Czy można nie szczepić??

Witam. Od dawna ślędzę tematy na forum,ale dopiero teraz piszę swój wątek.
Jeśli tylko możecie to bardzo bym prosiła o odpowiedzi. Wiem że jest obowiązek szczepienia dzieci (chodzi mi dokładnie o szczepienie przecie odrze,śwince i różyczce) ale co jeśli ja nie zechcę zaszczepić na to synka? Czy mogę płacić za to jakąś karę? Proszę o odpowiedź.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy można nie szczepić??

  1. Ponoć karanie za nieszczepienie, nawet obowiązkowe, jest niezgodne z konstytucją dlatego wszystko, co mogą zrobić to próbować nas zaszczuć, co czynią. Robią też pranie mózgów lekarzom i na nich nakładają kary.
    Dla koncernów farmaceutycznych jest to taka kasa, że NIGDY z tego nie zrezygnują.
    Znam jednak trochę osób, które nie szczepią i nie słyszałam, żeby ktoś zapłacił karę.

    Zainteresowanym polecam to forum:

    • Zamieszczone przez rena12
      można nie szczepić

      będzie ci sanepid słał pisma, ale finansowo czy jakoś tam nic ci nie zrobią – wiem, pytałam doktorki, opowiadała mi o takiej mamie, która nie chciała dziecka zaszczepić i nikt jej nic nie zrobił a dzieciak zdrowiutki, fajniutki

      ja sama mam bardzo zaległe szczepienia – przyszło, że sanepid zawiadomili – niech spadają – pytałam doktorki – nie szczepić bo chorują a sanepid nic nie może ci zrobić ani kazać – to twoje dziecko

      Z pierwszym zdaniem się zgodzę. Z cała resztą nie. Mat 20 m-cy – szczepiony tylko tą szczepionką po 6 tygodniu w wieku 8 czy 9 m-cy. Nikt nic nie mówi. Ani w przychodni ani żadnych pism z Sanepidu nie było… Pewnie kiedyś tam uzupełnię zaległości jeżeli będzie konieczność.

      • A tak z czystej ciekawosci – dlaczego nie checie szczepic na zadna chorobe?

        • Zamieszczone przez adik11
          A tak z czystej ciekawosci – dlaczego nie checie szczepic na zadna chorobe?

          Ja jeszcze nie wiem czy nie chcę na żadną – zgłębiam temat. Z pewnością nie chcę tych szczepionek łączonych, co do innych – zastanawiam się.
          Nie będę też raczej chciała szczepionek w pierwszej dobie w szpitalu bo uważam, że 12-godzinny noworodek jest za mały na taki atak… nie wierzę po prostu, że po szybkim badaniu można ocenić, że jego organizm to zniesie jak należy i np nie przyswoi związków rtęci (choćby były śladowe)… Nikt nie da gwarancji, że szczepionka nie zrobi mu krzywdy.

          • Dziewczyny wklejam tu, bo chyba jest to najświeższy wątek o szczepieniach, link do “Listu do wakcynologów”, na temat szczepień i powikłań poszczepiennych, wiele z Was o tym wie, ale może informacje w nim zawarte (spisane przez lekarza na podstawie artykułów naukowych) się komuś przydadzą

            • ja natknęłam sie ostatnio na ten artykuł

              • Ja nie szczepię, bo po tym jak lekarka zaszczepiła moim synkom MMR przestały mówić, wystąpiło u nich wiele innych zaburzeń jak trzepotanie raczkami, rytualne zachowania itd. i błyskawicznie rozwinął się autyzm. Potem jak zaczęłam czytać o szczepieniach skojarzyłam też inne zaburzenia poszczepienne u swoich innych dzieci. Odkąd swoich dzieci nie szczepię – mają się o niebo lepiej!!! Te moje dzieci, które były najmniej szczepione – najmniej chorują!!!! To samo mówią mi koleżanki które też zrezygnowały ze sztucznego immunizowania swoich dzieci.
                Ja napisałam w przychodni oświadczenie, że nie wyrażam zgody na szczepienie żadnego swojego dziecka. I to wystarczyło jak na razie.

                • Oli zaszczepiony nic mu nie jest

                  • Zamieszczone przez alice82
                    Oli zaszczepiony nic mu nie jest

                    Mój Mikołaj za niewiele ponad tydzień skończy 17 miesięcy, jeszcze nie był szczepiony na MMR, bo ciągle dopadały go jakieś infekcje. Jak to naprawdę jest z tą szczepionką, komu szkodzi, a komu nie? Kiedy powoduje uszkodzenia, zachorowania? Które dzieci są bardziej narażone, a które mniej? Dlaczego u niektórych coś się dzieje, a niektóre dobrze znoszą i tolerują to szczepienie?

                    • no własnie ja nie znam odpowiedzi na te pytanie

                      za to nie znam w swoim otoczeniu żadnego przypadku aby po jakimś szczepieniu ktoremuś z dzieci coś było

                      • Zamieszczone przez Redyna
                        Jak to naprawdę jest z tą szczepionką, komu szkodzi, a komu nie? Kiedy powoduje uszkodzenia, zachorowania? Które dzieci są bardziej narażone, a które mniej? Dlaczego u niektórych coś się dzieje, a niektóre dobrze znoszą i tolerują to szczepienie?

                        Gdyby znana była odpowiedź na te pytania nie było by po szczepieniach powikłań bo nikt u którego miały by wystąpić nie szczepił by dziecka. A tak jak to z chorobami- jedni szybko się z czymś uporają, drugich wirus potrafi z tydzień przetrzepać, jeszcze inny załapie powikłań z którymi będzie kulał się miesiącami. Leki czasami też bierzemy i niewielu ale przytrafiają się ich działania niepożądane. Wiele zależy od samego organizmu a przede wszystkim od jego chwilowej “kondycji”.

                        • Na razie wiadomo na pewno, że:
                          – więcej uszkodzeń poszczepiennych przypada na stu chłopców niz na sto dziewczynek
                          – im dziecko młodsze tym ryzyko śmierci i poważnego okaleczenia większe
                          – ta sama szczepionka z rtęcią jest kilkadziesiąt razy niebezpieczniejsza niz gdy rtęci nie zawiera (naukowcy policzyli przypadki autyzmu u dzieci szczepionych szczepionkami MMR z rtęcią i szczepionkami MMR bez rtęci)
                          – na autyzm zapadają częściej dzieci, u których w rodzinie stwierdzono choroby świadczące o słabszej odporności lub zaburzeniach metabolicznych np. babcia ma stwardnienie rozsiane lub tatuś ma cukrzycę.

                          • dlaczego nie szczepic?

                            Polecam fajny artykuł na temat szczepień [usuniety link]

                            • starszy szczepiony zg z kal szczepien -podejrzenie autyzmu(spektrum autystyczne)na szczeście jest ok-ale strach pozostał….
                              mlodszy-załatwiony ukl immunologiczny(pewnie przy zywej szczepionce w szpitalu podanej- bo ja naiwna myslałam ze mnie zapytają) potem kazde szczepienie mial przedlużane a jak wyszlo w badaniu obnizone IgA i refluks i podejrzenie astmy odroczone szczepienia i tak do dzis nie mamy Odry-świnki-różyczki, i 3 dawki blonnicy-tężca i krztuscca….latem szczepiłam na pnemo-ale to inna historia ospa choc darmowa nie szczepie…..
                              teraz młody ma isc do przedszkola jest podleczony IgA w normie(oststnie badanie na granicy normy ale sama widze że mniej świnswt lapie i nie raz na 3 m-ca a raz na 6 m-cy szpital….) refluks sam sie normuje tzn bez lekow a “astma” pod kontrola i znów mnie na uzupelnienie szczepień namawiają…….
                              ale jakiś dziwny zbieg okoliczności prawda 1,5 roku ponad bez szczepień i wszystko sie wyrównuje??
                              sytarszy ma miec teraz tez polio i blonnice wiem że jedno zywe a drugie martwe nie dam żywym zaszczepic……

                              a 3 dziecia nie bede szczepic i do szpitala pujde z karteczka by mi go nie zaszczepili…
                              i z lekarka obgadam indywidualny tok szczepień gdyby mi sie 3 diabelka zachcialo-czyli juz w pełni swiadome macierzyństwo 😉
                              pozdrawiam

                              • Wezwanie z Sanepidu

                                To i ja się podłączę może do tego wątku, jeśli można.
                                Wczoraj dostałam wezwanie z Sanepidu do – cytuję – “złożenia wyjaśnień na temat zaniedbania obowiązku poddania szczepieniom ochronnym dziecka”.
                                I dalej: “pismo wyjaśniające wraz z ewentualnymi dowodami na poparcie zawartych w nim twierdzeń należy złożyć lub przesłać do PSSE w terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania”.

                                Byłam dziś w przychodni, chciałam wyjaśnić i odroczyć szczepienie, ale, oczywiście źle poinformowana przez miłą panią w rejestracji, pocałowałam klamkę. Może się uda w poniedziałek.
                                Amelka szczepiona była do 7 mca włącznie szczepionką skojarzoną 5 w 1 + pneumokoki. Na MMR nie poszłam i reszty też jeszcze nie zaszczepiłam.
                                Minął rok i się upomnieli.
                                I ta MMR mnie masakrycznie przeraża! Jak czytam publikacje, opinie matek chorych dzieci, oglądam filmy – strasznie się boję.
                                Chciałabym odroczyć to szczepienie jeszcze na rok i podać jej może w wieku 3 lat. A może wcale…
                                Nie wiem też, czy mogę pominąć MMR i zaszczepić ją na inne zaległe?
                                Podpowiecie mi coś? Proszę.

                                • Oliweczko, ja po prostu prosiłam pediatrę, żeby odraczała.
                                  Zosi daliśmy MMR, jak miała ponad 2,5 roku.

                                  Wezwań z sanepidu nie dostawałam, bo zawsze było kolejne odroczenie w papierach u pielęgniarek.
                                  Jeśli się zagapiłam, to dzwoniły pielęgniarki, szłam do pediatry i prosiłam o kolejne odroczenie.

                                  • Oliweczko porozmawiaj z pediatra jesli nie zrozumie Twoich obaw moze warto zmienic przychodnie? Sama nie wiem co o tym myśleć mamy jeszcze czas, narazie jestem za późniejszym szczepieniem na MMR jak będą robić problemy zmienie przychodnie na dalszą niestety.

                                    Dziewczyny nie wiem czy trafiłyście może na jakiś artykuł albo wiecie jaki jest maksymalny ostęp między szczepieniami czy szczepionka traci swoją wartosc jak nie poda się w wyznaczonym terminie kolejnej dawki? Mamy miesiac poslizgu chcialabym jeszcze poczekać bo wokół pełno chorob, pogoda tez niesprzyjająca.

                                    • Zamieszczone przez M55
                                      Oliweczko porozmawiaj z pediatra jesli nie zrozumie Twoich obaw moze warto zmienic przychodnie? Sama nie wiem co o tym myśleć mamy jeszcze czas, narazie jestem za późniejszym szczepieniem na MMR jak będą robić problemy zmienie przychodnie na dalszą niestety.

                                      Dziewczyny nie wiem czy trafiłyście może na jakiś artykuł albo wiecie jaki jest maksymalny ostęp między szczepieniami czy szczepionka traci swoją wartosc jak nie poda się w wyznaczonym terminie kolejnej dawki? Mamy miesiac poslizgu chcialabym jeszcze poczekać bo wokół pełno chorob, pogoda tez niesprzyjająca.

                                      Właśnie między innymi ja też teraz nie chciałabym jeszcze szczepić. Przedwiośnie to zawsze czas największej wylęgarni chorób.
                                      A to, że się boję, to swoją drogą…

                                      • Zamieszczone przez oliweczka
                                        Właśnie między innymi ja też teraz nie chciałabym jeszcze szczepić. Przedwiośnie to zawsze czas największej wylęgarni chorób.
                                        A to, że się boję, to swoją drogą…

                                        A próbowałaś, tak zwyczajnie po prostu zadzwonić/przejść się do punktu szczepień (zanim sanepid zaczął ścigać) i poinformować pielęgniarki/lekarza o swoim zdaniu w temacie- nie wiem co planujesz? Chcesz zaszczepić później? Chcesz zmodyfikowac kolejność w kalendarzu? Nie chcesz podać konkretnej szczepionki? Idź powiedz, wysłuchają, pewnie w karcie odnotują kiedy masz zamiar się pojawić i nie będą niepotrzebnie wysyłać ponagleń. Tam pracują ludzie, nie rzadko rodzice dzieci i one też maają swoje obawy, rozumieją, ze mama nie chce szczpic bo dziecko chore, zrozumieją, ze przesuniemy trochę bo infekcje wokoło ale one też mają obowiązki. Wezwania są wysyłane bo nie każda matka bez nich wiedziała by że wogle jakieś szczepienie ma się odbyć a sprawy do sanepidu zgłaszane pewnie jak ktoś nie odpowiada na wezwanie nr 1, nie odezwie się na wezwanie nr 2, nie da znaku życia po wezwaniu nr 3 – przychodnia nie mając żadnych wieści zgłasza sprawę dalej bo tylko tak może wywiązać się z obowiązków które nad nią ciążą

                                        • Zamieszczone przez ania_st
                                          A próbowałaś, tak zwyczajnie po prostu zadzwonić/przejść się do punktu szczepień (zanim sanepid zaczął ścigać) i poinformować pielęgniarki/lekarza o swoim zdaniu w temacie- nie wiem co planujesz? Chcesz zaszczepić później? Chcesz zmodyfikowac kolejność w kalendarzu? Nie chcesz podać konkretnej szczepionki? Idź powiedz, wysłuchają, pewnie w karcie odnotują kiedy masz zamiar się pojawić i nie będą niepotrzebnie wysyłać ponagleń. Tam pracują ludzie, nie rzadko rodzice dzieci i one też maają swoje obawy, rozumieją, ze mama nie chce szczpic bo dziecko chore, zrozumieją, ze przesuniemy trochę bo infekcje wokoło ale one też mają obowiązki. Wezwania są wysyłane bo nie każda matka bez nich wiedziała by że wogle jakieś szczepienie ma się odbyć a sprawy do sanepidu zgłaszane pewnie jak ktoś nie odpowiada na wezwanie nr 1, nie odezwie się na wezwanie nr 2, nie da znaku życia po wezwaniu nr 3 – przychodnia nie mając żadnych wieści zgłasza sprawę dalej bo tylko tak może wywiązać się z obowiązków które nad nią ciążą

                                          Masz zupełną rację. Zaniedbałam sprawę, bo rzeczywiście jakiś czas temu babka z przychodni kazała mi przyjść i złożyć oświadczenie, że nie chcę szczepić. Tak się zbierałam, że przyszło w końcu z Sanepidu
                                          Wstyd normalnie
                                          Byłam wczoraj w przychodni, ale już zamkniete było – pani mnie źle poinfomowała o godzinach urzędowania.
                                          Pójdę w poniedziałek, spróbuję coś wskórać.
                                          Dzięki.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy można nie szczepić??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general