pisalam tu kilka dni temu ze mimo iz w marcu poronilam w szostym tygodniu, teraz znow jestem w ciazy. Obecnie zaczal sie 10tydzien. Boje sie jednak ciegle ze poronie, nie moge spac spokojnie, zasypiam nad ranem padnieta ze zmeczenia, zwlaszcza ze w 7tygodniu mialam obfite krwawienie… Wiem ze najbardziej niebezpiecznie jest do 12 tygodnia. Czy ktoras z Was zna statystyke w ktorym tygodniu roni sie najwiecej ciaz. Czy to prawda(obilo mi sie o uszy kiedys) ze im starsza ciyza tym wieksze szanse na utrzymanie i ze podobno wlasnie 6-7tydzien sa najbardziej niebezpieczne. Przede mna jeszcze trzy pelne tygodnie mordegi, nie wiem jak to wytrzymam. Pozdrawiam Was cieplutko
7 odpowiedzi na pytanie: czy najgorsze juz za mna?
Re: czy najgorsze juz za mna?
Finezjo bądź dobrej myśli, nie myśl o statystykach… Życzę pomyślego przebiegu ciąży, nie dręcz się. Jeśli krwawienie ustało to dobrze, myśl pozytywnie. Twojej fasoleczce potrzebny jest spokój i dużo odpoczynku. Pozdrawiam i życzę spokoju i słodkich snów.
NUŚKA + dwa Aniołki
Re: czy najgorsze juz za mna?
Nuśka ma rację, nie możesz byćc non stop zdenerwowana, bo dziecko to czuje. Ono potrzebuje Twojego spokoju i optymizmu. Wiem, że to trudne, ja sama liczę każdy dzień i zazdroszczę każdej z dziewczyn, która jest na pasku ciążowym dalej niż ja. Musimy wierzyć, że będzie wszystko dobrze i tak będzie!
Ewa AmelkAniołek2.04.04
Re: czy najgorsze juz za mna?
Kochana zawsze bedziemy sie martwily o nasze dzieci i ten strach jest niestety nieodzowny. Ja mam 5,5 letnia coreczke i w dalszym ciagu o nia drze. Poprostu kochamy nasze malenstwa i zawsze bedziemy sie o nie bac. Tylko ten strach bedzie dotyczl coraz to roznych rzeczy. Tak jak pisaly dziewczyny nie mysl o statystykach. Kazda ciaza jest inna i inaczej przebiega nawet u tej samej kobiety. Wiem jak jest Ci ciezko bo sama drze o swoje malenstwo chociaz mozna powiedziec, ze jestem juz w dosc zaawansowanej ciazy, ale terzeba byc dobrej mysli. Nie mozemy sie martwic o to na co i tak nie bardzo mamy wplyw. Poprostu ciesz sie kazdym dniem i maluszkiem, ktorego nosisz w sobie i czekaj cierpliwie na czas, w ktorym po raz pierwszy spojrzycie na siebie. Wbrew pozorom to nie jest tak bardzo odlegle;)
Ninka
Re: czy najgorsze juz za mna?
finezja,
Dużo spokoju Ci życzę. Faktycznie im starsza ciąża tym maleje zagrożenia poronieniem ale to nie o statystyki chodzi. U Ciebie będzie wszystko ok a Ty się wysypiaj bo CI później dzieciaczek kopniaczkami nie będzie na to pozwalał :-)))
Marti z aniołkiem i wielką nadzieją
Re: czy najgorsze juz za mna?
statystycznie, zarodek najbardziej narazony jest na poronienie od 5 do 10 tyg,tak wyczytałam wiec teoretycznie masz to juz za sobą i musisz zacząc wierzyc ze bedzie dobrze,jesli krwawienie ustało to super choc mój lekarz twierdzi ze zna kobiety ktore krwawily co jakis czas prawie przez cała ciąze a mimo to wszystko skonczyło sie dobrze,pisze to pocieszając sama siebie jestem w 9 tyg krwawilam juz 3 razy jestem po 2 poronieniach a mimo to jak na razie wszystko idzie dobrze i naprawde zaczynam miec nadzieje.trzymaj sie,bedzie dobrze.
Życzę Ci…
Życzę Ci byś donosiła tą ciążę. Może zacznij słuchać muzyki relaksacyjnej jak nie możesz spać. Polecam szum morza bądź inne odgłosy natury w zależności co lubisz. U mnie to pomaga. Poza tym sięgnij po czytanie książek. Ja dzisiaj to zrobiłam i byłam spokojniejsza; nie dopadały mnie negtywne myśli czy obawy.
Pozdrawiam.
Aneta
Re: czy najgorsze juz za mna?
wiem że to może mało pocieszajace, ale ja też odetchnęłam po 12 tygodniu. Cóż z tego, skoro potem poroniłam w 17 – stym… nie martw się na zapas. Co ma być, to będzie. Myślę, że niesypianie po nocach nie jest dobre dla Ciebie ani dla dzidzi… może idź do psychologa, bo nie ma co się tak mordować.
Znasz odpowiedź na pytanie: czy najgorsze juz za mna?