dziecka nie stało się powodem oddalenia się taty od synka i przejęcia na bliżej nieokreśloną wieczność wszystkich obowiązków przez ciebie. za jakiś czas role pewnie się odwrócą i to ty będziesz “poszkodowana”.
                              A.

                              • Re: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                                No kochani! Terza moj synek i mężulek stanowią zgrany duet…mały usmiecha się tylko o Taty, chce być na rączkach tylko u taty, z tatą najlepiej sie bawi…….. A tata? Cóż, zaczął dzięki temu więcej zajmować się malcem…..
                                Jula

                                julka

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Czy mężowie pomagają wam w wychowaniu dziecka?

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general